Dom-stodoła wśród jabłoni
23.02.2018 | aktual.: 26.02.2018 11:12
Jeszcze przed narodzinami Szekspira fundamenty tego budynku wzniesionego w jednym z angielskich miasteczek zdążyły porosnąć mchem. Dziś malownicza stodoła służy jako przytulny i wygodny letni domek.
Próżno szukać w Polsce podobnie sędziwych stodół. Drewniane, kryte strzechą budynki gospodarcze starzały się szybko. Ich brytyjski odpowiednik ma fundamenty i ściany zbudowane z solidnego, łamanego kamienia. Historia domu nazwanego przez obecnych właścicieli Wishbone sięga prawdopodobnie XV wieku. Przez lata służył jako skromny budynek gospodarczy, część niewielkiej farmy. Co najmniej od XIX stulecia otacza go sad, do dziś w sąsiedztwie zachowały się niektóre potężne, rozłożyste jabłonie sadzone ponoć jeszcze za życia królowej Wiktorii. Za wysokim murem rozrosły się też nieco młodsze śliwy, leszczyny i kępy jeżyn.
Awans stodoły
Przez wieki teren przechodził w ręce kolejnych rodzin. Po ostatniej takiej transakcji zmienił funkcję. Nabywcy docenili sielski urok farmy i zabytkowego obiektu, postanowili przekształcić stodołę w budynek mieszkalny, wprowadzając przy tym jak najmniej zmian.
Adaptacja
Elewacje naprawiono, uzupełniono wykruszoną zaprawę, ale obrośnięte dzikim winem kamienie wciąż zachowały pierwotny wygląd. Z daleka dom sprawia wręcz wrażenie malowniczej ruiny. Także we wnętrzu wyeksponowano stare materiały. Odsłonięta więźba dachowa zbudowana jest ze zgrubnie ociosanych, spękanych belek. Posadzkę ułożono z chropawej, wytartej terakoty. Równie bogatą, zróżnicowaną fakturę mają bielone kamienne ściany.
Bryła pod ochroną
Jasny odcień farby rozświetla wnętrze, które bez tego mogłoby się wydawać nieco mroczne – obiekt jest wpisany do rejestru zabytków, przebijanie ścian ogromnymi przeszkleniami nie wchodziło w grę, pozostawiono małe otwory okienne. Większą część domu zajmuje jedno obszerne i wysokie pomieszczenie, światło wpływa do niego ze wszystkich stron.
Widoki warte miliony
Po otwarciu błękitnych wrót i rozsunięciu zasłon mieszkańcy mogą cieszyć się widokiem Malvern Hills, pasma wzgórz objętego ochroną jako obszar obszar o wybitnym pięknie naturalnym (Area of Outstanding Natural Beauty). Wśród okolicznych pól i zagajników przebiegają piesze szlaki, prowadzące m.in. do leczniczych źródeł, zabytkowych wież i ruin starożytnych fortów.
Drugie życie starych sprzętów
Od strony wejścia urządzona została część dzienna z nieodzownym kominkiem-kozą. Umeblowano ją dość eklektycznym zestawem rustykalnych sprzętów. Spomiędzy krokwi zwieszają się industrialne lampy. Na ścianach wiszą stare narzędzia rolnicze, przecierana szara farba sąsiaduje ze spatynowanym drewnem blatów. W centrum królują miękka kanapa pokryta aksamitnym materiałem i staroświecki dębowy stół. W głębi domu ulokowano kuchnię pełną staroci z angielskiej wsi. Mervyn i Niki, czyli właściciele domu chcieli, by jak największa część ich gromadzonej przez lata kolekcji znów znalazła praktyczne zastosowanie.
Tak tu się wypoczywa
Prywatne pomieszczenia oddziela od strefy dziennej lekka, ażurowa ścianka z faszyny. Zaplatane jak w koszyku pręty kontrastują z białymi ścianami. Za tą zasłoną znajduje się sypialnia z podwójnym łóżkiem i mała łazienka. Antresola nad tymi pomieszczeniami mieści dodatkowy pokój wypoczynkowy, zaprojektowany jako miejsce na poobiednie drzemki, słuchanie muzyki czy czytanie.
Cena luksusu
Właściciele wynajmują domek indywidualnym gościom lub parom. Koszt tygodniowego pobytu zimą wynosi 925 funtów (ok. 4390 złotych). W pełni sezonu, gdy w pełni można wykorzystać spacerowe szlaki i zasoby sadu, wzrastają zarówno temperatura jak i cena. Za siedmiodniowy urlop w lipcu lub sierpniu zapłacić trzeba 1695 funtów (ok. 6630 zł).