Trwa ładowanie...

Czyszczenie klimatyzacji w domu

Każde urządzenie mechaniczne wymaga konserwacji. Tak jest też z klimatyzatorami - w procesie chłodzenia powietrza wydziela się w nich spora ilość wilgoci, która sprzyja rozwojowi mikroorganizmów. Na szczęście czyszczenie klimatyzacji w domu nie jest to szczególnie uciążliwe. Jak się do tego zabrać?

Czyszczenie klimatyzacji w domuŹródło: Shutterstock
d1y4cd4
d1y4cd4

Każde urządzenie mechaniczne wymaga konserwacji. Tak jest też z klimatyzatorami - w procesie chłodzenia powietrza wydziela się w nich spora ilość wilgoci, która sprzyja rozwojowi mikroorganizmów. Na szczęście czyszczenie klimatyzacji w domu nie jest to szczególnie uciążliwe. Jak się do tego zabrać?

Klimatyzator to urządzenie właściwie bezobsługowe, jednak jego działanie jest związane z przepompowywaniem powietrza przez wymienniki ciepła – parownik i skraplacz. A w powietrzu jest kurz, pył, zarodniki grzybów, pleśni i bakterie. Wszystko to prędzej czy później znajduje się na powierzchni wymienników ciepła i łopatkach wentylatora czy tacach ociekowych, mimo że każdy klimatyzator jest wyposażony w filtr mający oczyszczać przepływające przezeń powietrze.

Jak czyścić klimatyzację w domu?

Większość zanieczyszczeń znajdujących się w powietrzu zatrzymuje filtr. Dzięki temu dokładne czyszczenie całego urządzenia pracującego w domu wystarczy zorganizować raz w roku. Sam filtr trzeba jednak czyścić częściej – w zależności od tego, jak dużo zanieczyszczeń znajduje się w pomieszczeniach (jak często i jak skutecznie odkurza się mieszkanie) oraz jak często działa klimatyzator - raz na 1-3 miesiące.

Standardowe filtry, tak zwane zgrubne, wystarczy przemywać łagodnym środkiem czyszczącym, najlepiej z domieszką środka bakteriobójczego. Filtrów zatrzymujących bardzo małe cząstki zwykle się nie czyści, tylko je wymienia – informuje o tym producent. Dostęp do filtrów jest prosty, żeby o jego czystość użytkownik mógł dbać samodzielnie bez potrzeby wzywania serwisu.

d1y4cd4

Samemu warto też regularnie myć panele, przez które do klimatyzatora wlatuje i wypływa powietrze – brud jest na nich widoczny gołym okiem. By go usunąć, wystarczy je przeczyścić miękką szmatką, ewentualnie namoczoną w wodzie z delikatnym środkiem czyszczącym, który nie niszczy tworzywa sztucznego.

Warto też zwracać uwagę, czy przez otwory obudowy skraplacza znajdującego się na zewnątrz domu nie wleciały liście, owady, ptasie pióra i inne przedmioty, które utrudniają przepływ powietrza przez lamele wymiennika i zmniejszają skuteczność wymiany ciepła.

Zadanie dla fachowca

Czyszczenie wnętrza i podzespołów klimatyzatora producenci polecają zlecać przeszkolonym serwisantom w ramach corocznych przeglądów, bowiem wymaga to zdjęcia obudowy i na ogół demontażu niektórych elementów. A w celu pozbycia się osadów konieczne jest użycie specjalistycznych, agresywnych substancji chemicznych, co dla przeciętnego użytkownika mogłoby być zbyt kłopotliwe.

d1y4cd4

Miejscem wewnątrz obudowy, na którego czystość trzeba szczególnie zwracać uwagę, jest taca zbierająca skropliny – w niej przede wszystkim rozwijają się chorobotwórcze mikroorganizmy porywane następnie przez pracujący wentylator. Po wyczyszczeniu tacy ze szlamu dobrze jest umieścić w niej specjalną tabletkę odkażającą o długotrwałym działaniu.

Czym grozi zaniedbanie konserwacji klimatyzatora

Oprócz wzrostu ryzyka zachorowania na choroby, których przyczyną są mikroorganizmy żyjące w klimatyzatorze (o ich obecności może świadczyć nieprzyjemny zapach po uruchomieniu nawiewu), duże zanieczyszczenie urządzenia skutkuje spadkiem wydajności, wzrostem poboru energii elektrycznej i bardziej hałaśliwą pracą. Jeżeli zabserwujesz któryś z tych objawów, należy jak najszybciej sprawdzić stan filtra oraz lameli parownika i skraplacza, bo najczęściej takie objawy świadczą właśnie o ich zanieczyszczeniu. Utrzymywanie tego stanu przez dłuższy czas powoduje przyspieszone zużywanie się wentylatorów i sprężarki na skutek ich większego obciążenia.

d1y4cd4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1y4cd4