Zdrowa moda na żyworódkę. Dlaczego warto mieć ją w domu?
12.03.2018 | aktual.: 14.03.2018 09:15
Zapomniana przez wiele lat roślina wraca do łask! Nic dziwnego, żyworódka ma tyle dobroczynnych właściwości, że często określa się ją mianem domowej apteczki. Zobacz, do czego ci się przyda.
Pochodząca z Madagaskaru kalanchoe pinnata to roślina lecznicza, która zazwyczaj jest traktowana jako ozdobna. A żyworódka zawiera dużo cennych składników: witaminę C, flawonoidy, sole mineralne. Dzięki temu wzmacnia odporność, poprawia kondycję skóry, zwalcza wirusy, bakterie i grzyby. Działa przeciwzapalnie, regenerująco, a nawet antyalergicznie. Wachlarz zastosowań sprawia, że każdy z nas znajdzie w żyworódce sprzymierzeńca w walce z dolegliwościami.
Problemy skórne
Żyworódka przyspiesza gojenie się ran i zmniejsza widoczność blizn. W przypadku otarć, zranień, również tych głębokich, szarpanych i ciętych, przemywamy uszkodzoną skórę sokiem z żyworódki lub przykładamy kompres z tej rośliny. Na oparzenia kilkakrotnie w ciągu dnia stosujemy gaziki nasączone sokiem. Przydadzą się one też w walce z kurzajkami i brodawkami – przez kilka kolejnych nocy śpimy z przymocowanym do zaatakowanego miejsca gazikiem. Sok z żyworódki miejmy przy sobie w sezonie letnim, bo jego właściwości pozwolą zmniejszyć swędzenie i zaczerwienienie po ukąszeniach owadów. Egzemę złagodzimy, stosując zarówno sok, jak i maść z żyworódki. Nalewka z tej rośliny wspomaga walkę z trądzikiem.
Pożegnanie z bólem
Żyworódka w naturalny sposób pomaga zwalczyć ból głowy – dwa razy dziennie nacieramy sokiem skronie i czoło, a dodatkowo pijemy 20 kropel soku. Przykładanie kompresu z tej rośliny leczniczej to doskonała rada na zapalenie stawów i bóle reumatyczne. A jeżeli czekamy na wizytę u dentysty i męczy nas ból zęba, przykładajmy do niego wacik nasączony sokiem lub żujmy liść żyworódki (żucie pomaga też w przypadku paradontozy i krwawienia z dziąseł).
Odetchnąć z ulgą
Sok z żyworódki działa dobroczynnie na układ odpornościowy, łagodzi katar i kaszel. Wspomaga organizm nawet w przypadku astmy alergicznej i zapalenia oskrzeli (20 kropel trzy razy dziennie) oraz zapalenia płuc (30-50 kropel kilka razy dziennie). Jeśli dopadnie nas angina, pomoże żucie kawałka liścia.
Co jeszcze?
Roślina pomaga zwalczyć grzybicę stóp i paznokci, działa oczyszczająco. Ma dobry wpływ na serce i układ krążenia. Dzięki żyworódce pożegnamy się z łupieżem – pomoże nam nacieranie co dwa dni skóry głowy sokiem. Warto też stosować tę roślinę po chemio- i radioterapii, bo wspiera regenerację organizmu. Preparaty z żyworódki można kupić lub zrobić samodzielnie.
Sok, maść lub nalewka
Sok z żyworódki powstaje z grubych liści rośliny. Trzeba je umyć, zmiażdżyć i wycisnąć (najlepiej przez gazę). Nie róbmy zbyt dużej ilości na raz, gdyż sok jest niezbyt trwały. Ważna wskazówka: liście miażdżymy drewnianymi przedmiotami, żeby nie miały kontaktu z metalem. Z tego względu obrywamy je też palcami, a nie tniemy nożyczkami.
Do wykonania maści będzie potrzebny… smalec. Odmierzamy ok. 10 dekagramów, roztapiamy i łączymy z łyżką soku z żyworódki. Dokładnie mieszamy i gotowe. Aby maść nie straciła właściwości, przechowujemy ją w lodówce.
Aby powstała lecznicza nalewka, przygotowujemy ¼ soku z żyworódki i łączymy go ze szklanką spirytusu. Przechowywany w lodówce dobroczynny płyn nadaje się do użytku nawet przez rok. Jeśli nalewkę będziemy stosować tylko do odkażania ran albo nacierania, możemy użyć spirytusu salicylowego.
Jak uprawiać żyworódkę?
Kalanchoe pinnata nie jest zbyt wymagającą rośliną. Sadzonki odłamujemy z wierzchołków pędów. Do ziemi dosypujemy trochę piasku lub używamy tej do sukulentów. Najlepszy moment na ukorzenianie to maj-czerwiec. Żyworódka lubi miejsca jasne lub częściowo zacienione. Nie podlewajmy jej zbyt często (szczególnie zimą), aby nie narazić korzeni na gnicie. Jeśli chcemy wykorzystywać roślinę w celach leczniczych, nie stosujmy nawozów mineralnych.