Egzotyczny dom w 6 tygodni - za niecałe 30 tys. zł
Amerykanin Steve Areen pochodzi z Ohio, ale ze względu na liczne podróże często zmieniał miejsce zamieszkania. Jego największe pasje, którym oddaje się bez reszty od 22 lat, to fotografia i poznawanie świata. Największą sympatią zapałał do Tajlandii - klimat, przyroda, a przede wszystkim ludzie skusili go, by się tam osiedlił. Zobacz, jak wygląda jego niezwykły dom.
Niezwykły dom w Tajlandii
Amerykanin Steve Areen pochodzi z Ohio, ale ze względu na liczne podróże często zmieniał miejsce zamieszkania. Jego największe pasje, którym oddaje się bez reszty od 22 lat, to fotografia i poznawanie świata. Największą sympatią zapałał do Tajlandii - klimat, przyroda, a przede wszystkim ludzie skusili go, by się tam osiedlił. Zobacz, jak wygląda jego niezwykły dom.
Wszystko za sprawą przyjaciela Stevena, Hajjala Gibrana, który jest właścicielem sporej plantacji mango. Steven otrzymał od niego skrawek ziemi z poleceniem, by w tym miejscu wybudował dla siebie dom. Budynek powstał zaledwie w sześć tygodni, wznosiło go trzech mężczyzn. Ma niezwykłą architekturę, a kształtem przypomina igloo. Koszt stanu surowego domu to prawie 20 tys. zł. Uwzględniając wykończenie wnętrz, inwestycja pochłonęła niewiele ponad 28 tys. zł.
Zobacz koniecznie: Płacisz dużo za ogrzewanie? Tak rozwiążesz problem!
Dom niczym chatka hobbita
Dom powstał według projektu Stevena. Na placu budowy pomagali mu przyjaciele - Hajjal i jego zięć Tao, który z zawodu jest budowniczym. Choć dom wygląda, jakby został wzniesiony z gliny, w rzeczywistości powstał z cegieł i bloczków betonowych. Pomarańczowa farba na elewacji sprawia, że budynek jest widoczny z daleka, a jego łukowe sklepienia przywołują na myśl bajkowe domki hobbitów.
Zobacz koniecznie: Płacisz dużo za ogrzewanie? Tak rozwi ążesz problem!
Gościnny od progu
Otwory w budynku są owalne, podobnie jak korytarze łączące poszczególne części domu. Zarówno okna, jak i drzwi są zaoblone. Strefę wejścia doświetlają kwadratowe świetliki wbudowane w ścianę elewacyjną wokół drzwi. Również skrzydło wyposażone jest w przeszklenie - witraż wkomponowany w drewnianą płycinę drzwi. Napis "Namaste" oznacza powitanie. We wnętrzu jest równie kolorowo jak na elewacji. Oranż dodaje ciepła, wprowadzając do domu słoneczną atmosferę.
Zobacz koniecznie: Płacisz dużo za ogrzewanie? Tak rozwiążesz problem!
Niezłe widoki
Budynek składa się z kilku modułów, które tworzą osobne strefy funkcjonalne. We wnętrzu mieści się salon, kuchnia, sypialnia i łazienka z prysznicem. Budynek przykryty jest dwiema kopułami - jedną wyższą, drugą zaś niższą, stanowiącą atrakcyjny punkt widokowy. Usytuowany tu taras osłonięty jest parasolem z liści palmowych. Steven chętnie odpoczywa, leżąc w hamaku i podziwiając okolicę. Widok na plantację mango jest zachwycający.
Zobacz koniecznie: Płacisz dużo za ogrzewanie? Tak rozwiążesz problem!
Wygoda przede wszystkim
Z salonu przez owalne okno roztacza się widok na oczko wodne, które powstało dzięki życzliwości przyjaciela Stevena. Swobodnie unoszą się na nim kwiaty lotosu - można się tu poczuć jak w raju. Wnęka okienna to doskonałe miejsce do odpoczynku. Fotele i krzesła zastąpiono wygodnymi poduchami z oparciem.
Zobacz koniecznie: Płacisz dużo za ogrzewanie? Tak rozwiążesz problem!
Dom blisko natury
Posadzka w tym niezwykłym domu wykonana jest z różnobarwnych płyt kamiennych. W łazience kamienie pokrywają nie tylko podłogę, ale też ścianę w przestrzeni prysznicowej. Dominują małe, okrągłe, gładkie otoczaki, które wraz z dorodną roślinnością wprowadzają atmosferę egzotyki, wzbudzając podziw dla piękna natury.
Zobacz koniecznie: Płacisz dużo za ogrzewanie? Tak rozwiążesz problem!
Ascetyczne wnętrza podróżnika
Z sypialni roztacza się widok na dwie strony. Przyjemnie jest wypoczywać w łóżku umieszczonym między dwoma oknami, mimo że wystrój jest dość ascetyczny. Widać, że właściciel domu - jako rasowy podróżnik - nie potrzebuje zbyt wielu sprzętów, a ważniejsza niż meble wydaje się w tym domu bliskość natury i rozległe widoki umożliwiające wędrówki wyobraźni.
Zobacz koniecznie: P łacisz dużo za ogrzewanie? Tak rozwiążesz problem!
Bezpieczna przystań
Budowa domu zakończyła się w roku 2011. Choć Steven nadal podróżuje, wszystkie jego wojaże kończą się w domu w Tajlandii. Wyjątkowy pomysł architektoniczny i jego zakończona sukcesem realizacja sprawiły, że przyjaciele myślą o rozpoczęciu budowy podobnych domów na szerszą skalę. Obecnie pracują nad udoskonaleniem projektu, aby mógł stać się atrakcyjną i pełnowartościową alternatywą dla tradycyjnego budownictwa.
Zobacz koniecznie: Płacisz dużo za ogrzewanie? Tak rozwiążesz problem!