Energooszczędne AGD. Co kupić, aby nie przeinwestować?
Oszczędność i ekologia są na czasie, dlatego kupując sprzęty do domu, staramy się wybrać te energooszczędne. Nietrudno się jednak pogubić albo złapać na chwyt reklamowy. Poznajcie wskazówki dla oszczędnych i najlepsze modele energooszczędnego AGD.
28.03.2018 | aktual.: 28.03.2018 15:41
Klasyfikacja energetyczna – jak ją rozumieć?
Charakterystyczne skale z literami od A do G i kolorowe paski pozwalają rozpoznać to urządzenie, które generuje najniższe koszty poboru energii. Zwykła żarówka to np. klasa... F. Oszczędne urządzenie to klasa A, A+, A++ itd.
Wiemy, że A++ jest lepsze od A, ale co to oznacza? Jeden plus to 10 proc. oszczędności w stosunku do podstawowej klasy, czyli w tym przypadku A. Lodówka A++ będzie 20 proc. tańsza w eksploatacji niż to samo urządzenie klasy A.
Oszczędność z głową - AGD, które pozwala zaoszczędzić
Koszt poboru energii to jednak nie wszystko. Np. pralki, które zużywają poniżej 0,8 kW na cykl prania, uznajemy za energooszczędne, ale ogólny koszt ich eksploatacji to też pobór wody, najczęściej wybierany program i detergenty. Aby nie przepłacić za energooszczędne AGD, dopytujmy sprzedawcę o praktyczne informacje dla użytkowników oraz o realne koszty, a także czytajmy opisy urządzeń.
Energooszczędna pralka czy lodówka?
Tak naprawdę wszystkie sprzęty chcielibyśmy dobrać pod kątem oszczędności, ale największym pożeraczem prądu jest lodówka, która chodzi cały czas i generuje nawet 30 proc. rocznych kosztów poboru energii. W przypadku np. żelazka albo kuchenki mikrofalowej nie jest to już aż tak istotne, bo rzadziej uruchamiamy te urządzenia. Czyli opłaca się wymienić na energooszczędne modele te urządzenia, które pobierają najwięcej energii i najczęściej z nich korzystamy. Dużo pieczesz? Piekarnik elektryczny w klasie A+ zmniejszy koszty energii.
Energooszczędna histeria
Nietrudno zauważyć różne odmiany znanej klasyfikacji klasy energetycznej sprzętu AGD. AAA+ czy A++++ to czasem chwyty marketingowe, mające za zadanie zwrócić uwagę konsumentów. Zwykła klasyfikacja to lepszy trop. Określanie energooszczędnej lodówki, jako sprzętu, który pozwoli nam zaoszczędzić tysiące złotych to przesada.
Lodówka lub pralka o rozsądnym zużyciu energii może kosztować tylko 200 czy 300 zł więcej niż zwykła. Wtedy wymiana się opłaca. Model trzykrotnie droższy musiałby "pracować" na swoją cenę przez kilkanaście lat, czyli dłużej niż z takiego urządzenia korzystamy. Warto wybrać np. zmywarkę, która jest 100 zł droższa od zwykłej, a będzie oszczędzać dla nas wodę i prąd przez kilka lat.
Zużycie prądu przez AGD – co jeszcze warto wiedzieć?
Nasz rachunek za prąd wynika także z jakości instalacji elektrycznej, miejsca ustawienia lodówki lub pralki, a nawet temperatury, jaką chcemy uzyskać. Jeśli często korzystasz z zaawansowanych programów prania, zużyjesz więcej energii. Nie mamy też wpływu na skok cen energii, które warto wziąć pod uwagę przy wyborze sprzętu na wiele lat.
Jeśli korzystasz z trybu uśpienia w komputerze czy telewizorze, to urządzenie i tak w skali miesięcy czy lat pobierze energię, którą "miało zaoszczędzić". Koszty eksploatacji są zatem złożone i sama klasa energetyczna to nie wszystko. Dobre nawyki użytkowania też są istotne, bo wyłączając zbędne urządzenia przed urlopem, także sporo zaoszczędzimy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl