Naostrzysz noże jak fachowiec. Wypróbuj sprawdzone narzędzia
W wyniku intensywnego używania każdy, nawet najostrzejszy nóż może się stępić, to nieuniknione. Nie oznacza to jednak, że takie ostrze nadaje się już tylko do wyrzucenia. Istnieje wiele sposobów na to, by przywrócić mu dawną jakość.
10.07.2018 | aktual.: 11.07.2018 12:43
Jeszcze kilka lat temu w każdym mniejszym i większym mieście można było skorzystać z usług fachowca oferującego ostrzenie noży. Teraz z powodzeniem można to zrobić samodzielnie, kiedy tylko przyjdzie na to ochota. Pomogą w tym odpowiednie ostrzałki oraz osełki, które sprawdzą się nie tylko w przypadku noży kuchennych.
Ostrzałki przeważnie dzieli się na trzy typy:
Ostrzałki kółkowe
To najprostsze i zarazem najtańsze ostrzałki, które po dziś dzień można spotkać w każdym domu. Zbudowane są na zasadzie dwóch nachodzących na siebie tarcz, które tworzyły rowek oraz uchwytu pozwalającego zachować stabilność. Aby naostrzyć nóż, wystarczy jedynie włożyć go między tarcze, prostopadle do podłoża i delikatnie dociskając, szybko poruszać nim w przód i w tył. Pamiętaj, że jeśli dociśniesz zbyt mocno, ostrzałka "zje" nóż, który stanie się wtedy bardziej łamliwy.
Możesz również zaopatrzyć się w ostrzałkę elektryczną. Wystarczy włożyć nóż do specjalnego otworu, a obracające się z określoną prędkością kółka naostrzą nóż. Trzeba jednak uważać, jeśli w porę nie wyciągniesz noża, może bardzo szybko się zetrzeć.
Ostrzałki prętowe
Według wielu osób ostrzałki w wersji prętowej wymagają o wiele większych zdolności manualnych niż inne modele. Musisz bowiem utrzymać odpowiedni kąt pomiędzy krawędzią noża a brzegiem osełki, który powinien wynosić około 20 stopni. Taki wyczyn może być trudny, jeśli używasz do tego wyłącznie rąk. Na szczęście można zaopatrzyć się w ostrzałki ze specjalnym stojakiem, który pozwala na umieszczenie prętów pod wybranym kątem. Dzięki temu nie musisz skupiać się na jednoczesnym ustawieniu noża i pręta w odpowiedniej pozycji. Pamiętaj, że na ostrzałce prętowej powinno się ostrzyć "pod włos" czyli odpychając nóż od siebie. Tym sposobem sprawisz, że szlif będzie idealnie ostry.
Kamienie ostrzące
To jedna z najstarszych metod ostrzenia, do której coraz częściej wracają profesjonaliści i szefowie kuchni i osoby, które poszukują perfekcyjnej ostrości. Jeśli nabyłeś noże bardzo dobrej jakości i chcesz, żeby posłużyły ci jak najdłużej, warto stosować kamienie ostrzące o różnym stopniu ziarnistości, czyli gradacji.
Im mniejsza ścieralność powierzchni kamienia, tym gładszy szlif. Kamienie o niewielkiej gradacji 600-800 sprawdzą się w przypadku bardzo zniszczonych noży, które wymagają gruntownego remontu i przeprofilowania szlifu. Te o gradacji pomiędzy 800 a 1200 wystarczą do rutynowego ostrzenia mniej więcej raz w miesiącu. Jeśli jednak chcesz, by twoje noże były w stanie przeciąć włos wzdłuż, sięgnij po kamień o gradacji sięgającej nawet 3000. W ten sposób szlif będzie tak gładki, że będzie można się w nim przejrzeć.
Pamiętaj, że każdy nóż wymaga innego kąta ostrzenia. Tak oto nożyczki i sekatory wymagają około 12-13 st. dla noży kuchennych standardem jest około 15 st., a te myśliwskie wymagają szlifu sięgającego nawet 20 st. Kamienia możesz użyć w każdej sytuacji.