Sytuacja na rynku mieszkaniowym. Analiza metrażu nieruchomości

W 2019 roku polityk Janusz Piechociński w jednym ze swoich wpisów na Twitterze stwierdził, że jednym z powodów trudnej sytuacji na rynku mieszkaniowym w Polsce jest niewielka liczba metrów kwadratowych przypadających na jednego obywatela. Według danych zamieszczonych przez polityka miała ona wynosić około 28 metrów kwadratowych. Czy po upływie kilku lat sytuacja uległa zmianie?

Można tak powiedzieć. Aby to zobrazować, trzeba przytoczyć tutaj dane zgromadzone przez HRIET – Heritage Real Estate Investment Trust. Według tej organizacji pod koniec drugiej dekady XXI wieku rzeczywiście taka średnia wynosiła w Polsce około 28 metrów kwadratowych. Obecnie jest to z kolei około 31 metrów kwadratowych. Tym samym trzeba przyznać, że wskaźnik ten uległ nieznacznej poprawie.

Niestety, tutaj trzeba wspomnieć również o mniej pozytywnym aspekcie. Otóż poprawa wskazań ze strony HRIET nie zmienia faktu, że Polska pod tym względem wypada naprawdę blado. Jeżeli spojrzymy na analogiczne wskaźniki dla innych krajów Unii Europejskiej, tam średnia wynosi około 40 metrów kwadratowych. Co gorsza, wskaźnik dla wielu krajów UE jest już nieaktualny, ponieważ zgromadzone dane pochodzą sprzed około 10 lat. Dlatego trzeba realnie założyć, że obecnie przepaść dotycząca powierzchni mieszkaniowej jest jeszcze większa. Na pewno stanowi więc to powodów do obaw i aspekt, na którym trzeba się skupić przy planowaniu przyszłych inwestycji.

Pozostając jeszcze w temacie dobrych wiadomości, warto wyjaśnić przyczyny wspomnianego wyżej wzrostu. Jest to w dużej mierze zasługa kolejnych inwestycji realizowanych zarówno przez deweloperów, jak i władze gmin. To sprawia, że w Polsce nieustannie powstają nowe mieszkania, które poprawiają sytuację na rynku nieruchomości.

Mimo tego różnice pomiędzy Polską i resztą Europy są pod tym względem ewidentne. Ponadto trzeba realnie zakładać, że utrzymają się one jeszcze przez długi czas. Dlaczego tak jest i z czego mogą wynikać wspomniane różnice?

Jednym z najważniejszych czynników jest tutaj średnia powierzchnia mieszkań. W Polsce za czasów PRL-u podstawową formą budownictwa były typowe bloki z wielkiej płyty. Miały one gwarantować szybki dostęp do wielu mieszkań i tym samym zapewnić możliwość ulokowania tysięcy rodzin robotniczych. Być może dzisiaj te czasy budzą u niektórych osób spory sentyment. Jednak fakty są takie, że mieszkania z okresu PRL-u nie miały szczególnie dużej powierzchni. Dlatego do teraz opisane trendy panujące w ówczesnym budownictwie wpływają na realia rynku mieszkaniowego w Polsce.

Dodatkowo Polska jest krajem, gdzie wciąż znajduje się stosunkowo dużo mieszkań nieużywanych. Wynika to z wielu różnych powodów. Z jednej strony są to liczne lokale, które czekają na nowego nabywcę lub najemcę. Z drugiej strony niektórzy właściciele nieruchomości nie są przekonani, czy chcą sprzedać albo wynająć mieszkanie. Często wynika to po prostu z obaw o bezpieczeństwo posiadanego lokalu, zwłaszcza w przypadku najmu. Takie osoby odkładają więc podjęcie decyzji w czasie, co sprawia, że mieszkania pozostają puste.

Wspomniane obawy są uzasadnione z tego względu, że nieruchomości pomimo upływu czasu mają bardzo wysoką wartość. Tym samym dla wielu osób stanowią one zdecydowanie najważniejszą część posiadanego majątku. Z tego względu wszelkie poważniejsze uszkodzenia mieszkania mogą być olbrzymim problemem. Zatem w jaki sposób można im przeciwdziałać? Oprócz szeroko rozumianego dbania o stan techniczny mieszkania warto również ubezpieczyć posiadany lokal. Jest to bardzo proste, ponieważ na rynku znajdują się liczne polisy mieszkaniowe.

Dzięki takiej polisie mieszkanie może zyskać naprawdę kompleksową ochronę. Wspomniane ubezpieczenia zapewniają bowiem ochronę murów, czyli wszystkich elementów konstrukcyjnych lokalu. Dodatkowo zakres takich świadczeń można także rozszerzyć o ochronę wyposażenia oraz ruchomości. Wówczas zakup jednego ubezpieczenia wystarczy, aby uzyskać pełne zabezpieczenie mieszkania.

Co istotne, obecnie zakup takiej polisy stał się dużo łatwiejszy i szybszy. Dość powiedzieć, że teraz nie trzeba nawet wychodzić z mieszkania, aby kupić wspomniane ubezpieczenie. Dzisiaj wszystko można załatwić przy pomocy internetu. Pomoże w tym serwis Polisoteka.pl, który zapewnia możliwość szybkiego odnalezienia oraz zamówienia wybranej polisy.

Serwis Polisoteka.pl został zaprojektowany w taki sposób, aby każdy użytkownik mógł naprawdę łatwo zakupić ubezpieczenie online. Cała procedura sprowadza się w tym przypadku do znalezienia odpowiedniej polisy oraz wypełnienia stosownego formularza. Po załatwieniu kwestii formalnych oraz opłaceniu składki gotowa polisa zostaje wysłana na podany adres e-mail.

Transformacja ustrojowa w Polsce miała miejsce już ponad 30 lat temu. Jednak niektóre skutki poprzedniego ustroju są odczuwalne do dzisiaj. Jednym z nich jest niewielka powierzchnia lokali mieszkalnych, która przypada w przeliczeniu na jednego Polaka. Wynika ona przede wszystkim z trendów w dawnym budownictwie, kiedy to kluczowe znaczenie miała duża liczba mieszkań. Niestety, takie mieszkania często miały dość niewielką powierzchnię. Dlatego do dzisiaj Polska pod tym względem wypada gorzej niż liczne kraje Unii Europejskiej. To z kolei dodatkowo komplikuje sytuację na rynku nieruchomości. Na szczęście w tym wszystkim można znaleźć też dobrą wiadomość. Jest nią rosnąca liczba metrów kwadratowych przypadających na jednego obywatela. Stanowi ona efekt inwestycji podejmowanych zarówno przez prywatne firmy, jak i władze miast. Jeżeli trend w takich inwestycjach będzie kontynuowany, wzrost opisanego wskaźnika nie powinien się zatrzymać. Można więc liczyć na to, że przynajmniej pod tym względem sytuacja będzie się poprawiać.