Zdrowa, soczyście zielona trawa. Zajmij się trawnikiem jak należy

Bez doświadczenia i odpowiedniego planu prace ogrodowe potrafią zająć nawet kilka dni. Na szczęście mając do dyspozycji odpowiednie narzędzia, poradzisz sobie z podwórkiem bardzo szybko. Trzeba jedynie wiedzieć, co będzie ci potrzebne.

Wiosenne prace z trawnikiem należy zacząć od skrupulatnego wygrabienia darni. Celem jest usunięcie resztek zeschniętych liści, drobnych gałązek, martwych źdźbeł i mchu spomiędzy zdrowych źdźbeł. Zabieg ten należy przeprowadzić, zanim trawa obudzi się po zimie. W ten sposób zapewnisz zdrowym roślinom odpowiednio dużo miejsca do rozwoju.

Aby proces przebiegał możliwie szybko, należy grabić ją prostopadle w dwóch kierunkach. Wtedy będziesz w stanie skutecznie pozbyć się największej ilości zanieczyszczeń. Nie martw się, jeśli spomiędzy zielonych źdźbeł zacznie prześwitywać goła ziemia. Po skończonym procesie trawnik może się wydawać zniszczony, jednak nie ma powodu do obaw. Rozrastająca się trawa szybko pokryje całą możliwą przestrzeń.

Po zagrabieniu podwórka należy odczekać około dwa dni, a następnie można już po raz pierwszy w tym roku skosić trawę. Najlepiej będzie ustawić ostrza jak najniżej. W ten sposób pobudzisz trawnik do szybszego wzrostu. Pamiętaj, że lepiej ścinać trawę z koszem, w innym przypadku skoszone resztki przykryją miejsca, które wygrabisz, a cała poprzednia praca pójdzie na marne.

W dwa-trzy dni po pierwszym koszeniu należy pozbyć się wszelkich nierówności gleby. W tym celu trzeba go wyrównać. Ten proces nazywamy wałowaniem. Walec o wadze do 70 kg będzie w stanie docisnąć korzenie do gruntu i ujednolicić trawnik, jednocześnie nie uszkadzając trawy. Najlepiej będzie, jeśli podczas wałowania trawa będzie wilgotna, w ten sposób zanadto jej nie wysuszysz. Pamiętaj, że zbyt częste wałowanie może zaburzyć strukturę trawnika i zamknąć dopływ powietrza do dolnych warstw. W sklepach znajdziesz specjalnie wyważone walce, ale z powodzeniem możesz użyć na przykład beczki z piaskiem.

Wertykulator to urządzenie z wbudowanymi pionowymi ostrzami, których zadaniem jest zbieranie warstwy filcu z niższej strefy trawnika i wyciąganie jej na powierzchnię. W ten sposób zahamujesz rozprzestrzenianie się mchu po powierzchni trawnika i utrzymasz go w jak najlepszej kondycji. Dodatkowo przerzedzisz darń, dzięki czemu zapewnisz odpowiedni obieg powietrza w dolnych partiach trawnika.

Ostrza są tak skonstruowane, by podczas pracy nie pociąć trawy. Zniszczeniu ulegają jedynie chwasty i martwe już części darni. Proces wertykulacji trawnika powinien być przeprowadzany mniej więcej raz w roku. Usunięcie filcu nie tylko sprawi, że trawa będzie wyglądać lepiej, ale w okresie letniej suszy zapobiegnie nadmiernemu przesuszaniu trawnika.

Poza usunięciem filcu warto również odpowiednio napowietrzyć i spulchnić glebę, by umożliwić korzeniom równomierny rozrost, a także usprawnić przenikanie wody i nawozów do niższych warstw trawnika. W warunkach domowych nadadzą się do tego nawet widły, należy nakłuwać nimi darń w niewielkich odstępach. Można również zaopatrzyć się w specjalne nakładki na buty z aeratorem.