Triki, które poprawią kondycję roślin na balkonie. Sąsiedzi pozazdroszczą

Odpowiednia donica

Tak jak w przypadku roślin domowych pamiętamy o otworach odpływowych w doniczkach, tak powinniśmy o nich pamiętać, sadząc rośliny balkonowe. Pozwoli to nie tylko na przepłynięcie nadmiaru wody do podstawki, ale też skuteczniej napowietrzy korzenie i zapobiegnie ich gniciu. Jeśli nasz balkon jest usytuowany w słonecznym miejscu, warto wybrać donice z ceramiki, które utrzymają wilgoć dłużej niż np. te wykonane z tworzyw sztucznych.

Wzorowa sadzonka
Aby rośliny balkonowe zdrowo się przyjęły i ładnie kwitły, musimy o to zadbać już na etapie zakupu sadzonki. Najpierw dobrze ją obejrzyjmy – najlepiej, jeśli będzie miała dużo pąków, a mało rozwiniętych kwiatów, powinna być też prawidłowo rozkrzewiona i oczywiście nieuszkodzona. Pomiędzy sadzonkami zachowujemy odstęp 20–25 cm, aby powietrze mogło swobodnie przepływać. Dzięki temu zmniejszymy ryzyko pojawienia się chorób. Kwiaty muszą mieć też zdrowe podłoże, co oznacza, że każdego roku używamy nowej ziemi, a donice dokładnie myjemy.

Gdy choroba atakuje
Kwiaty balkonowe są szczególnie narażone na atak szkodników, takich jak mszyce czy przędziorki. Walkę z nimi należy rozpocząć od razu – na szczęście sklepy ogrodnicze oferują wiele środków ułatwiających tę walkę. Możemy też sięgnąć po tańsze, ekologiczne sposoby, takie jak napar z cebuli, wyciąg z pokrzywy, rumianku, smarowanie zaatakowanych miejsc czosnkiem albo opryskiwanie ich wodą z szarym mydłem.

Podlewanie kwiatów balkonowych
To jedna z najważniejszych czynności związanych z pielęgnacją roślin balkonowych. Ze względu na ekspozycję słoneczną nie należy ich podlewać w ciągu dnia – krople, które zostaną na liściach, przyciągają promienie, co może spowodować oparzenia. Podlewanie – i to obfite – powinno się odbywać rano albo wieczorem, a przy wysokiej temperaturze – i rano, i wieczorem. Roślinom na balkonie służy deszczówka, dlatego warto ją zbierać. W żadnym wypadku nie należy doprowadzić do przesuszenia gleby w doniczce.

Podlewanie na urlopie
Co zrobić z kwiatami balkonowymi podczas naszej nieobecności? Z pomocą przyjdą nam systemy nawadniające albo donice wyposażone już w taki system. Możemy też spróbować użyć kuli nawadniających, które po napełnieniu wodą wbija się w doniczkę. Życiodajny płyn z kuli wystarcza średnio na kilka dni. Najtańszym sposobem jest przygotowanie systemu do nawadniania samodzielnie – z butelek po wodzie mineralnej. Do butelki o w miarę sztywnych ściankach wlewamy wodę (dobrze, jeśli przed użyciem postoi 24 godziny), w nakrętce wiercimy dziurkę (np. gwoździem), zakręcamy butelkę i nakrętką do dołu umieszczamy ją w doniczce, tak aby woda mogła powoli wypływać do gleby. Warto wcześniej przeprowadzić próbę, aby sprawdzić, na jak długo naszej roślince wystarczy wody.

Usuwanie przekwitłych kwiatostanów
Z naszej balkonowej plantacji na bieżąco usuwajmy przekwitłe kwiaty. Hamuje to proces wytwarzania nasion i oszczędza energię, którą rośliny mogą spożytkować na produkcję nowych kwiatów. Z kolei pozbywanie się wierzchołka głównego pędu powoduje, że nasi ulubieńcy szybciej się rozrastają.

Pamiętajmy o nawożeniu
Warunki, jakie panują na balkonie, nie są zbyt sprzyjające dla upraw, czynniki atmosferyczne (wiatr, słońce) odbierają bowiem roślinom cenne składniki, takie jak azot, żelazo, fosfor czy wapń – niezbędne do utrzymania liści, korzeni oraz kwiatostanów w dobrej kondycji. Najlepiej jest nawozić glebę środkami dopasowanymi do wymagań konkretnego gatunku. W zależności od potrzeb i rodzaju preparatu nawożenie przeprowadzamy co kilka dni albo co tydzień, ważne, aby robić to systematycznie. Im obficiej kwitną rośliny, tym ważniejsza jest regularność.

Babcine sposoby pielęgnacji
Jeśli lubimy działać we własnym zakresie, sięgnijmy po sprawdzone metody nawożenia, które stosowały nasze mamy i babcie. Możemy stosować zawierające wapń skorupki jajek, krusząc je i rozsypując na powierzchni gleby. Z kolei skorupki sproszkowane nadadzą się do zmieszania z ziemią już w momencie sadzenia. Zielony kolor liści roślin podlewanych raz na jakiś czas mlekiem rozcieńczonym wodą staje się bardziej intensywny. Natomiast woda, w której gotowały się ziemniaki lub warzywa wzbogaca ziemię w skrobię i mikroelementy (musi być oczywiście ostudzona i niesolona). A do pobudzenia kwitnienia i wzmocnienia zapachu kwiatów mogą posłużyć pokrojone drobno skórki od bananów.

Treści redakcyjne są całkowicie niezależne. Rozwój serwisu zależy od naszych czytelników. Wspierasz nas, kupując produkty z linków lub boksów zamieszczonych w tekście.