Zadbaj o odpowiedni nastrój dzięki świeczkom. Ale uważaj na te niebezpieczne dla zdrowia

Choć słońce zachodzi coraz później, wieczory w Polsce wciąż są jeszcze ciemne. Do tego dochodzi chłód i chandra gotowa. Dlatego tak ważne jest, aby w tym okresie zadbać o klimat we własnym mieszkaniu. To nasz azyl, który powinien przyciągać ciepłem i kojącą atmosferą. A tę jak nic innego tworzą podskakujące płomyki świec. Im więcej, tym lepiej.

Warto jednak dokładnie sprawdzić, jaki świece kupujemy. Niedawne badania przyniosły niepokojące wyniki. Okazało się, że płonąca świeca uwalnia benzen, który dostaje się do organizmu człowieka. Ten niebezpieczny związek jest silnie rakotwórczy i potrafi wywołać spustoszenie w ciele. Ponadto płonąca świeca wydziela także toluen, a ten z kolei odpowiedzialny jest za zawroty głowy, zaburzenia koncentracji, nieprawidłowe funkcjonowanie układu oddechowego i odpornościowego.

Problem odpada, gdy korzystamy z naturalnych świec sojowych. Gołym okiem widać, że są zdrowsze. W czasie spalania niemal nie pojawia się sadza, bo zawartość węgla jest w nich śladowa (w przeciwieństwie do świec parafinowych). Świece sojowe są bezpieczne także dla alergików i dzieci.

Ponadto warto zauważyć, że wosk sojowy topi się w niższej temperaturze niż parafina, dzięki temu nasza świeca pali się dłużej, a rozpuszczony wosk nie parzy. Gdyby wylał się na meble lub ubranie, plamy z łatwością usuwa się za pomocą ciepłej wody i mydła.

Nie tylko wosk, ale także knot ma znaczenie. Świece zapachowe WoodWick posiadają specjalnie zaprojektowany naturalny, drewniany knot. Dzięki temu, wydają kojący dźwięk, przypominający skwierczenie drewna w domowym kominku. Świece te palą się tym długo, równo i czysto. Producent deklaruje czas palenia sięgający nawet 175 godzin.