Sufit, czyli piąta ściana. Jak efektownie go zaaranżować?
Szlachetne sztukaterie
Ten klasyczny sposób zdobienia ścian i sufitów znów inspiruje. Któż z nas nie podziwia pięknych apartamentów w kamienicach? Wysokie pomieszczenia o eleganckich proporcjach sprawiają, że śmiało możemy eksperymentować. Jeśli mamy szczęście i jesteśmy posiadaczami autentycznej, zabytkowej sztukaterii, warto zrobić wszystko, by ją zachować. W przypadku gdy jest zniszczona lub niekompletna można spróbować podjąć się rekonstrukcji. Specjalistyczne pracownie sztukaterii wykonają dla nas kopię – na podstawie zachowanych elementów czy zdjęć z dawnych lat. Być może w sąsiednim mieszkaniu lub na klatce schodowej zachowała się lepiej i tam będzie można podpatrzeć jak wyglądał oryginał?
Jeśli nie mamy historycznego punktu odniesienia, możemy poradzić się architekta lub projektanta wnętrz. On podpowie czy wykorzystać rozetę lub plafon w miejscu mocowania lamp, czy położyć sztukateryjne listwy na suficie, na jego styku ze ścianami czy na ścianie. Ten ostatni zabieg zdecydowanie obniży wizualnie sufit – dlatego to rozwiązanie poleca się do naprawdę wysokich wnętrz.
Sztukateria świetnie sprawdza się we wnętrzach o klasycznych, symetrycznych układach, pomaga wprowadzić do aranżacji wrażenie ładu. Jednak można ją też potraktować inaczej jako element akcentujący, wyróżniający np. część jadalnianą w salonie. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zastosować ją też bardziej spontanicznie umieszczając nieregularnie na suficie rozety różnej wielkości.