Aż 3,5 mln polskich domów trzeba ocieplić?

Pomimo wznoszenia nowych domów o wysokim standardzie energetycznym sytuacja związana z niedostatecznym ociepleniem budynków mieszkalnych nadal nie przedstawia się najlepiej. Świadczy o tym liczba polskich domów, które kwalifikują się do natychmiastowego ocieplenia.

Aż 3,5 mln polskich domów trzeba ocieplić?
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

09.02.2018 | aktual.: 09.02.2018 15:39

Bardzo dobrze ocieplony jest co dziesiąty dom w Polsce

Skalę problemu związanego z koniecznością ocieplenia budynków mieszkalnych potwierdzają między innymi dane GUS-u. Główny Urząd Statystyczny podaje, że w 2012 r. około 38 proc. mieszkań (tzn. lokali i domów) nadal czekało na jakąkolwiek formę docieplenia ścian zewnętrznych. Ważne są też informacje z raportu Instytutu Ekonomii Środowiska, które dotyczą domów jednorodzinnych. Wspomniany instytut w 2014 r. oszacował, że struktura polskich domów pod względem poziomu termoizolacji przedstawiała się następująco:

  • 38 proc. - domy posiadające bardzo niski standard izolacyjności cieplnej (brak ocieplenia ścian)
  • 34 proc. - domy cechujące się niskim standardem izolacyjności cieplnej (ocieplenie ścian o grubości do 8 cm)
  • 20,1 proc. - domy posiadające średni standard izolacyjności cieplnej (nowoczesna lub zmodernizowana instalacja grzewcza, ocieplenie poddasza, ocieplenie ścian o grubości min. 8 cm - 10 cm, okna z szybami zespolonymi)
  • 6,7 proc. - domy cechujące się wysokim standardem izolacyjności cieplnej (nowoczesna lub zmodernizowana instalacja grzewcza, ocieplenie poddasza, ocieplenie ścian o grubości min. 11 cm, okna z szybami zespolonymi)
  • 1,2 proc. - domy posiadające bardzo wysoki standard izolacyjności cieplnej (nowoczesna lub zmodernizowana instalacja grzewcza, ocieplenie poddasza, ocieplenie ścian o grubości min. 15 cm, energooszczędne okna trzyszybowe)

Powyższe szacunki wskazują na to, że do ocieplenia/docieplenia kwalifikuje się co najmniej 72 proc. polskich domów jednorodzinnych. Mowa o budynkach z bardzo niskim standardem izolacji cieplnej (1,9 mln) oraz niskim standardem izolacji cieplnej (1,7 mln). Trzeba podkreślić, że problem z ociepleniem dotyczy nie tylko domów jednorodzinnych. Około 70 proc. wszystkich budynków mieszkalnych w Polsce cechuje się rocznym zapotrzebowaniem na nieodnawialną energię pierwotną wynoszącym ponad 160 kWh/mkw.

Dla porównania, obecne roczne limity analizowanego wskaźnika wynoszą 85-95 kWh/mkw. w przypadku nowego budownictwa mieszkalnego. Dużym energetycznym problemem Polski są na przykład nieocieplone budynki z czasów PRL-u. Roczna energochłonność wielkopłytowego bloku bez izolacji termicznej może przekraczać nawet 300 kWh/mkw. Podobne wyniki dotyczą wielu typowych domów jednorodzinnych z lat 70. i 80., w których nie zastosowano rozwiązań ograniczających zużycie energii.

Obraz
© Materiały prasowe

Szybko rosną różnice między nowymi i starymi budynkami

Przeciętna energochłonność polskich domów będzie powoli spadała z uwagi na wyburzenia oraz normy obowiązujące od 2014 r. Unijne wymogi skutkują stopniowym obniżaniem maksymalnego zapotrzebowania nowych budynków mieszkalnych na nieodnawialną energię pierwotną, która jest potrzebna do ogrzewania, wentylacji i przygotowania ciepłej wody. Obecnie takie roczne zapotrzebowanie nie może przekraczać 95 kWh/mkw. w przypadku domów jednorodzinnych. Analogiczna norma dla nowego budynku wielorodzinnego to 85 kWh/(mkw. x rok). Począwszy od 1 stycznia 2021 roku, limity dotyczące domów jednorodzinnych oraz budynków wielorodzinnych wyniosą odpowiednio 70 kWh/(mkw. x rok) i 65 kWh/(mkw. x rok). Zaostrzenie wymagań związanych z energochłonnością oczywiście będzie skutkowało wzrostem kosztów budowy.

Obraz
© Materiały prasowe

Pozytywne zmiany w zakresie średniej energochłonności polskich domów i lokali, związane z wyburzeniami oraz nowymi inwestycjami, na pewno nie pozwolą na szybkie obniżenie zużycia energii cieplnej przez gospodarstwa domowe. Tutaj otwiera się przestrzeń dla działań publicznych. Pewną nadzieję dają założenia Narodowego Programu Mieszkaniowego. Wspomniany dokument przewiduje nakłady na termomodernizację i remonty budynków mieszkalnych o wartości 0,81 mld zł (lata 2017-2020) i 1,25 mld zł (lata 2021-2025). Wcześniejsze nakłady budżetowe na ten sam cel wyniosły jedynie 0,96 mld zł od 2010 do 2016 r.

Źródło artykułu:rynekpierwotny.pl
nieruchomościizolacjeocieplenie domu
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (190)