Wilgoć i pleśń w mieszkaniu – jak z nimi walczyć?
Wilgoć i pleśń w mieszkaniu utrudniają codzienne funkcjonowanie, pogarszają samopoczucie, ale mogą też prowadzić do dużych strat finansowych. Jak do tego nie dopuścić i jak sobie radzić w przypadku pojawienia się problemu?
06.07.2017 | aktual.: 06.07.2017 11:53
Wilgoć w najprostszym tłumaczeniu to woda, która gromadzi się w powietrzu. Można ją zaobserwować w postaci osadzającej się na szybach pary lub małych kropel na ścianie. To naturalne zjawiska. Sprzyja im codzienne gotowanie czy kąpiele. Kiedy jednak problem z wilgocią daje się we znaki, trzeba zacząć działać i przede wszystkim zdiagnozować przyczynę jej nadmiernego powstawania.
Co powinno nas zaniepokoić?
Wilgotność zmienia się wraz z porami roku. W domu nie powinna przekraczać 55 proc. W zimie rzadsze otwieranie okien oraz ogrzewanie powodują wysuszanie powietrza. Odczuć to mogą w szczególności osoby cierpiące na alergię i atopowe zapalenie skóry. Wiosną i latem sytuacja się zmienia, zwłaszcza podczas deszczowych dni. Wtedy wilgotność powietrza w mieszkaniu może sięgać nawet 90 proc.
Pojawiająca się wilgoć nie zawsze jest więc konsekwencją rzadko wietrzonego mieszkania, codziennych oparów kuchennych czy suszącego się prania. Kiedy problem się nasila, a przy oknach, drzwiach balkonowych lub w narożnikach sufitów pojawiają się grzyb i pleśń, przyczyn ich powstawania należy szukać gdzie indziej
Nieodpowiednie ocieplenie ścian budynku mieszkalnego lub strategicznych miejsc, takich jak nadproża czy wieńce, popsute rynny, nieszczelne okna, niewłaściwy system wentylacyjny – to wszystko sprzyja wilgoci. Grzyb oraz wyczuwalny zapach stęchlizny to wyniki braku przewiewu. Pierwszym krokiem na drodze walki z wilgocią jest więc zapewnienie stałej wymiany powietrza.
Jak skutecznie walczyć z wilgocią?
Częste wietrzenie pomieszczeń i rozszczelnianie okien zapobiegają tworzeniu się wilgoci i pleśni. Pomieszczenia bez okien, np. łazienki i toalety, należy wietrzyć, otwierając od czasu do czasu drzwi na oścież, tak by doszło do przepływu powietrza w całym mieszkaniu. Gdy pogoda dopisuje mokre ręczniki najlepiej jest wywiesić na zewnątrz, np. na balkon. By zachować odpowiedni poziom wilgotności w zimie powinno się wyłączać ogrzewanie na czas wietrzenia pomieszczeń.
Trudniejsza walka czeka nas z pleśnią, która może doprowadzić do trwałych uszkodzeń ścian, a w konsekwencji do kosztownego remontu. Są jednak domowe sposoby, od których można zacząć. Pierwszym z nich jest mechaniczne usunięcie pleśni ze ściany. Wystarczy do tego zwykła szczotka i woda z detergentem. Bardziej inwazyjnym sposobem jest skucie tynku w miejscu, gdzie wystąpiła pleśń i położenie nowego.
Osuszacze powietrze
By nie dopuścić do szkód, jakie mogą wywołać wilgoć i pleśń, warto zaopatrzyć się w osuszacz powietrza. To nieduże urządzenie, które dobrze wkomponuje się w przestrzeń dzięki swojej prostej formie.
– Osuszacze działają na prąd, wystarczy podłączyć je do kontaktu, by rozpoczęły pracę. Na rynku jest wiele modeli, ich ceny zaczynają się od 500 zł, a kończą na kilku tysiącach. Wszystko zależy od naszych indywidualnych potrzeb. Zadaniem osuszacza jest odprowadzenie wilgoci z wybranego pomieszczenia, zahamowanie rozwoju pleśni i bakterii. Niektóre z dostępnych modeli są wyposażone w wodoodporną obudowę, dzięki czemu można z nich korzystać także w łazience – wyjaśnia Dawid Kozyra z firmy CentroClima, specjalizującej się w instalacjach wentylacyjno-klimatyzacyjnych
Osuszacze często mają wbudowany wyświetlacz LCD, dzięki czemu można monitorować pracę urządzenia. Wybrane modele bywają wyposażone w dodatkowe opcje, np. automatyczne kontrolowanie wilgotności i temperatury w pomieszczeniu, odprowadzanie wody, automatyczne wyłączanie czy wyjmowany zbiornik.
Niezastąpiona wentylacja
Dla zachowania zdrowego mikroklimatu, a zarazem samopoczucia nie wystarczy jednak regularne wietrzenie. Wentylacja grawitacyjna nie rozwiąże problemu wtedy, gdy jego przyczyną będą wady konstrukcyjne budynku, przemarzanie ścian, mostki cieplne czy brak hydroizolacji. Najczęstsza przyczyną gromadzenia się wilgoci jest jednak niesprawna wentylacja mechaniczna, jej brak lub zatkane kanały wentylacyjne.
– Dobrze zaprojektowana instalacja zapewnia ciągłą i skuteczną wymianę powietrza w każdych warunkach, dzięki czemu para wodna szybko zostaje wyprowadzona na zewnątrz razem ze szkodliwymi gazami czy dwutlenkiem węgla. W zamian wentylacja dostarcza świeże powietrze, zasobne w tlen. Montaż i regularny serwis wentylacji to podstawa, jeśli chodzi o dobry klimat w naszym domu. Dopiero po jej instalacji możemy myśleć np. o klimatyzacji – dodaje Dawid Kozyra.