Czy warto inwestować w szarą wodę?
Magazynowanie raz użytej wody to w Polsce wciąż mało znane i niezbyt popularne rozwiązanie, traktowane z lekkim obrzydzeniem. Tymczasem dzięki temu możesz zużywać nawet 30 proc. wody mniej.
12.04.2018 | aktual.: 12.04.2018 13:28
Niemal całą wodę ściekową, którą zużywamy w domu, z wyłączeniem tej, którą spłukujemy toaletę, można wykorzystać jeszcze raz. Mówimy wówczas o wodzie szarej, która nazwę zawdzięcza swemu kolorowi oraz statusowi, który nie kwalifikuje jej jako wody zdatnej do spożycia ani jako silnie skażonej. Wodą z mycia naczyń, prania i z kąpieli spłuczesz toaletę (wiesz, że spuszczasz w niej nawet 40 proc. wody zużywanej w gospodarstwie domowym?) albo podlejesz ogród. Ale nie tak od razu. Nawet woda do WC musi zostać najpierw oczyszczona.
Zobacz także
Instalacja dualna
#
Żeby powtórnie wykorzystać zużytą już wodę, trzeba najpierw sporo zainwestować. Potrzebna będzie dualna instalacja, która odprowadzi szarą wodę do punktów poboru, ale również podwójny system kanalizacyjny – jeden do odprowadzana ścieków z miski ustępowej, a drugi do odprowadzania i oczyszczania wody z umywalki, wanny, pralki i zlewu (niekiedy w tych instalacjach wodę ze zlewu odprowadza się prosto do ścieków razem z wodą z toalety). Instalacje oczywiście muszą być od siebie szczelnie odizolowane.
#
Mimo że woda szara nie jest traktowana jako ściek, jest przecież zanieczyszczona. Są w niej resztki jedzenia i sporo środków chemicznych, w dodatku do kanalizacji spływa ciepła, nie można jej więc po prostu magazynować. Trzeba zainstalować specjalny system filtrujący, dezynfekujący i napowietrzający. To właśnie będzie największy wydatek. Zwykle taki system składa się z dwóch zbiorników – w jednym odbywa się czyszczenie, a w drugim woda jest magazynowana. Pamiętaj jednak, że również oczyszczona szara woda nie powinna stać w zbiorniku zbyt długo. Po tych zabiegach nie będzie w żadnym wypadku nadawała się do picia, ale już do podlania ogródka jak najbardziej. Taka woda z mocno rozcieńczonymi detergentami nie tylko nie szkodzi roślinom, ale nawet im służy. Jest nawet możliwość oczyszczenia jej na tyle, żeby można jej było użyć do prania, choć to dosyć kontrowersyjny pomysł, który raczej nie spotka się z entuzjastycznym przyjęciem.
W Polsce nie ma osobnych przepisów regulujących wykorzystanie szarej wody. W tej sytuacji najlepiej opierać się na przepisach europejskich krajów, które wprowadziły takie regulacje.