Ściany w starym budownictwie – jak doprowadzić je do stanu idealnej gładkości?
Krzywe ściany z nierówną powierzchnią. Jak je wyrównać i doprowadzić do stanu idealnej gładkości? To pytanie przed remontem zadaje sobie wielu właścicieli starych mieszkań i domów.
16.07.2018 | aktual.: 20.07.2018 12:56
Przeciętne mieszkanie w bloku z wielkiej płyty, dom-kostka z lat 70. i lokal w kamienicy wiele różni, ale we wszystkich tych miejscach typowym problemem są nierówne ściany. Spękania, rysy, wgłębienia, chropowata powierzchnia – takich niespodzianek można się spodziewać w lokalach z rynku wtórnego, wykończonych kilkadziesiąt lat temu. Wówczas te wady nie raziły, ale obecny standard jest inny i defekty rzucają się w oczy. Współczesny metody umożliwiają jednak doprowadzenie do porządku nawet najbardziej pobrużdżonych powierzchni.
#
Jeśli ściany są wyraźnie odchylone od pionu czy wybrzuszone, a nierówności duże, najlepszym rozwiązaniem może być przykrycie ich płytami gipsowo-kartonowymi. Lico takich płyt jest gładkie i niemal doskonale równe. Podobny efekt trudno uzyskać tradycyjnymi technikami, a w każdym razie jest to praco- i czasochłonne. Tymczasem płyty g-k można ułożyć w krótkim czasie, zaś z pracą jest sobie w stanie poradzić nawet zręczny amator.
Płyty można przykleić do ściany albo osadzić na lekkim stelażu. W tym drugim przypadku są odsunięte od muru, a w wolnej przestrzeni mieszczą się przewody czy rury, można więc łatwo ukryć domowe instalacje. To wygodne rozwiązanie, ale ma oczywistą wadę: zmniejsza nieco rozmiary pomieszczenia. Ubytek jest najbardziej widoczny w małych mieszkaniach.
Materiał wykonany z gipsu i kartonu ma też ograniczoną wytrzymałość mechaniczną, silne uderzenie zostawia w nich wgłębienia. Trzeba się z tym liczyć, urządzając np. pokój dziecięcy. Zwykłe płyty g-k nie powinny być też stosowane w pomieszczeniach, w których panuje wysoka wilgotność. W kontakcie z wodą deformują się i niszczą. Urządzając kuchnię czy łazienkę, trzeba użyć płyt impregnowanych, wyróżniających się zieloną albo pomarańczową powierzchnią. Sprawdzą się w normalnej eksploatacji, ale i one nie zniosą długotrwałego kontaktu z wodą.
Szpachlowanie
#
Gładką powierzchnię ściany można uzyskać także tradycyjną metodą, nakładając kolejne warstwy gładzi szpachlowej. Po wyschnięciu każdą z nich szlifuje się aż do uzyskania zadowalającego efektu. W ten sposób można wyrównać wszelkiej rysy, ślady po usuniętych przewodach i inne defekty, koszt materiałów jest stosunkowo niewielki. Wadą tej metody jest duży nakład pracy, a przede wszystkim powstający przy niej pył. Ta metoda wyrównywania ścian jest bardzo kłopotliwa, jeśli remontuje się tylko niektóre pomieszczenia, a pozostała część domu jest zamieszkana. Drobiny pyłu osiadają wówczas wszędzie.
Masa mas
#
Najczęściej do wygładzania ścian stosuje się gładzie gipsowe, ale warto rozważyć też inne opcje. Bardzo wytrzymałą, choć minimalnie szorstką powierzchnię uzyskuje się, używając gładzi cementowej. Z kolei do pomieszczeń, w których zdarzają się duże wahania temperatur, najlepiej nadaje się gładź polimerowa o podwyższonej elastyczności. Producenci oferują także tzw. gładzie bezpyłowe. Ich podstawową zaletą jest brak kłopotliwego pyłu. Nakłada się je i wygładza na mokro. Są droższe od standardowych produktów, ale wygodniejsze w aplikacji.
#
Tam, gdzie nierówności są nieduże, alternatywą dla mas szpachlowych jest tzw. papier gładziowy. Nazwą tą określa się specjalny rodzaj mocnej, celulozowej tapety. Jej powierzchnia jest jednolicie biała i gładka. Materiał ten sprzedawany jest w rolkach o standardowej szerokości 56 cm i długości 10-50 m. Producenci oferują też papier supermocny, z domieszką wzmacniających włókien. Ten ostatni rodzaj nadaje się do mocno zniszczonych ścian. Naklejony papier służy jako praktyczny podkład pod warstwę farby albo tapetę.
Warto
#
Materiały i robocizna potrzebne do wygładzenia jednego metra kwadratowego ściany kosztują przynajmniej 25 zł, cena zależy od wybranej metody. W skali całego mieszkania podnosi to koszt remontu co najmniej o kilka tysięcy złotych. Warto więc dobrze zaplanować prace. Pod wzorzystą tapetą drobne nierówności podłoża znikają, tym bardziej nie widać ich pod płytkami ceramicznymi czy za regałem. Za to na ścianach pomalowanych farbą o wysokim połysku rzuca się w oczy każda niedoskonałość. To, czy wykończenie gładzią jest niezbędne, zależy w dużym stopniu od planowanej aranżacji. W nowoczesnych wnętrzach jest to jednak często rozwiązanie standardowe.
Zobacz także