Wyjątkowy klimat w twoim domu. Zgaś światło, zapal świeczkę
W zimowe wieczory dobrze jest zostać w domu. Książka czy film w fotelu są bardziej przekonujące niż spacer w minusowej temperaturze. O tej porze roku szybko jednak robi się ciemno, więc wcześniej niż zwykle zapalamy światło. A nie musimy.
Zostajesz w domu, ale nie chcesz wcześnie położyć się spać? Rozumiemy. Nie będziesz siedzieć w pokoju po ciemno - to też jasne. Możesz jednak zamienić światło z żarówki na ogień ze świeczki. Plusów takiego rozwiązania jest co najmniej dwa. Po pierwsze - oszczędzasz, po drugie - wprowadzasz wyjątkowy klimat.
Jest i kolejna zaleta – są też zapachowe świeczki, które spełnią funkcję odświeżacza powietrza.
Świeczka nie może leżeć jednak tak po prostu, bezpośrednio na stole, parapecie czy wannie. Nie możesz mieć bowiem pewności, że rozpuszczony wosk nie wpłynie na te powierzchnie. Dlatego potrzebny będzie świecznik. To nie tylko zabezpieczenie przed szkodami, ale też dekoracja. Rodzajów świeczników jest mnóstwo. Przedstawiamy kilka propozycji, mając nadzieję, że pomożemy ci w decyzji.
Jeśli często korzystasz ze świeczek, dobrym pomysłem będzie kupowanie wkładów, podgrzewaczy, tak zwanych tealightów. Są małe, ale często pakowane po wiele sztuk. Do takich świeczek „na raz” są specjalne świeczniki – niewiele większe od podgrzewaczy. Oba produkty zazwyczaj są bardzo tanie. Tego typu świecznik popularnej firmy Ikea kosztuje niecałe 2 zł. Jest przezroczysty, wykonany ze szkła, dzięki czemu odbija i wzmacnia światło świecy.
Jeśli nie będziesz ich używał w danym momencie, łatwo je gdzieś schowasz. Zostały tak zaprojektowane, by móc ułożyć je jeden na drugim, nie zajmą więc dużo miejsca.
Wolisz coś większego? Wybierz szklaną kulę – taką , w jakiej pływa złota rybka. Wkładając do niej świeczkę, również w formie małego podgrzewacza, możesz stworzyć coś pięknego. Świeczka można bowiem dryfować na wodzie… razem z kwiatem. W ten łatwy sposób można uatrakcyjnić każde wnętrze.
Duży świecznik, większe wrażenie
Dla wszystkich, którzy potrzebują sporo światła, lepsze będą świeczniki z miejscem na kilka świeczek. Te kosztują już trochę więcej.
Na przykład za pięcioramienny świecznik w stylu retro zapłacimy niecałe 60 zł. To jednak inwestycja, masywny produkt o wysokości 40 cm nie stłucze się jak szkło. Zwróćmy uwagę, że jeden przedmiot zastępuje nam kilka, więc wcale nie przepłacamy.
Jeśli nie chcemy mieć świeczek w jednym miejscu, a rozstawić je w różnych miejscach, możemy kupić pojedyncze świeczniki ale w komplecie po kilka sztuk.
Za trzy świeczniki zapłacimy prawie 170 zł. Warto jednak się nad nimi zastanowić. Dlaczego? Są zdobione – na ich nóżkach umieszczono dekoracyjne elementy takie jak kryształki. Co więcej, są stabilne dzięki 12-centymetrowej średnicy postaw. Klosze lampionów są zakończone metalowymi - chromowanymi pierścieniami.
Nie chce ci się cały czas dokupować nowych świeczek i ich zmieniać? Jest rozwiązanie. Wybierz świecznik z lampkami LED. Nie musisz wtedy sięgać po zapałki czy zapaliczkę, wystarczy, że naciśniesz przycisk „on”.
Adwentowy świecznik za 49,99 zł to aż siedem lampek imitujących prawdziwy ogień – ciemno żółty płomień rusza się. Przedmiot idealnie nadaje się na święta. Zamieszczono na nim bowiem małą choinkę. Po Bożym Narodzeniu można ją zdjąć. Na świeczkach namalowano też wzór przypominający kapiący wosk.
