Zamień plastik na stal, papier i szkło. Mały krok do zdrowszego życia
Wydawałoby się, że bez plastiku żyć się nie da, jednak każdy z nas może ograniczyć korzystanie z niego. Szczególnie w kuchni. Co wybierać zamiast plastikowych pojemników i butelek? Czy każdy plastik faktycznie nam szkodzi? Sprawdź wskazówki.
09.12.2019 12:54
Plastik jest szkodliwy nie tylko dla planety, ale też dla naszego zdrowia, gdyż zawiera między innymi bisfenol A (o którym ostatnio bardzo dużo się mówi). Jest to związek chemiczny z grupy fenoli, którego budowa przypomina estrogen i stąd działa niekorzystnie na układ hormonalny, ale nie tylko (stąd też nazywa się go związkiem endokrynnie czynnym). Plastik przenika do naszego organizmu między innymi za pośrednictwem jedzenia. Smutna wiadomość jest taka, że nie możemy się go pozbyć całkowicie, ponieważ tworzywa sztuczne mamy niemal wszędzie, od butelek z wodą po zabawki dla dzieci. Ale możemy ograniczyć korzystanie z niego, zwłaszcza w kuchni. Wystarczy kilka dobrych praktyk.
Czy każdy plastik jest zły?
Niekoniecznie. Są gorsze i lepsze plastiki, wystarczy znać kilka oznaczeń i sprawdzać je za każdym razem, kiedy chcemy kupić coś w sklepie. W przemyśle stosuje się kilka rodzajów plastikowych opakowań oznaczonych za pomocą trójkąta ułożonego ze strzałek oraz cyfry (lub liter) w środku. Oznaczenia te są charakterystyczne, więc łatwo je zapamiętać.
Za najlepsze plastiki uznaje się dwa typy – 2 i 5, czyli polietylen dużej gęstości (HDPE) oraz polipropylen (PP). Oba te tworzywa wykorzystuje się głównie do produkcji opakowań do nabiału czy pojemników na żywność. W ograniczonej ilości możemy korzystać także z politereftalanu etylenu, czyli popularnego PET-a oznaczanego cyfrą 1, ale musimy pamiętać, że jest on jednorazowego użytku i absolutnie nie nadaje się do podgrzewania. Szkodliwy za to jest polichlorek winylu (PVC, cyfra 3) oraz popularny styropian – polistyren (PS) – oznaczany cyfrą 6, który bardzo często znajduje się w kubkach do kawy i pudełkach na jedzenie na wynos. Możemy też ewentualnie używać 4, czyli LDPE (polietylenu o niskiej gęstości).
Co zamiast plastiku - kilka wskazówek
Jeśli chcemy ograniczyć korzystanie z plastiku w ogóle – bez znaczenia, czy wybieramy "ten dobry", czy "ten zły" rodzaj – to możemy wybrać alternatywy. Na początek skupmy się na przechowywaniu. Wszystkie produkty sypkie – kasze, ryże, makarony czy przyprawy – możemy trzymać w szklanych słoikach i pojemnikach. Warto też kupować te produkty na wagę, jeśli mamy taką możliwość. Nie wyrzucajmy opakowań po kiszonych ogórkach czy gotowych sosach – dobrze je wymyjmy, wysuszmy i wykorzystajmy ponownie. Podobnie jest z pojemnikami. W sklepach znajdziemy solidne modele również ze szkła, które można przechowywać i w lodówce, i w zamrażarce, a nawet stosować w kuchence mikrofalowej.
Kolejną bolączką jest przechowywanie wody, która jest powszechnie dostępna najczęściej w PET-ach. Jeśli nie chcemy kupować butelek, a woda prosto z kranu kompletnie nam nie pasuje, możemy wybrać dzbanek filtrujący ze szkła. W sklepach dostaniemy też nieplastikowe butelki i bidony, wykonane również ze szkła albo stali nierdzewnej, a także czajniki elektryczne szklane lub stalowe. Są one jednak cięższe, zazwyczaj droższe. Jeśli jednak chcemy postawić na plastik, sprawdzajmy w miarę możliwości jego rodzaj.
Mówi się też dużo o plastikowych torebkach i reklamówkach, które można zastąpić płóciennymi workami. Ale rzadko wspomina się o torebkach z ryżem czy nawet torebkach z herbatą. Te również mogą wydzielać szkodliwe substancje, gdy mają do czynienia z gorącą wodą. Dlatego najlepiej kupować herbatę liściastą i zaparzać ją w stalowym imbryczku bądź w zaparzaczu, a torebkę rozcinać i gotować ryż (lub kaszę) luzem. W sklepach coraz częściej używa się papieru do pakowania wędlin oraz sera. Jeśli jest taka możliwość, warto o niego prosić.