Zasada symetrii w aranżacjach wnętrz - jak ją stosować?

Koła, prostokąty, trójkąty, sześciany - aranżacje wnętrz kochają symetrię! Urządzanie mieszkania zgodnie z jej zasadami na ogół intuicyjnie oceniamy wysoko. Symetryczne rozmieszczenie mebli i dekoracji jest bowiem zgodne z naszą naturą.

Koła, prostokąty, trójkąty, sześciany - aranżacje wnętrz kochają symetrię! Urządzanie mieszkania zgodnie z jej zasadami na ogół intuicyjnie oceniamy wysoko, symetryczne rozmieszczenie mebli i dekoracji jest bowiem zgodne z naszą naturą.
Umiłowanie symetrii mamy w sobie zakodowane. Jest ona właściwa naszym twarzom, ciałom i otaczającej nas przyrodzie - odnajdujemy ją w kształtach najdrobniejszych liści i owadów oraz odległych od Ziemi planet. Nasze zmysły nieustannie dążą do osiągnięcia równowagi. Dlatego podczas urządzania mieszkania symetria jest kluczem do tego, by nasz mózg niezależnie od wybranego stylu uznał takie aranżacje za estetyczne. Plusem zasady symetrii jest łatwość jej zastosowania i niezawodnie dobre wrażenie. Pomieszczenia, w których panuje symetria, są zawsze postrzegane jako uporządkowane, tworzą oazę dla zmysłów, wprowadzaj aurę spokoju.
Jaki jest klucz do osiągnięcia symetrii podczas urządzania mieszkania? Najprostszy z możliwych...

W urządzaniu mieszkania na ogół przyjmuje się zasadę zachowania symetrii w pionie - lewa strona pomieszczenia stanowi zatem lustrzane odbicie prawej. Ten efekt można najszybciej i najklarowniej uzyskać, wyznaczając oś symetrii naprzeciwko wejścia. Najłatwiej jest, gdy znajduje się ono pośrodku pomieszczenia. Jeśli jest z boku, za linię podziału można uznać styk przeciwległych ścian. Ustawiając np. witrynę w rogu salonu i umieszczając po obu stronach mebla podobne siedziska, można uzyskać wrażenie symetrii idealnej już na wejściu nawet przy asymetrycznie umieszczonych drzwiach. Podobny efekt zapewnia w takim układzie narożna wanna czy kabina prysznicowa w łazience.

O harmonii wnętrz może decydować także pozioma oś symetrii. Doskonale widoczna jest ona na ogół w zabudowie szafek kuchennych. Wytyczając ją z kolei np. na poziomie łóżka w sypialni, można odzwierciedlić kształt i wielkość jego zagłówka w zawieszonym nad nim obrazie, a odpowiednikami nocnych szafek uczynić wiszące nad nimi kinkiety lub półki. Klasyczne sypialnie na ogół poddają się zresztą obu zasadom, gdyż lewa i prawa strona łóżka wraz z dekoracjami także zachowują względem siebie symetrię.

Symetrię we wnętrzu łatwo uzyskać, ustawiając meble i dekoracje wokół centralnego punktu. Może to być okno w kuchni czy kominek w salonie. Element centralny powinien być optycznie najcięższy lub najbardziej przykuwający uwagę. Jeśli jest to mebel, podczas urządzania mieszkania warto zaakcentować go dodatkowo oświetleniem. Na przykład zawieszony w jadalni żyrandol nie tylko dodatkowo przykuje uwagę do stołu, lecz także nieco zrównoważy go w poziomie. Punkt centralny można też podkreślić wzorem na podłodze lub dywanem, a także malując boczne ściany w innym kolorze niż tę znajdującą się naprzeciwko wejścia.

Zasadę symetrii warto stosować też na mniejszą skalę. Regał z półkami, drzwiczkami i szufladami rozmieszczonymi równomiernie względem pionowej osi będzie wyglądał na bardziej uporządkowany, nawet gdy znajdzie się na nim dużo bibelotów. Jeśli dodatkowo rozmieścisz na nim książki i dekoracje zgodnie z ideą symetrii, stworzy harmonijną kompozycję porządkującą wnętrze.
Warto wykorzystać też powtarzalność wzorów, np. stosując ten sam deseń tapety na leżących po obu stronach sofy poduszkach czy serwecie na stoliku kawowym.

Każdy wyjątek potwierdza regułę. Zasady symetrii w urządzaniu mieszkania powstały także po to... by je łamać. Zaprojektowane zgodnie z nimi wnętrza mogą bowiem szybko się znudzić, chyba że wprowadzisz do nich element zaskoczenia.
W jaki sposób połączyć jednak idealną harmonię z nieprzewidywalnością? Pomoże w tym zasada równoważenia. W symetrycznym układzie warto niekiedy podmienić niektóre elementy bez straty dla wrażenia lustrzanego odbicia przestrzeni. Jak to zrobić?

Meble i dekoracje można zastąpić podobnymi w kształcie i wielkości odpowiednikami. I tak zamiast drugiej lampy na komodzie może stanąć zegar na nóżce czy wazon z kwiatami. Okno znajdujące się na jednej ze ścian może z kolei mieć swój równoważnik na drugiej w zawieszonym tam lustrze, a ustawiona po lewej stronie stolika kawowego dwuosobowa kanapa w stojącej po prawej parze foteli. Celowe łamanie ustalonego schematu dodatkowo akcentuje dekoracje, dynamizując przy tym nadal symetryczne aranżacje wnętrz.