Nie daj się komarom. Wybierz solidną moskitierę

Moskity to owady z krajów egzotycznych, które bardzo przypominają komary. I to właśnie od tych nieprzyjemnych, latających stworzeń pochodzi nazwa: moskitiera. Najprościej mówiąc, jest to rodzaj siatki z bardzo drobnymi oczkami – na tyle małymi, że owad nie jest w stanie się przez nią przedostać. Siatkę zamyka się w obudowie i można ją montować na kilka miesięcy (sezon letni) lub na stałe.

Moskitiery warto kupić od razu z oknami i drzwiami balkonowymi czy tarasowymi. W ten sposób nie będzie żadnego problemu z dopasowaniem ich do ram – pod względem technicznym i stylistycznym. Ponadto można je łatwo zamontować, a nawet zintegrować z roletami. Niemniej – jeśli okna już są, a potrzebujemy moskitiery – nie stanowi to większego problemu. Oferta tych produktów jest na tyle szeroka, że łatwo dopasujemy je na każdy wymiar. Co więcej, moskitiery można montować również w oknach dachowych i tych o niestandardowych formach.

Jaka siatka w moskitierze jest najlepsza?

Największą solidność zapewniają siatki wykonane z włókna szklanego. Minimalne wymiary oczek powinny wynosić 1x1 mm. Im drobniejsza siatka, tym lepiej ochronimy się przed małymi owadami – nawet przed meszkami. Siatki dostępne są w kilku kolorach, najczęściej czarnym i szarym. Choć siatki białe szybciej się brudzą, skuteczniej odstraszają owady, które nie przepadają za tym kolorem.

Moskitiery ramkowe cieszą się największą popularnością. Zwykle montuje się je wiosną, a zdejmuje jesienią. Ich konstrukcja jest bardzo prosta – siatka ujęta jest w ramie, najczęściej wykonanej z aluminium, tworzywa sztucznego lub drewna. Materiał warto dopasować do stolarki drzwiowej czy okiennej. Moskitiery ramkowe montuje się na różne sposoby: za pomocą uchwytów obrotowych, blaszek odchylanych, magnesów, listew magnetycznych. Warto pamiętać, że takie moskitiery umieszcza się po zewnętrznej stronie okna – wyjątek stanowią okna dachowe. Po ciepłych miesiącach moskitierę należy zdjąć, oczyścić i schować – spokojnie poczeka do kolejnego sezonu.

Moskitiera otwierana i przesuwna

Zarówno moskitiery otwierane, jak i przesuwne można montować w oknach i drzwiach balkonowych czy tarasowych. Ten rodzaj moskitiery funkcjonuje przez cały rok – nie trzeba jej zdejmować na zimę. W praktyce to drugi rodzaj drzwi lub okna. Zamknięta jest w lekkiej, cienkiej ramie i najczęściej zamocowana do zawiasów (albo ościeża). Warto wybrać moskitierę z dodatkową uszczelką szczotkową (lepsza ochrona przed owadami) oraz samozamykaczem. Jeśli moskitiery zamontowane są na dużych drzwiach, należy je dodatkowo usztywnić – np. aluminiową futryną.

Moskitiery przesuwne zaś idealnie sprawdzają się w przypadku dużych przeszkleń, wyjątkowo popularnych w nowoczesnym budownictwie. Mogą składać się z jednego lub dwóch skrzydeł rozsuwanych na boki. Montuje się je i przesuwa w prowadnicach górnej i dolnej.

Moskitiery rolowane

Ten rodzaj moskitiery przypomina roletę. Siatkę można rozwijać na dowolną długość, korzystając z prowadnicy. U góry znajduje się zaś kaseta, w którą można schować moskitierę. To świetne rozwiązanie, jeśli np. po zewnętrznej stronie okna znajdują się donice z kwiatami. W przypadku moskitiery ramkowej ich regularne podlewanie stanowiłoby wyzwanie. Moskitiera rolowana montowana jest na stałe. Warto zdecydować się na model z wygodnym zaczepem do siatki na dole (lub listwą hakową), naciągiem sprężynowym oraz specjalnymi szczotkami w prowadnicach, które zapewniają jeszcze lepszą ochronę przed owadami. Do wyboru mamy moskitiery rolowane w pionie i poziomie.

Ciekawą i dość dobrze prezentujaca sie opcją są też rolety plisowane, a także zintegrowane z roletami.
Takie moskitiery w praktyce stanowią część rolety zewnętrznej. Jak to działa? Otóż w konstrukcji stosuje się podwójny system prowadnic. W jednym rozsuwane są rolety, a w drugim – moskitiery. W ten sposób powstaje spójny system zarówno do regulowania oświetlenia w pomieszczeniu, jak i ochrony przed owadami. Szczególną wygodę zapewniają rolety z moskitierami sterowane elektronicznie.

Moskitiery przenośne

Moskitiery często umieszcza się w sypialniach nad łóżkiem – wyglądają jak lekki, zwiewny baldachim. We wnętrzach o wiele lepiej sprawdzają się siatki wykonane z włókien naturalnych i syntetycznych. Na przykład w moskitierę można zamienić niepotrzebną już firankę z bardzo drobnymi oczkami. Warto jednak pamiętać, że moskitiery przenośne nie zapewniają tak skutecznej ochrony przed owadami jak te montowane w oknach i drzwiach. Mają jednak tę zaletę, że możemy zabrać je ze sobą do ogrodu, na piknik czy wyjazd nad jezioro, gdzie komary czy meszki lubią uprzykrzać wypoczynek na świeżym powietrzu.