Nastolatka zbudowała mały dom. Ta historia chwyta za gardło

Nastolatka zbudowała mały dom. Ta historia chwyta za gardło

24.07.2017 | aktual.: 28.07.2017 16:42

14-letnia Sicily Kolbeck porwała się na wyjątkowy projekt. Postanowiła własnoręcznie zbudować dom. Miesiąc po rozpoczęciu prac budowlanych straciła w wypadku samochodowym ojca. Mimo to dziewczynka dopięła swego i w 2015 roku postawiła mały budynek, który spełnia wszystkie funkcje mieszkalne. Sicily jest uczennicą Horny Fern w Marietta w Georgii. To prywatna placówka non profit, która uczy dzieci zdobywania umiejętności niezbędnych do realizacji indywidualnych pomysłów i życiowych planów. Dom nazwany przez Sicily La Petite Maison jest właśnie projektem realizowanym w ramach tej nietypowej edukacji.

14-letnia Sicily Kolbeck porwała się na wyjątkowy projekt. Postanowiła własnoręcznie zbudować dom. Miesiąc po rozpoczęciu prac budowlanych straciła w wypadku samochodowym ojca. Mimo to dziewczynka dopięła swego i w 2015 roku postawiła mały budynek, który spełnia wszystkie funkcje mieszkalne. Sicily jest uczennicą Horny Fern w Marietta w Georgii. To prywatna placówka non profit, która uczy dzieci zdobywania umiejętności niezbędnych do realizacji indywidualnych pomysłów i życiowych planów. Dom nazwany przez Sicily La Petite Maison jest właśnie projektem realizowanym w ramach tej nietypowej edukacji.

Wydajesz raz, a niskie rachunki za ogrzewanie masz na zawsze

By wcielić w życie pomysł na malutki dom, Sicilly musiała zgłębić tajniki wiedzy z zakresu fizyki, matematyki, inżynierii i projektowania. Uczyła się między innymi stolarstwa, hydrauliki, instalatorstwa. Postępy prac publikowała na blogu. Finalizacja budowy była swego rodzaju hołdem dla zmarłego ojca Dane'a Kolbecka.

1 / 7

Budowa pod znakiem zapytania

Obraz
© Zdjęcia opublikowano dzięki uprzejmości Suzannah Kolbeck

Początkowo największym zwolennikiem pomysłu i pomocnikiem Sicily (która stała się jednocześnie architektem oraz budowniczym swojego domu) był jej ojciec. Dane Kolbeck zmarł jednak nagle, kilka tygodni po tym, jak wraz z córką rozpoczęli pracę na budowie. Dla dziewczyny był to ogromny cios. W tym czasie budowa domu stanęła pod dużym znakiem zapytania.

2 / 7

Przymusowa przerwa

Obraz
© Zdjęcia opublikowano dzięki uprzejmości Suzannah Kolbeck

Pomysł na budowę małego domu zakiełkował w głowie Sicily dość wcześnie. Już w wieku 12 lat udało jej się uzyskać fundusze dzięki platformie crowdfundingowej i rozpocząć prace. Dziewczynka uzbierała 10 tys. dolarów. Na realizację projektu trzeba było jednak poczekać dwa lata - utrata ojca przerwała działania Sicily.

3 / 7

Pomysł powraca

Obraz
© Zdjęcia opublikowano dzięki uprzejmości Suzannah Kolbeck

Po dwóch latach Sicily ponownie przystąpiła do pracy przy budowie domu, już bez ojca. Dzięki jej uporowi i sile woli, mimo przeciwności losu, prace powoli postępowały. Próbowała w ten sposób ukoić ból po stracie - był to swego rodzaju hołd dla ojca. Uczyła się pilnie, wcielając zdobytą wiedzę w życie. Dom rósł w oczach. W efekcie półtorarocznej pracy powstał La Petite Maison.

4 / 7

Dom - towarzysz podróży

Obraz
© Zdjęcia opublikowano dzięki uprzejmości Suzannah Kolbeck

Mały dom na kółkach okazał się nie tylko doskonałą szkołą życia, zaradności i wielu innych praktycznych umiejętności, ale także formą terapii Sicily. Na budowie spędzała całe popołudnia, poświęcając temu zajęciu mnóstwo czasu i angażując się w nie całą sobą. Efekt przerósł jej oczekiwania!

Wydajesz raz, a niskie rachunki za ogrzewanie masz na zawsze

Dom powstał z drewna. Został dobrze zaizolowany i profesjonalnie przykryty dachem. Budynek wykorzystuje energię odnawialną. Na dachu umieszczono panele słoneczne.

La Petite Maison ma niecałe 12 mkw., za to mieści minisalon, sypialnię, kuchnię i łazienkę. Dobrze, że to dom na kółkach - niedługo rodzina przenosi się do Baltimore.

5 / 7

Profesjonalna budowa według 14-latki

Obraz
© Zdjęcia opublikowano dzięki uprzejmości Suzannah Kolbeck

Dom Sicily jest uroczy i przytulny. Choć niewielki i zbudowany przez nastolatkę (dziewczyna miała 14 lat, gdy skończyła projekt) - wzniesiony jest fachowo. Wnętrze wykończono z ogromną starannością i dbałością o szczegóły. Posadzka wykonana została z drewna. Również ściany pokrywa drewniana okładzina. W domu jest jasno dzięki licznym przeszkleniom.

6 / 7

Mały, ale z antresolą

Obraz
© Zdjęcia opublikowano dzięki uprzejmości Suzannah Kolbeck

Wewnątrz zaplanowano wiele nowoczesnych rozwiązań i udogodnień. System pojemnych szafek umożliwia przechowywanie ubrań i butów. Kuchnia, choć niewielka, została tak rozplanowana, że gotowanie w niej jest przyjemnością. Łazienka została dyskretnie odseparowana od reszty pomieszczeń. Aby zyskać dodatkową przestrzeń, początkująca architektka zaprojektowała w domu antresolę.

7 / 7

Dom dla lalak?

Obraz
© Zdjęcia opublikowano dzięki uprzejmości Suzannah Kolbeck

Nad kuchnią i łazienką znajduje się sypialnia Sicily. Na antresolę wchodzi się po schodach kryjących szafki. Stopnie stworzone z płyty meblowej to doskonały pomysł na tak niedużej przestrzeni. Schody mają dwa biegi, dzięki czemu powstał ciekawy układ zabudowy. Na górze zmieściło się duże łóżko, co czyni sypialnię wygodną. La Petite Maison to nie domek dla lalek będący jedynie kosztowną zabawką nastolatki, tylko pełnowartościowy dom mieszkalny zbudowany przez samodzielną, młodą kobietę.

budowa domumały dompomysł na dom
Wybrane dla Ciebie