Żarówki zdrowe dla oczu

Najzdrowszym rodzajem oświetlenia jest oczywiście światło dzienne. Przy nim wzrok najmniej się wysila, a jego wpływ jest dobroczynny dla oczu. Z tego też względu należy w miejscu pracy oraz w pomieszczeniach częstego przebywania stosować żarówki, które swą barwą oraz stopniem oddawania kolorów są najbardziej zbliżone do naturalnego światła. Podczas zakupu żarówek zwracaj szczególną uwagę na oznaczenia umieszczone na opakowaniu. Za barwę światła odpowiada liczba podanych kelwinów.

Naturalną temperaturę barwową odzwierciedla zapis mieszczący się między 3300 a 5300 K. Niska liczba, czyli poniżej 3300 K, oznacza ciepłą barwę, która jest łagodna dla wzroku i sprzyja odpoczynkowi. Takie żarówki powinno się instalować w miejscu, w którym wypoczywamy. Do pracy i wysiłku intelektualnego najlepiej będzie stymulowało zimniejsze światło, czyli o liczbie powyżej 5300 K.

Zamiast analizować wartości, można kierować się symbolami, gdzie WW oznacza barwę ciepłą, CW zimną, a CDW zbliżoną do światła naturalnego, dziennego. Na opakowaniu będzie też informacja dotycząca stopnia oddawania barw, w skali od 1 do 9. Im numer wyższy, tym oświetlany przedmiot będzie miał bardziej rzeczywisty kolor. Wskaźnik odwzorowania barw może być też oznaczany symbolem Ra – przy czym maksymalna wartość to 100 Ra. W warunkach domowych wystarczy żarówka o 80 Ra.

Najzdrowsze dla oczu jest światło generowane przez tradycyjną żarówkę. Od chwili gdy zostały one wycofane, trwa wyścig udoskonalania energooszczędnych źródeł światła. Na ich czele stoją żarówki ledowe, które dają duże oszczędności podczas eksploatacji i są długowieczne. Niestety są kosztowne, zwłaszcza te najnowszej generacji. Ale właśnie LED-y najwyższej jakości są najbezpieczniejsze dla oczu. Bardziej podstawowe wersje ekonomiczne niestety męczą wzrok, gdyż w czasie pracy emitują (zazwyczaj niezauważalne) migotanie, a zbyt duże natężenie niebieskiej barwy składowej może na dłuższą metę być niebezpieczne dla osób z problemami okulistycznymi. Siła promieniowania pojedynczych diod składających się na żarówkę jest tak duża, że korzystając z tego typu oświetlenia, trzeba rozważyć jego rozproszenie - bezpośrednie działanie może być bardzo szkodliwe dla wzroku.

Większość z nas zamienia tradycyjne żarówki na świetlówki kompaktowe. Są energooszczędne, gdyż zużywają o 80 proc. mniej prądu. To stosunkowo trwały zamiennik - pracują od 6 do 15 tysięcy godzin. Świetlówki zamknięte w mlecznym szkle dają zimne lub ciepłe światło, ale mniej naturalne niż dawne żarówki i nieco zniekształcające odbiór kolorów. Dla wzroku najlepsze są te o wysokim wskaźniku oddawania kolorów. Strumień światła świetlówek ma charakter nieciągły, co niestety powoduje po dłuższym czasie męczenie wzroku. W miarę eksploatacji siła ich świecenia słabnie. Do pracy konieczne jest zastosowanie światła rozproszonego.

Świecą dużo jaśniej niż tradycyjne żarówki i są od nich trwalsze od 2 do 5 razy. Mają niezmienną siłę światła przez cały czas działania i świecą równomiernie. Ich wersje z reflektorem dają dobre oświetlenie punktowe, natomiast halogen umieszczony w szklanej bańce działa podobnie jak żarówka tradycyjna. Oświetlenie halogenowe doskonale oddaje kolory, dzięki czemu sprawdza się w miejscu pracy. Także dzięki zimnej temperaturze barwnej światła polecane jest do takich pomieszczeń. Niestety dłuższe funkcjonowanie przy oświetleniu halogenowym męczy wzrok.