Dom za 13 tys. zł. Stoi za tym kobieta!

Jeśli wokół słyszysz, jak dużo kosztuje budowa, poznaj Jenine Alexander. Jej udało się zbudować dom dla siebie za niespełna 3,5 tys. dol., czyli ok. 13 tys. zł. Niemożliwe? A jednak!

Zaradna kobieta wykorzystała w tym celu głównie stare materiały z odzysku. Cała inwestycja kosztowała ją ponadto wiele ciężkiej pracy, zaangażowania, wyobraźni i przede wszystkim determinacji. Opłacało się. Teraz mieszka u siebie!
To cię też zainteresuje: Genialne pomysły na kuchnię. Numer 1 wbija w fotel!

Dom Jenine to budynek mobilny. Kobiety nie stać bowiem na zakup ziemi na własność. Stelaż opiera się na przyczepie, która pochłonęła obok śrub, gwoździ i mocowań większość kosztów tej spektakularnej budowy. Mimo niewielkiego metrażu towarzyska i otwarta Jenine lubi zapraszać gości. Udało jej się na raz przenocować nawet 9 osób.
To cię też zainteresuje: Genialne pomysły na kuchnię. Numer 1 wbija w fotel!

Sama konstrukcja powstała z materiałów pozyskanych z rozmaitych źródeł. Wiele osób pomogło kobiecie, oddając jej niepotrzebne rzeczy. Tak zdobyła m.in. sprzęty kuchenne czy drewnianą podłogę. Pomysłowo wykorzystuje każdy centymetr kwadratowy przestrzeni. Ubrania stanowią wypełnienie jej poduszek, a pod łóżkiem obitym deskami ze starej obory mieści się praktyczny schowek.
To cię też zainteresuje: Genialne pomysły na kuchnię. Numer 1 wbija w fotel!

Jenine początkowo planowała nieco inaczej zagospodarować wnętrze swojego domu. Miejsce pracy pierwotnie miało znaleźć się tam, gdzie obecnie stanęło łóżko. Tak czy inaczej na minimetrażu powstała i wygodna sypialnia i miejsce do pracy. Ponadto jest tam też aneks kuchenny i toaleta.
To cię też zainteresuje: Genialne pomysły na kuchnię. Numer 1 wbija w fotel!

Ten dom ma własną osobowość – osobowość Jenine. To ona tchnęła w stare, bezużyteczne rzeczy życie. Sama zaprojektowała całą konstrukcję wraz z antresolą. Zdumiewającym elementem domu jest podnoszony dach, także autorski pomysł.
To cię też zainteresuje: Genialne pomysły na kuchnię. Numer 1 wbija w fotel!

Cały swój trud Jenine opisała na blogu. Jest tam wiele zdjęć z różnych etapów budowy. Widać na nich, jak szybko postępowały prace i jaki towarzyszył temu zapał. Jenine nie jest z tych, co narzekają, nawet najcięższe roboty wykonywała z uśmiechem na ustach. Dzięki swojemu entuzjazmowi zdobyła wielu fanów i naśladowców. Pomaga każdemu, kto odważy się pójść w jej ślady.
To cię też zainteresuje: Genialne pomysły na kuchnię. Numer 1 wbija w fotel!