Wyjątkowe mieszkania: w wieży ciśnień, fabryce, a może w młynie?

Jedyne w swoim rodzaju mieszkanie lub dom – wyróżniające się konstrukcją, materiałami budowlanymi, architekturą, pierwotnym przeznaczeniem – to gratka dla inwestorów, którzy polują na obiekty niepowtarzalne. Rzadko jest tak, że lokal wyróżniający się na tle reszty nie wymaga nakładów inwestycyjnych. Najczęściej mamy do czynienia z nieruchomościami, które w czasach swojej świetności pełniły specyficzne funkcje, np. kościoła czy fabryki. Tego rodzaju "okazje" czasem spotyka się też wśród nieruchomości zabytkowych. Jeśli chodzi o projekty mieszkaniowe, specyficzna jest wyjątkowa lokalizacja lub cechy samych mieszkań – np. bardzo mały metraż.

Wśród obiektów zabytkowych znajdują się czasem wystawione na sprzedaż… dawne świątynie. U nas takie oferty są wyjątkowe. W zlaicyzowanej Europie Zachodniej kościoły wystawiane na sprzedaż nie należą do rzadkości. Wśród polskich ofert pojawiają się najczęściej kościoły mocno zniszczone, z reguły niebędące świątyniami katolickimi. Ewentualne nakłady na taką nieruchomość musiałyby być wielkie, co nie znaczy, że gra nie jest warta świeczki. Takie nieruchomości nie są wyceniane wysoko. Najczęściej mowa o kwotach rzędu 150-300 tys. zł, czyli tyle, ile trzeba zapłacić za przeciętne mieszkanie w dużym mieście. Czasem jednak wartością w takich ofertach jest nie tyle sam budynek, ile działka, na której stoi.

Podobne perełki spotyka się wśród obiektów przemysłowych. W Polsce ostatnimi laty rozkwitła moda na adaptację dawnych budynków fabrycznych. Na potęgę powstają tam więc centra handlowe i lofty. Jeśli nieruchomość ma cechy zabytkowe, tym lepiej. Można je marketingowo i promocyjnie wykorzystać, nadając obiektowi niebanalny charakter.

Zdarzają się młyny i wieże ciśnień

Dawne fabryki przestają zaskakiwać, ale czasem wśród tego typu obiektów pojawiają się niespodzianki, np. zabytkowy młyn wodny sprzed ponad stu lat. Właśnie taką nieruchomość z 1905 roku – wyposażoną w turbinę i zabytkowe maszyny – wystawił na sprzedaż jeden z oferentów na Dolnym Śląsku. Obiekt z racji specyfiki i świetnego położenia w Karkonoszach ma wielki potencjał inwestycyjny, jednak wymaga również ogromnych nakładów. Stąd niska cena… nieprzekraczająca 200 tys. zł.

Wśród ciekawych nieruchomości na sprzedaż zdarzają się też budynki o charakterze infrastrukturalnym. Np. w Wolsztynie wystawiono na sprzedaż zabytkową wieżę ciśnień z 1908 r. Ma ona 4 kondygnacje w kształcie walca, każda o wysokości 5,5 m. Co można zrobić w wieży ciśnień?

Świetne realizacje (choćby z Wrocławia) pokazują, jak wielki potencjał drzemie w takich obiektach, które po adaptacji zmieniają się w restaurację czy nawet dom! Ci, którzy szczególnie dbają o swoje bezpieczeństwo, mogą dla odmiany zainwestować np. w poniemiecki bunkier - takich ofert nie brakuje.

Czasem ciekawostki spotyka się wśród gruntów na sprzedaż. W angielskiej Kornwalii pojawiła się swego czasu oferta sprzedaży fragmentu plaży… Szybko znalazła nabywcę. Plaża Gwithian na południu Anglii została sprzedana za 50 tys. funtów (0,3 km długości). Słynie ze świetnych warunków do surfowania.

Ale i u nas nie brak ofert z plażą do kupienia na własność. W polskich warunkach dotyczy to nie tyle wybrzeża Bałtyku, ile Mazur. Przykładowo – za działkę o powierzchni 0,44 ha nad jednym z jezior, wraz z udziałem w prywatnej plaży, jeden z oferentów oczekuje 150 tys. zł. Skoro do kupienia są plaże, to warto również poszukać wyspy. Szczęściarz, który dysponuje kwotą 5 mln zł, może np. stać się właścicielem prywatnej wyspy nad jeziorem w samym sercu Borów Tucholskich. Pozostając w segmencie obiektów o charakterze turystyczno-rekreacyjnym, można poszukać oferty także w górach. Dla amatorów białego szaleństwa do kupienia jest m.in. wyciąg narciarski w samym Zakopanem, wraz z armatkami wodnymi i ratrakiem.

Wśród nieruchomości handlowych warte uwagi są stare stacje benzynowe. Własną małą stację można mieć już za kilkaset tysięcy złotych, choć przeciętne stawki w polskich biurach nieruchomości to kilka milionów.

Podane przykłady nie wyczerpują oczywiście szerokiego wachlarza nietypowych nieruchomości na sprzedaż. Są też takie zaskakujące architekturą (np. domy na kołach, na kurzej stópce, domy do góry nogami) czy przeznaczeniem – m.in. bunkry wojskowe, groby, dworce kolejowe i wiele innych.

Osoby, które kilkanaście lat temu zainwestowały w zabytkowy obiekt przemysłowy w dobrej lokalizacji, mogły sporo zarobić, odsprzedając go później deweloperom – gdy rozkwitła moda na adaptację takich budynków. Wyczucie i celny strzał mogą w przypadku mniej standardowych budynków przynieść duży sukces. Niewątpliwie więc warto szukać ofert wyjątkowych, trzeba jednak pamiętać, że warunkiem powodzenia takiej inwestycji jest bardzo dobry pomysł biznesowy, dobre oszacowanie wartości nieruchomości i przede wszystkim kosztów dostosowania jej do nowych celów, które mają przecież przynieść pieniądze.

Monika Prądzyńska, Dział Analiz WGN