Mieszkanie z ogródkiem - bardziej atrakcyjne

Własny kawałek zieleni istotnie zwiększa funkcjonalność i atrakcyjność mieszkania. Oczywiście podnosi też jego wartość. Przyjrzeliśmy się cenom takich nieruchomości.

Mieszkanie z ogródkiem - bardziej atrakcyjne
Źródło zdjęć: © shutterstock

21.07.2016 11:24

Własny kawałek zieleni istotnie zwiększa funkcjonalność i atrakcyjność mieszkania. Oczywiście podnosi też jego wartość. Przyjrzeliśmy się cenom takich nieruchomości.

Polacy coraz częściej, decydując się na mieszkanie w bloku czy w nowym budownictwie, zwracają uwagę na obecność dodatkowych przestrzeni, które zwiększają komfort i funkcjonalność. Właściwie nie buduje się już mieszkań pozbawionych balkonów czy loggii, a osoby mieszkające na parterze mogą korzystać z własnych ogródków.

Ładnie urządzony, choćby mały ogródek zwiększa wartość nieruchomości nawet o kilkanaście procent. Takie były wyniki badań ankietowych przeprowadzanych wśród pośredników nieruchomości w 2011 r.

Zobacz koniecznie:

Analitycy WGN odnotowują wyraźną zależność między posiadaniem przydomowego ogródka a ceną mieszkania. Te lokale, które mają taką wygodę, są droższe przeciętnie o 7-15 proc. w stosunku do lokalnych średnich cenowych.

Przegląd cen mieszkań z ogródkiem

W skali całego kraju ceny mieszkań z własnym ogrodem są blisko 8 proc. wyższe od tych pozbawionych tej funkcjonalności. W WGN średnia cen mieszkań używanych w całej Polsce wynosi obecnie 3400 zł/mkw., w przypadku mieszkań z ogrodem rośnie do 3800 zł. Oznacza to, że takie nieruchomości, przy 50 mkw. mieszkania, będą o 20 tys. zł droższe.

Na lokalnych rynkach cena zależy oczywiście od wielu zmiennych – standardu, wieku inwestycji, typu budownictwa i lokalizacji. Można zauważyć jednak, że własny ogródek zwiększa wartość nieruchomości, nawet w stosunkowo mało atrakcyjnym budownictwie, jak wielka płyta. Przykładowo: na warszawskiej Chomiczówce za mieszkanie w bloku z lat 80., za to z własnym ogródkiem, oferent życzy sobie 7600 zł od metra. Jak na dosyć peryferyjną lokalizację (i dodatkowo „wielką płytę”) jest to stawka dosyć wysoka. To obecność ogrodu zdecydowała o tak wysokiej cenie.

Inny przykład, tym razem z Gdańska. Mieszkanie w bloku, na parterze, z własnym ogródkiem, wystawione w cenie 6700 zł od metra (to stawka wyższa od średnich ofertowych dla stolicy Pomorza o blisko 600 zł).

Najczęściej ogrody można znaleźć w nowych inwestycjach. Wśród ofert z Krakowa takie mieszkania znajdziesz m.in. w dzielnicy Ruczaj - z własnym ogródkiem i altaną. Cena takich nieruchomości to 7000 zł/mkw. - o blisko 300 zł wyższa od krakowskiej średniej.

O czym pamiętać, decydując się na mieszkanie na parterze z własnym ogródkiem?

Przede wszystkim o zaletach i wadach wynikających z samej kondygnacji – parteru. Można tu wymienić stosunkowo mniejszą prywatność, większy „ruch” na klatce schodowej, mniejsze poczucie bezpieczeństwa i wyraźniejsze odgłosy z ulicy. Oczywiście parter ma też swoje zalety – głównie wygodę dla osób starszych i rodzin z małymi dziećmi.

Na rynku pierwotnym własny ogródek (zazwyczaj o powierzchni nie większej niż 50 mkw.) przy mieszkaniu na parterze, z wyjściem z balkonu, ma rekompensować wady wynikające z niższej kondygnacji i dawać namiastkę domu jednorodzinnego, dlatego niejednokrotnie ceny takich mieszkań są nawet wyższe niż w przypadku lokali położonych wyżej.

Jak pod względem prawnym przedstawia się gospodarowanie ogródkiem?

Z punktu widzenia kupującego najlepszym wyjściem byłoby wyodrębnienie go jako osobnej działki geodezyjnej, z własnym numerem i powierzchnią. W takiej sytuacji można przenieść własność i działka nie należy do części wspólnej, lecz do nabywcy mieszkania. Oczywiście oznacza to pełną niezależność od wspólnoty, która nie ma prawa ingerować w kwestię zagospodarowania ogródka.

Często jednak tak się nie dzieje, a ogródki należą do części wspólnej budynku - nie widnieją w księdze wieczystej. Oznacza to, że teoretycznie do takiego ogródka może wejść każdy mieszkaniec. W praktyce natomiast często umożliwia się korzystanie z ogródków na zasadzie tzw. umowy o podziale nieruchomości do korzystania. Przewiduje ona, że dany współwłaściciel bądź ich grupa może korzystać z określonych części nieruchomości, z wyłączeniem pozostałych współwłaścicieli. Mówiąc potocznie – choć ogródek jest wspólny i należy do części wspólnej, prawo do korzystania z niego ma Pan X. Oczywiście wiąże się to z koniecznością ponoszenia przez X kosztów utrzymania takiej nieruchomości.

Najlepszy wariant to oczywiście pełna własność takiego gruntu. Na kwestię własności, ewentualnie umocowanie prawne możliwości korzystania z ogródka, należy zwrócić szczególną uwagę, rozpatrując zakup takiej nieruchomości.

Teresa Michniak, Dział Analiz WGN

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (36)