Wiosna w ogrodzie. Jak rozpoznać i szybko pozbyć się upartych szkodników?
Mszyce, przędziorki, turkucie podjadki i żarłoczne gąsienice – to tylko niektórzy z niechcianych gości pustoszących ogrody i działki. Ciepłe zimy powoli stają się w Polsce normą, a silne mrozy rzadkością. Zmiana klimatu sprawia, że więcej owadów i innych szkodników jest w stanie przetrwać zimę, a zatem presja szkodników się zwiększa.
15.04.2020 11:15
W tekście umieszczone zostały boksy promocyjne naszych Partnerów
Działkowcy od zawsze przekopywali jesienią zagony, zostawiając je w tzw. ostrej skibie, bez wyrównywania i grabienia. Wystawienie tak przygotowanej gleby na zimowe mrozy korzystnie wpływa na jej strukturę, przyczynia się też do zmniejszenia liczby szkodników – wydobyte z bezpiecznych kryjówek na powierzchnię giną od chłodu. Powodzenie zabiegu wymaga jednak mrozu, tymczasem ostatnie zimy były rekordowo suche i ciepłe.
W wysokiej temperaturze ogrodowe szkodniki mają duże szanse na przetrwanie do kolejnego sezonu wegetacyjnego. Wiosną trzeba więc uważnie obserwować wzrost roślin, żeby w porę rozpoznać zagrożenie i sobie z nim poradzić. Nie w każdym przypadku oznacza to sięganie po silne środki chemiczne. Wiele z nich zabija owady pożyteczne, jest szkodliwe dla zdrowia. Sięganie po ciężką chemię to w działkowych warunkach ostateczność. Czasem lepiej stracić plon albo wymienić nasadzenia na odporniejsze, niż zmieniać ogród w chemiczne pole walki.
Mszyce w ogrodzie
Atakują róże, bób, koperek i wiele innych ogrodowych roślin. Ta niewybredność wynika z różnorodności – w Polsce występuje około 700 gatunków mszyc, a każdy z nich ma nieco inne upodobania i cykl życiowy. Pierwsze pokolenie pojawia się już w kwietniu, gdy tylko temperatura przekroczy 10 stopni Celsjusza, a ogród zaczyna się zielenić.
Jak rozpoznać: poskręcane liście, pędy pokryte lepkim sokiem, kolonie drobnych insektów okupujące wierzchołki roślin, często w towarzystwie mrówek.
Jak zwalczać: naturalnymi wrogami mszyc są złotooki, bzygi, biedronki, skorki; warto więc zwabić je do ogrodu – domki dla owadów i rośliny miododajne mogą okazać się pomocne. Niegroźny dla środowiska, tradycyjny sposób walki z mszycami to opryskanie roślin wyciągiem z czosnku lub wywarem z krwawnika, najlepiej z dodatkiem mydła. Niestety, często nie wystarcza do pozbycia się problemu. Nieprzyjemne, pracochłonne, ale doraźnie pomocne bywa rozgniatanie drobnych insektów.
Przędziorki
Roztocza o ciele długim na zaledwie pół milimetra szybko się mnożą, zwłaszcza gdy jest sucho i ciepło. Ich aktywność zaczyna się już wczesną wiosną. Wysysają soki z delikatnych tkanek roślinnych, atakując m.in. świerki, winorośl, truskawki, wiele rodzajów roślin ozdobnych.
Jak rozpoznać: najbardziej charakterystycznym objawem zaawansowanej inwazji przędziorków jest delikatna, lekka pajęczyna na pędach, a zwłaszcza spodniej stronie liści. Pierwszym objawem ataku są małe plamki na liściach i pojedyncze włókna; stopniowo plamy powiększają się i żółkną, wreszcie młode przyrosty opadają.
Jak zwalczać: przędziorkom nie sprzyja wilgoć, korzystne jest więc zraszanie roślin. Sadownicy korzystają z broni biologicznej – w sprzedaży dostępne są opaski z ukrytymi samicami innego roztocza, dobroczynka gruszowego. Ten mikroskopijny drapieżnik poluje na przędziorki i może pożreć ich nawet kilkaset w ciągu życia.
W sadach skuteczną metodą walki z przędziorkiem są także opryski preparatami na bazie oleju parafinowego – ale tylko pod warunkiem, że zostaną wykonane wczesną wiosną, na krótko przed wylęganiem się roztoczy z zimowych jaj. Ten etap cyklu życiowego zaczyna się, gdy temperatura przekracza 3 stopnie Celsjusza, a więc przy typowej pogodzie na początku marca. Pozbycie się dużej populacji tych szkodników latem jest znacznie trudniejsze.
Miseczniki
Nie wyglądają na owady, nie są szczególnie ruchliwe – po wykluciu się z jaja wędrują w kierunku młodych pędów, a znalazłszy dogodne miejsce, wbijają kłujkę i nieruchomo wysysają soki z rośliny.
Jak rozpoznać: przypominają małe guzy czy narośle na roślinie, szkodnik ukryty jest pod wypukłą tarczką.
Jak zwalczać: bardzo ważna jest profilaktyka i jak najwcześniejsza obrona, a jej podstawą jest wiosenny oprysk środkiem na bazie oleju parafinowego. Warstewka oleju odcina dostęp tlenu i insekty się duszą. Termin oprysków jest taki sam, jak w przypadku przędziorków.
Kwieciaki jabłkowce
Wbrew nazwie chrząszcze te atakują nie tylko jabłonie, ale i grusze różnych odmian. Niszczą kwiaty, mogą się więc przyczynić do zmniejszenia plonów. Kwieciaki wychodzą z zimowego letargu, gdy temperatura przekroczy ok. 10 stopni, w typowym sezonie – już w marcu.
Jak rozpoznać: widocznym objawem jest zasychanie kwiatów.
Jak zwalczać: Przede wszystkim – czy warto? Sadownik może na to pytanie odpowiedzieć inaczej niż właściciel małej działki. Chrząszcze nie niszczą całego plonu, a utrata kilku procent zbiorów może być dla ogrodnika-amatora niezauważalna. Natomiast żeby pozbyć się owada, trzeba w okresie nabrzmiewania pąków na jabłoni zastosować insektocydy, będące zagrożeniem np. dla dzikich pszczół.
Miodówka gruszowa
Mimo słodkiej nazwy, pluskwiak jest niepożądanym gościem w ogrodzie. Wysysa sok z młodych tkanek gruszy, a na wydzielanej przez owady słodkiej masie rozwijają się groźne grzyby.
Jak rozpoznać: na zaatakowanych pędach, owocach i liściach wyrasta czarny, grzybowy nalot; owoce stają się niesmaczne.
Jak zwalczać: w sadach stosuje się opryski zawiesiną glinki kaolinowej. Ochronna powłoka zmywa się szybko, już przy pierwszym deszczu, zabieg trzeba więc wielokrotnie powtarzać od pojawiania się pierwszych zielonych części do kwitnienia, a później także po kwitnieniu.
Turkucie podjadki
Groźnie wyglądające owady osiągają nawet 6 cm długości i z imponującą szybkością przemieszczają się pod powierzchnią ziemi.
Jak rozpoznać: występujące licznie turkucie podgryzają korzenie roślin, uszkadza sadzonki, czasem wycina dziury w warzywach korzeniowych.
Jak zwalczać: podczas przekopywania ziemi warto wybierać i mechanicznie niszczyć dorosłe osobniki i larwy (najlepiej wynosić je z dala od ogrodu). Można też jesienią zakładać pułapki z zagrzebanego pod ziemią końskiego nawozu. Turkucie gromadzą się w nim, wczesną wiosną – gdy tylko ziemia rozmarznie na dobre – można więc je łatwiej usunąć.
Mączlik warzywny
Biała muszka powoduje poważne straty w uprawie roślin kapustnych, m.in. jarmużu, kalafiorów czy brokułów.
Jak rozpoznać: na spodzie liści widoczne są małe, jasnoskrzydłe „motylki”, a także mniejsze od nich, ciemne larwy.
Jak zwalczać: co prawda atak białej muszki jest groźny dopiero latem, ale jej liczebność można ograniczyć przez profilaktykę. Owad może zimować na resztkach liści i łodyg, wszystkie tego rodzaju odpadki muszą więc być dokładnie wygrabione i głęboko zakopane. Nie można ich kompostować.
Przybysze
Obszar występowania poszczególnych gatunków zmienia się, a ocieplenie ułatwia kolonizowanie nowych terenów. Można się więc spodziewać, że także w Polsce pojawią się niespotykane wcześniej szkodniki, jak kiedyś stonka. Tym bardziej że międzynarodowy transport i sprowadzanie sadzonek z zagranicy ułatwiają im podróże. Wśród korzeni czy pędów łatwo zawlec zarodniki grzybów, jaja owadów, czy nawet dorosłe osobniki. Plantatorzy truskawek od kilkunastu lat muszą już walczyć z antraknozą truskawek powodowaną przez grzyb Colletotrichum acutatum. Krzewom winorośli może zagrozić niewielka, lecz niebezpieczna filoksera winiec. Wśród żółtych kolb pojawił się skoczek kukurydziany. Czy goście okażą się uciążliwi – pokażą kolejne sezony.
W tekście umieszczone zostały boksy promocyjne naszych Partnerów