Wyciskarka kontra sokowirówka. Wady i zalety obu rozwiązań

Co ciekawe, podstawowe różnice urządzeń nie dotyczą gabarytów. Są one bardzo zróżnicowane. Musimy pamiętać, że wyciskarki dzielą się na pionowe i poziome, a także jedno- i dwuślimakowe (liczba wałków do ugniatania owoców). W małej kuchni, gdzie każdy centymetr jest na wagę złota, wyciskarka pionowa, jednoślimakowa będzie lepszym rozwiązaniem. W przypadku sokowirówek gabaryty uwarunkowane są rozmiarem zbiornika na sok – może się on wahać od 0,8 l do 3,5 l. Wszystko więc zależy od tego, ile osób będzie korzystać z urządzenia.

Podobnie wygląda sytuacja z ceną. Biorąc pod uwagę ogromną ofertę modeli obydwu urządzeń dostępnych na rynku, trudno tu o jednoznaczną przewagę któregoś z nich. Jak w przypadku wielu urządzeń kuchennych, cena nie jest najlepszym wyznacznikiem. Ponieważ obydwa urządzenia mają służyć długo, różnica cenowa powinna mieć dla nas mniejsze znaczenie niż wygoda użytkowania czy skuteczność.

Możemy więc uznać, że w tych dwóch kategoriach mamy remis – 0:0.

Choć obydwa urządzenia mają to samo zastosowanie – pozyskiwanie soku z owoców – sposób ich działania jest zupełnie inny. Wyciskarka miażdży owoce, by wydobyć z nich sok, który następnie zostaje przefiltrowany, aby oddzielić od niego miąższ. Z kolei sokowirówka obrotowa sieka owoce na kawałki. Sok od miąższu zostaje oddzielony dzięki sile odśrodkowej powstające w wyniku tego procesu. Jaki jest efekt działań obydwu urządzeń?

Sok z wyciskarki jest gęstszy i mniej klarowny niż jego odpowiednik otrzymany w sokowirówce. Wynika to z faktu, że miąższ nie ulega odwirowaniu podczas wyciskania owocu. Z jednej strony sok taki wygląda i smakuje nieco lepiej. Pamiętajmy jednak, że dla małego dziecka klarowne soki będą zdecydowanie lepiej przyswajalne.

Pozostaje pytanie o zawartość witamin. Badania wykonane przez firmę Philips wraz z Uniwersytetem Przyrodniczym w Wiedniu w 2016 roku pokazują, że soki pozyskane dzięki wyciskarce i sokowirówce nie różnią się pod względem zawartości witamin i przeciwutleniaczy. Ten pierwszy zachowuje jednak więcej błonnika. Wyciskarka jest w stanie przetworzyć także inne zdrowe produkty, jak orzechy czy warzywa liściaste. Tymczasem wiele sokowirówek tego nie potrafi.

Tak więc w tej kategorii wyciskarka okazuje się zwycięzcą – 1:0.

Pod względem wygody użytkowania konkurencja jest wyrównana. Sokowirówka pracuje głośniej od wyciskarki, ale o wiele szybciej. Dlatego właśnie sokowirówki bardziej się przydają, jeśli mamy dużą rodzinę albo żyjemy w ciągłym pośpiechu. Szybkość działania oraz spory zbiornik na sok sprawią, że będziemy w stanie przygotować większą ilość soku w krótszym czasie.

Jeśli chodzi o komfort mycia zabrudzonego urządzenia, sokowirówkę zwykle myje się wygodniej, gdyż ma ona więcej modułowych części. I tu jednak znajdą się wyjątki. Tak jak w przypadku wspomnianych wcześniej rozmiarów, jeśli sokowirówka i wyciskarka pochodzą od tego samego producenta, różnice mogą być minimalne.

Mimo wszystko musimy przyznać w kategorii funkcjonalności punkt sokowirówce – 0:1.

Jak widać, nasze porównanie zakończyło się remisem. O ostatecznym wyniku zadecydują więc potrzeby osoby kupującej. Jeśli zależy nam na jakości i bogactwie składników soku, wyciskarka będzie odrobinę lepszym wyborem. Jeśli zaś liczy się przede wszystkim czas i wygoda, zdecydujmy się na sokowirówkę. Ostatecznie najważniejsze jest to, że soki domowej roboty są obecne w naszej diecie. Metoda ich pozyskania schodzi na dalszy plan.