Awaria! Dach do załatania

Jesienne deszcze mogą sprawić przykrą niespodziankę, ujawniając nieszczelności w pokryciu dachowym. Czy trzeba wymienić cały dach? Niekoniecznie. Od czego jest uszczelniacz bitumiczny, taśma dekarska. Nie panikuj, jeśli masz wolny weekend, dasz radę.

Awaria! Dach do załatania
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

28.09.2017 10:09

Przeciekający dach to coś więcej niż drobny kłopot. Konsekwencjami mogą być plamy na suficie, zawilgocenie konstrukcji, a nawet rozwój szkodliwych dla zdrowia grzybów i pleśni. Niekiedy jedynym rozwiązaniem okazuje się wymiana całego pokrycia, bardzo kosztowna, skomplikowana pracochłonna. Na szczęście to ostateczność. Często wystarczą drobne poprawki. Jesienią warto więc przyjrzeć się dachowi i w razie potrzeby naprawić uszkodzenia.
Zobacz też: Dla młodych rodziców to koszmarny wydatek. A przecież można taniej

Dach – doraźna pomoc

Sposób naprawy zależy przede wszystkim od rodzaju pokrycia. Najłatwiejszy jest w przypadku powierzchni złożonej z niewielkich, osobnych części, takich jak dachówki. Zdarza się, że wystarczy przesunięcie obluzowanego elementu, albo wymiana kilku uszkodzonych sztuk i dach jest jak nowy. Jedyny uboczny efekt to różnica odcienia, nowa ceramika może odcinać się kolorem od przyszarzałego tła. To jednak tylko tymczasowe, najdalej po kilku sezonach różnice się zatrą.
Stosunkowo łatwe jest też załatanie nieszczelności w dachu krytym papą. Drobne uszkodzenia można wypełnić plastycznym uszczelniaczem bitumicznym, a na większe nałożyć łatę z kawałka papy. Łata nie wygląda wprawdzie najlepiej na dachu spadzistym, ale już w przypadku płaskiego stropodachu będzie niewidoczna. A co najważniejsze, spełni swoją funkcję, przynajmniej do czasu solidnego remontu.

Na taśmę

W popularnym w latach 90. serialu agent MacGyver radził sobie niemal z każdym problemem sięgając po mały scyzoryk i srebrną taśmę. W realnym świecie ten zestaw nie wystarczy wprawdzie do zbudowania samolotu, ale do awaryjnej naprawy dachu – jak najbardziej. Specjalne taśmy dekarskie sprawdzają się zwłaszcza przy naprawach pokryć z blachy. Pas samoprzylepnego materiału jest odporny na wodę, promieniowanie UV, mróz. Niektórzy producenci zapewniają, że ich wyroby zachowają szczelność nawet przez 10 lat, taśmę lepiej jednak traktować jako rozwiązanie doraźne. Trzeba też pamiętać o przygotowaniu powierzchni przed jej nałożeniem. Pokrycie nie może być zapylone, brudne ani pomalowane odpryskującą farbą, bo taśma nie będzie miała odpowiedniej przyczepności. Warto wybierać taśmy wzmocnione, różnica w cenie nie jest duża, a ryzyko uszkodzenia maleje.

Obraz
© Shutterstock.com

Naprawa w deszczu

Wśród produktów przeznaczonych do awaryjnych napraw dachu są też gotowe masy uszczelniające o bardzo wysokiej przyczepności, pakowane w wiaderka i przeznaczone do nanoszenia szpachelką wprost na uszkodzenia. Dodatek włókien szklanych podwyższa wytrzymałość. Niektóre z nich można nakładać na wilgotne powierzchnie, a nawet aplikować w czasie deszczu. Umożliwia to naprawę pęknięcia natychmiast po jego zauważeniu i ogranicza skutki przecieku do minimum. Ze względu na skład, wiele z tych mas nie nadaje się jednak do stosowania tam, gdzie mogłyby zetknąć się ze styropianem. Uszkadzają warstwę termoizolacyjną, powodując jej rozpuszczenie.

Przecieki i dym

Do uszkodzenia pokrycia może dojść w dowolnym miejscu, ale przecieki występują szczególnie często w pobliżu wyłazu dachowego i komina. Wystarczą drobne błędy wykonawcy, by miejsce styku różnych materiałów nie miało odpowiedniej szczelności. Zdarza się, że uszczelniacz wyschnie lub się wykruszy. Wystarczy wówczas usunąć starą warstwę i nałożyć nową. Do zabezpieczania połączeń nadają się też specjalne elastyczne taśmy dekarskie.

Nowa powłoka

Nieco bardziej czasochłonną alternatywą dla łatania wielu drobnych uszkodzeń jest pokrycie całego dachu powłoką uszczelniającą. Po oczyszczeniu połaci, maluje się ją preparatem, ewentualnie rozkładając jeszcze siatkę wzmacniającą. Żeby uzyskać szczelną powłokę, wystarczy nałożyć dwie warstwy masy. W przypadku niezbyt dużego domu wszystkie prace da się przeprowadzić w weekend.

Lepiej zapobiegać...

Nieszczelności mogą się pojawić nawet w najlepszym, nowym pokryciu dachowym. Warto więc jesienią skontrolować stan połaci. Może się okazać, że trwająca kwadrans naprawa oszczędzi znacznie poważniejszych problemów. Wiele środków do doraźnych napraw jest na tyle solidnych, że poważniejszy i kosztowny remont da się odłożyć na dalszą przyszłość.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)