OgródZakładanie trawnika jesienią. Czy to ma sens?

Zakładanie trawnika jesienią. Czy to ma sens?

Trawnik o soczystej zielonej barwie sprawia przyjemność oczom, tworzy estetyczny pejzaż posesji, a przede wszystkim jest miejscem codziennego relaksu. Jako istotny element ogrodowego ekosystemu wpływa także na poprawę jakości naszego życia. Czy warto założyć go jesienią?

Trawnik jest po pierwsze naturalną fabryką tlenu, po drugie – filtrem oczyszczającym powietrze z kurzu, pyłu i innych zanieczyszczeń cywilizacyjnych. Tłumi hałas, reguluje wilgotność powietrza. - Posiadanie trawnika w najbliższym otoczeniu przynosi same korzyści. Osoby, które mają i pielęgnują murawę, doskonale to wiedzą. Warto jednak podkreślić, że trawnik odgrywa szerszą rolę w ekosystemie. Przyczynia się do poprawy żyzności podłoża, zapobiega erozji gleby (zwłaszcza na powierzchniach pochyłych, które sprzyjają wypłukiwaniu wartościowych mikroelementów z gleby podczas opadów) - wyjaśnia Lidia Tokarska, architekt krajobrazu, inspektor nadzoru terenów zieleni i ekspert Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Twórców Ogrodów, prowadząca firmę wykonawczą Zielony Salon.

Zakładanie trawnika jesienią. Czy to ma sens?
Źródło zdjęć: © Shutterstock

16.09.2016 11:03

Dobrze jest pamiętać o zaletach trawnika zwłaszcza teraz, gdy przyroda szykuje się do zmiany sezonu. Wkrótce nadejdzie jesień i zima, ale po nich znowu zakwitnie wiosna. Prawdziwą przyjemnością jest możliwość powitania jej z nowym, już zielonym i dobrze ukorzenionym trawnikiem. Dlatego we wrześniu powinno się pomyśleć o założeniu trawnika.

Zalety jesiennego zakładania trawnika

  • Ciepła, nagrzana letnim słońcem gleba sprzyja kiełkowaniu roślin.
  • Wyrównana temperatura powietrza – brak skrajnych wahań temperatur dobowych – również stwarza dogodne warunki do wschodu nasion. Minimalna temperatura zapewniająca wschody nasion to 6-8°C.
  • Powietrze i gleba utrzymują odpowiedni poziom wilgoci. Chłodne wieczory, noce i poranki powodują skraplanie się wody, co dodatkowo zwiększa stopień wilgotności i polepsza warunki rozwoju siewek traw.
  • Przy zachowaniu podstawowych zasad prawidłowego zakładania trawnika, darń rozwinie system korzeniowy przed zimą. Dzięki temu będzie odporna na niskie temperatury i śnieg.
  • Na jesieni trawa ma więcej czasu na dobre ukorzenienie się zwłaszcza w przypadku trawnika z siewu. Trawa z jesiennego siewu ma więcej czasu na rozwój i przygotowanie się do letnich upałów niż ta wysiana wiosną.
  • Podczas powolnego odpuszczania zimy topniejący śnieg odsłoni zieloną powierzchnię trawnika, który po standardowych zabiegach pielęgnacyjnych szybko pokaże się w pełnej krasie i dobrej kondycji.

Tegoroczny wrzesień i długoterminowa prognoza pogody stwarzają bardzo dobre warunki do zakładania trawników. Ograniczenia czasowo-pogodowe zależą od sposobu zakładania, czyli od tego, czy trawa będzie siana, czy z rolki. - W przypadku siewu jesiennego, można go wykonywać nawet do początku grudnia, jeśli aura na to pozwala. Doświadczenie pokazuje, że nasiona traw można wysiewać do mrozów, gdy gleba jeszcze nie zamarza – jeśli siewki nie zdążą wzejść przed zimą, wzejdą na wiosnę, wykorzystując wilgoć, jaka zalega w glebie po zimie - mówi Lidia Tokarska. - Natomiast w przypadku trawy z rolki należy zwrócić uwagę na to, aby zdążyła się ona ukorzenić do silnych mrozów.

Przygotowanie do zakładania trawnika

Zakładanie trawnika to proces składający się z kilku istotnych etapów, warto go zatem dokładnie zaplanować. Przygotowanie podłoża to sprawa podstawowa, a zarazem najistotniejsza, której nie powinno się bagatelizować. Jak je przeprowadzić?

  • Jakość gleby. Trawa potrzebuje dobrze przepuszczającego wodę podglebia oraz pieszczysto-gliniastej warstwy wierzchniej o grubości 20-30 cm. Optymalna kwasowość wynosi pH 5,5-7,0. Trawa nie lubi skrajnych warunków – zbyt podmokłego podłoża ani zbyt wysuszonego. Nadmierna wilgoć będzie sprzyjać tworzeniu się mchu, a zbyt duży stopień suszy – usychaniu. Strukturę podłoża oraz odczyn pH można odpowiednio skorygować – radzi Lidia Tokarska. Jeśli ziemia jest gliniasta – najlepiej dodać żwir frakcjonowany o uziarnieniu 0-4mm, by poprawić warunki powietrzno-wodne w glebie i umożliwić korzeniom swobodne, silne rozrastanie. W przypadku gleb słabych, piaszczystych można dodać ziemię kompostową lub odpowiednią ilość torfu w celu zwiększenia zawartości próchnicy w glebie. W przypadku niskiego odczynu pH konieczne jest wapnowanie, które podnosi odczyn gleby na bardziej zasadowy i tworzy pożądaną strukturę gruzełkowatą gleby. Wapnowanie zapobiega również wyrastaniu mchu.
  • Przygotowanie podłoża. Teren wybrany pod nowy trawnik trzeba oczyścić z kamieni, liści, chwastów i innych roślin. To bardzo ważny etap przygotowawczy w przypadku tworzenia trawnika wokół świeżo wybudowanego domu – warto poświęcić czas na usunięcie pozostałości po pracach budowlanych. Skutkiem niedbale sprzątniętego podłoża będzie żółknięcie i usychanie darni. Następnie trzeba je przekopać, czyli spulchnići napowietrzyć. Jest to również moment na skorygowanie struktury gleby w razie konieczności oraz uzupełnienie poziomu fosforu i potasu za pomocą odpowiedniego nawozu. Najwygodniejszym sposobem wykonania tych zabiegów jest użycie odpowiedniej glebogryzarki, dostosowanej do wielkości terenu pod trawnik. Umożliwia ona sprawne, łatwe i szybkie wykonanie w ogrodzie prac, które wymagają wysiłku fizycznego. Kolejnym krokiem jest zniwelowanie zagłębień i wyrównanie nawierzchni. Po plantowaniu warto to miejsce równomiernie nawodnić.
  • Podlanie terenu. Spowoduje lepsze ustabilizowanie się podłoża. W tym roku, po okresie suszy, ten zabieg może mieć dodatkowy dobroczynny skutek – zapewni lepszą wilgotność głębszym warstwom i stworzy trawie dogodniejsze warunki do rozwoju. Ograniczy też spływanie nasion podczas ewentualnej ulewy. W przypadku zastosowania automatycznego nawadniania nie ma konieczności nawadniania terenu przed siewem - doradza Lidia Tokarska. Na koniec, po takim podlewaniu, warto odczekać, by gleba przeschła z wierzchu, i przeprowadzić wałowanie.

Wysiew nasion lub układanie darni z rolki

Przedostatnim etapem zakładania trawnika jest wysiew lub rozkładanie rolek z darnią. Płaty z gotową trawą należy układać ściśle obok siebie, dobrze przyciskając je do gleby i zachowując stale ten sam kierunek wzrostu roślin. Wszystkie powinny być albo „włosem”, albo „pod włos”. Po upływie kilkunastu dni jej korzenie będą zrastać się z podłożem.

Wysiew trawy jest sposobem tańszym w realizacji, ale przeznaczonym dla osób bardziej cierpliwych. - Czas kiełkowania i wzrostu darni zależy od gatunku trawy, dlatego ważny jest odpowiedni wybór składu nasion. Jeśli zależy ci na estetycznym wyglądzie trawnika i na łatwej pielęgnacji w przyszłości, lepiej zastosować mieszanki z przewagą kostrzew. Wolniej rosną i mają drobniejszy liść, ale słabiej znoszą intensywną eksploatację trawnika – radzi Lidia Tokarska. - Najlepiej wybierać mieszanki znanych producentów. Nie warto się kierować ceną, ponieważ najtańsze opcje niosą ryzyko niskiego procentu wschodu. Efekt końcowy może rozczarować, a na dodatek taka trawa jest przeważnie słaba i podatna na choroby, a późniejsza jej pielęgnacja wiąże się z dużym wysiłkiem. Trawę sieje się ręcznie lub mechanicznie, w dawkach zalecanych na opakowaniu. Następnie nasiona zagrabia się, przykrywając cienką warstwą gleby, i wałuje w celu wyrównania powierzchni oraz dociśnięcia nasion.

Podlewanie trawnika – drobną kroplą

Ostatnim i kluczowym zarazem etapem zakładania trawnika jest podlewanie – nasion i darni w rolkach. Przez pierwsze dni podłoże, w którym nasiona kiełkują i rośliny tworzą system korzeniowy, powinno być stale wilgotne. - Odpowiednie nawadnianie świeżej trawy ma ogromne znaczenia, zwłaszcza w tym roku, po ostatnich dwóch suchych latach. Jest to ważne głównie w momencie wschodu roślin. Zalecam nawet cztero-pięciokrotne podlewanie w ciągu dnia, aby nie dopuścić do przeschnięcia siewek i z uwzględnieniem tzw. drobnej kropli, by zbyt mocny strumień wody nie spłukał nasion – dodaje Lidia Tokarska.

Następnie należy stopniowo zmniejszać intensywność nawadniania do jednego na dobę. Zapewniona w ten sposób wilgoć podłoża, wraz z tą nocnego powietrza i porannej rosy, stworzy korzystne warunki do kiełkowania nasion oraz ukorzenienia się roślin.

Koszenie trawnika

Gdy źdźbła trawy osiągną wysokość około 8 cm, należy wykonać pierwsze koszenie - nieco wyższe, do wysokości 5-6 cm. Ze względu na młode i wiotkie źdźbła z siewu trzeba to robić delikatnie, by uniknąć ich wyrywania. Trawę z rolki należy pierwszy raz skosić po 2-3 tygodniach od ułożenia, gdy rośliny podrosną do 5-7 cm.

Materiał powstał przy współpracy z firmą Honda

Źródło artykułu:WP Kobieta
trawnikogródtrawa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)