Jakich mieszkań nie chcemy kupować

Jakich mieszkań nie chcemy kupować
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

13.04.2017 | aktual.: 14.04.2017 13:13

Piecyk gazowy, hałas za oknem, pokoje w amfiladzie – to sprawia, że rezygnujemy z zakupu mieszkania. Co jeszcze? Zobaczcie całą czarną listę.

Nie chcemy mieszkać ani na ostatnim piętrze, ani na parterze. Choć to się zaczyna zmieniać, parter już tak bardzo nie odstrasza. Odstraszają wysokie koszty utrzymania mieszkania i lokale wymagające gruntownego remontu – jest jednak grupa klientów, którzy poszukują właśnie mieszkań w złym stanie, licząc na dobrą cenę. Trudniej sprzedać mieszkanie w domu bez windy czy budowanym w przestarzałej technologii, z piecykiem gazowym i ciemną kuchnią. Ale na wszystkie te mankamenty wielu kupujących przymyka oko, a są takie, na które patrzą wszyscy. Biuro nieruchomości Metrohouse przygotowało ranking 5 rzeczy najbardziej utrudniających sprzedaż mieszkania.

1 / 5

5. Brak miejsca garażowego

Obraz
© Shutterstock.com

Niemal wszyscy chcą mieć miejsce garażowe lub choćby własne miejsce do parkowania w najbliższym sąsiedztwie budynku. Stajemy się coraz bardziej wygodni, mamy coraz więcej samochodów, a osiedla, zarówno te nowe, jak i blokowiska z wielkiej płyty, nie są przygotowane na taką liczbę aut. Miejsce w garażu lub na parkingu staje się towarem deficytowym. Dlatego czasem to właśnie ten drobiazg przesądza o wyborze mieszkania.

2 / 5

4. Hałas

Obraz
© Shutterstock.com

Do wielu rzeczy można się przyzwyczaić, ale nie do odgłosu pędzących samochodów. Już na wstępie poszukujący mieszkania pytają, czy okna nie wychodzą na ulicę. Ekrany dźwiękochłonne niewiele tu pomagają, wiele osób od razu skreśla mieszkania położone przy hałaśliwych trasach.

3 / 5

3. Pokoje przejściowe

Obraz
© Shutterstock.com

Pokoje w amfiladzie to dość częsty rozkład, zwłaszcza w przedwojennym budownictwie. Również w nowszych budynkach zdarza się, że do sypialni przechodzi się przez salon. O ile dla singla takie rozwiązanie nie jest kłopotliwe (podobnie jak aneks kuchenny), to już rodzina może sobie w takim mieszkaniu za bardzo wchodzić w drogę. "Klienci mają różne definicje rozkładowego mieszkania. W jednej z nich do każdego z pomieszczeń wchodzi się wprost z korytarza. Inne rozkłady z góry skreślają” – mówi Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse.

4 / 5

2. Brak balkonu

Obraz
© Shutterstock.com

Balkon, taras, loggia – wszyscy zaznaczają, że zależy im na tej miejskiej namiastce ogrodu. Niektórzy klienci nawet bardzo dokładnie określają parametry balkonu. Ale nie chodzi tylko o wylegiwanie się w letnie popołudnia, balkon jest traktowany jako dodatkowa przestrzeń. W nowym budownictwie garaże podziemne zastąpiły piwnice, więc właśnie na balkonie jest miejsce dla roweru. Coraz więcej osób zabudowuje balkon i zyskuje w ten sposób dodatkowe pomieszczenie.

5 / 5

1. Nieatrakcyjna okolica

Obraz
© Shutterstock.com

Widok z okna na warsztat samochodowy czy zaplecze supermarketu – i każdemu potencjalnemu kupcowi zrzednie mina. Nieatrakcyjna okolica zostawia w tyle wszystkie pozostałe mankamenty. ”W branży nieruchomości mówimy o trzech kwestiach, które mają decydujący wpływ na atrakcyjność oferty. Lokalizacja, lokalizacja i lokalizacja. Nawet najmodniej zaaranżowane mieszkanie w przyzwoitej cenie nie znajdzie szybko nabywcy, jeśli budynek stoi w zniechęcającej okolicy. A niestety nie jest to rzadkość”, mówi Marcin Jańczuk. Trzeba jednak dodać, że lokalizacja bywa oceniana na podstawie stereotypów. W miastach stereotypy dotyczące niektórych miejsc są na tyle silne, że utrudniają sprzedaż.

Źródło artykułu:WP Dom
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (110)