Z kortu do naszego domu. 10 sposobów na wykorzystanie piłek tenisowych

Mamy w domu zapalonego tenisistę i nie wiemy co zrobić z nadmiarem piłek? Nie musimy mieć formy Agnieszki Radwańskiej, by je wykorzystać. Wystarczy trochę pomysłowości, a znajdziemy kreatywne sposoby na użycie piłek tenisowych w naszym domu.

Z kortu do naszego domu. 10 sposobów na wykorzystanie piłek tenisowych
Źródło zdjęć: © iStock.com
Michał Leszczyński

24.10.2018 | aktual.: 24.10.2018 12:42

Otwieranie słoików

Trwa poszukiwanie w domu "silnej ręki", która rozbroi słoik z kompotem? Na szczęście robimy to po raz ostatni. Wystarczy, że rozkroimy piłkę tenisową tak, by stworzyć z niej uchwyt. Już niebawem usłyszymy upragniony syk i pokrywa słoika ustąpi, dając nam dostęp do ulubionych smakołyków.
Usuwanie pękniętych żarówek
Zdarza się, że nasze jedyne źródło światła w pokoju nie tylko się wypali, ale wręcz eksploduje. Pozostanie wtedy wewnątrz lampy jedynie trudny do usunięcia gwint z ostro zakończonymi resztkami szkła. I tu przyda się piłka tenisowa. Wystarczy, że dociśniemy ją do resztki żarówki i wykręcimy ją bez konieczności ryzyka kaleczenia palców o szkło.

Pranie pościeli

Brzmi niemożliwie? Jeśli wrzucimy wraz pościelą do pralki kilka piłek tenisowych, zapobiegniemy zbijaniu się puchu w kulki podczas prania. Piłki będą podskakiwać w trakcie wirowania, więc nie zniszczą bębna pralki. Jest tylko jedno "ale" – używajmy czystych piłek, najlepiej nowych.

Masaż i trening

Nie tylko endorfiny związane z intensywnym treningiem na korcie mogą nas odprężyć. Piłka tenisowa to świetny masażer, który we wprawnych rękach zapewni relaks napiętym mięśniom. Ugniatanie piłki jest również wybornym treningiem dla naszych dłoni i nadgarstków.

Bezpieczne parkowanie

Mamy problem z odstawieniem samochodu do naszego garażu? Powieśmy piłkę tenisową na sznurku dokładnie w miejscu, gdzie powinna znajdować się szyba poprawnie zaparkowanego auta. Wystarczy, że podczas wjeżdżania do garażu dotkniemy piłkę przednią szybą, a już będziemy wiedzieć, kiedy się zatrzymać. Swoja drogą, to zaskakująco relaksująca czynność.

Obraz
© iStock.com

Usuwanie zarysowań

Denerwują nas rysy na drewnianej podłodze. Możemy wypolerować je przy pomocy piłki tenisowej. Wytnijmy na niej małe "X" i wbijmy w to miejsce trzonek od szczotki. Na mniejsze zadrapania paneli wystarczy biała gumka do mazania.

Blokada do drzwi

Wszyscy znamy ten problem. Chcemy by drzwi było otwarte, ale wiatr wciąż nam je zamyka? Postaw piłkę na progu i problem sam zniknie. W odróżnieniu od wielu innych blokad nie musimy jej tam montować na stałe.

Ochrona na hak i kłódkę

Piłka tenisowa okazuje się, całkiem przydatna również jako ochrona. Jeśli wytniemy w niej dziurę, możemy następnie założyć ja na hak holowniczy. Wtedy możemy być pewni, że w razie cofania na parkingu nie uszkodzimy innego samochodu. Jeśli taką ochronę założymy na kłódkę od bramy, zmniejszamy szansę na jej zamarznięcie zimą.

Nocne chrapanie

Wszycie piłki tenisowej w materiał naszej piżamy od strony pleców znacząco poprawi komfort snu innych domowników. Dlaczego? Otóż wymusza ona spanie na boku, a więc sprawia, że chrapiemy mniej. Możemy wykorzystać tę metodę w czasie, kiedy czekamy na termin wizyty u lekarza.

Kradzież samochodów?

Na koniec zostawiamy zastosowanie piłki tenisowej, które poruszało niegdyś wyobraźnię widzów w kinach. Otóż 30 lat temu popularny był mit, że można przy jej pomocy włamywać się do samochodów. Nacięta piłka tenisowa przyłożona do zamka auta miała wytwarzać ciśnienie, które otwierało mechanizm. Jest to zupełna bzdura – nawet jeśli istniały w latach 80-tych XX wieku podobne zamki, ich powstanie było efektem wady produkcyjnej.

Źródło artykułu:WP Dom
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)