Wnętrze, które wita twoich gości. Urządzamy przedpokój z pomysłem

Przedpokój, wiatrołap, hol oraz każdy inny rodzaj otoczenia wejścia do domu to miejsce, które w aranżacji powinno zostać starannie przemyślane. Po pierwsze uwzględniamy kwestie podstawowe, bo przedpokój pełni w mieszkaniu istotną funkcję komunikacyjną, ale nie powinno zabraknąć tam miejsca na płaszcz, parasol, buty i szalik. Po drugie istotna jest wygoda, bo nie ma nic gorszego niż poszukiwanie kurtki w ciemnym, ciasnym przejściu, w którym trudno się minąć z drugą osobą. Po trzecie (i równie ważne) warto zadbać o styl tego wnętrza.

Często za reprezentacyjne wnętrze uważamy salon lub jadalnię. Tymczasem to przedpokój stwarza pierwsze wrażenie o gospodarzach, dlatego warto zadbać o to, aby osoby, które zawitały do naszego domu nawet na kilka chwil, opuściły go z miłym wspomnieniem wysmakowanego wnętrza. To może zapewnić nam elegancki wieszak lub komoda z dekoracją z gałęzi i traw, a także ustawiona na niej efektowna lampa. Takie detale zwracają uwagę.

Wygoda użytkowania także wpływa na atmosferę przedpokoju. Być może przy wejściu warto umieścić komfortowe, pikowane siedzisko ze schowkiem i zwrócić uwagę na to, czy ewentualny wieszak i lustro nie są za bardzo oddalone od drzwi wejściowych. To kwestie, które umilą, a także ułatwią zakładanie i zdejmowanie okryć wierzchnich.

Osoby, które mogą cieszyć się komfortowym, przestronnym mieszkaniem lub domem, mogą umieścić w przedpokoju dużą szafę bez ryzyka, że masywny mebel przytłoczy wizualnie wystrój. Warto pomyśleć o zabudowie na wymiar, uzupełnieniu ewentualnych wnęk, modelu narożnym bądź klasycznej szafie dwudrzwiowej. Nie zapominajmy o odpowiednim oświetleniu – świetne rozwiązanie to szafy z oświetleniem nad drzwiami, a czasem też wewnątrz szafy. Jeśli spodobał nam się elegancki mebel z eleganckiej kolekcji, ale nie ma w wyposażeniu oświetlenia – możemy dokupić specjalne lampki LED na wysięgnikach. W ciemnym przedpokoju sprawdzą się świetnie – doświetlą i dodadzą klimatu.

Wiele mieszkań zostało zaprojektowanych tak, że wchodzimy do nich przez niewielki, ciemny przedpokój. Takie rozwiązanie sprawdza się jako wiatrołap w domku jednorodzinnym, ale w bloku jest sporym wyzwaniem aranżacyjnym. W ciasnym przedpokoju sprawdza się zasada "mniej znaczy więcej", bo zbędne dodatki zagracają wąskie przejście. Skutecznie poprawimy jego prezencję, jeśli zostanie urządzony w jasnych kolorach, a także bez zbędnych mebli. Doskonale, jeśli posiada wnękę – to miejsce warto zabudować schowkiem na okrycia wierzchnie (szafa, szafki lub półki, ewentualnie wieszaki). Jeszcze lepiej, jeśli wybrane meble mają lustrzane drzwi, które wizualnie powiększają przestrzeń.

Mały przedpokój przytłoczą duże i ciemne meble. Jako stolik pomocniczy przyda się smukła, delikatna konsola. Ten mebel powoli wraca do łask i zyskuje na popularności jako elegancka alternatywa dla masywnych szafek, skrzyń i dużych, ciężkich komód. Wizualnie jest bardzo atrakcyjna, przez co korzystnie prezentuje się nawet w niewielkim przedpokoju. Jeśli jednak potrzebujemy schowka – wybierzmy komodę, ale pod kolor ścian (będzie neutralna), jasną i z efektownym podświetleniem (to mebel "2 w 1") lub np. niebanalny mebel z lustrzanymi frontami. Niewielki przedpokój to miejsce, gdzie powinniśmy maksymalnie korzystać z luster, a także innych odbijających światło powierzchni.

Stylowe dodatki, które zaraz po przekroczeniu progu wprowadzają nas w atmosferę domu to także światło. W urządzaniu funkcjonalnego przedpokoju nie stawiajmy tylko na oświetlenie górne, gdyż to będzie niewystarczające, jeśli w przedpokoju nie ma okna. Znalezienie kurtki na pełnym wieszaku to prawdziwe wyzwanie, jeśli nie mamy wystarczającego oświetlenia. Eleganckie kinkiety nad lustrem i komodą lub spoty oświetleniowe umieszczone przy listwach podłogowych bądź na stopniach schodów – to wybrane alternatywy źródeł światła, które nie zajmą dodatkowo miejsca. Przytulności doda także odpowiednia barwa światła. Jeśli okolice wejścia są utrzymane w bieli, żółtawa barwa światła delikatnie je ociepli.