Wielki powrót lat 70. Abstrakcja i geometria z nutą ciemnego drewna
Obserwowaliśmy już niedawno odrodzenie designu lat 60. XX w. Obecnie coraz częściej do wnętrz wraca pełen kolorów oraz fantazyjnych kształtów styl czasów kontrkultury i Festiwalu Woodstock. Zobaczmy, jak możemy odtworzyć tę epokę w naszym lokum.
03.09.2019 | aktual.: 04.09.2019 11:55
Raport magazynu Clippings
Design lat 70. wraca w wielkim stylu i widać go nie tylko dzięki odradzającej się od czasu do czasu modzie na spodnie dzwony. Udowodnił to chociażby raport opublikowany przez internetową platformę meblarską Clippings. Przedstawia on aktualne trendy wnętrzarskie na postawie stałej obserwacji rynku oraz międzynarodowych wystaw branżowych. Jego najnowsza odsłona zawiera przynajmniej kilka elementów (np. delikatne tkaniny mebli, tekstylia ozdobne), które są niemal żywcem wyjęte z "różowych lat 70.".
Puszczamy wodze fantazji
Meble o fantazyjnych, geometrycznych kształtach, ściany w ciepłych kolorach, delikatne tkaniny i tekstylia ozdobne. Aby zrozumieć fenomenem designu lat 70., musimy pamiętać, że nastały one po dekadzie zachowawczej, a nawet trochę sztywnej. Buty, garnitur i zapięty pod szyją krawat zastąpiły wtedy ubrania inspirowane stylem hippisów, sandały i okulary "lenonki".
Także wnętrza, dotychczas spętane minimalizmem Bauhausu, niemal eksplodowały wszystkimi kolorami tęczy. Dziś wracają np. w postaci stylu "boho" czy w mniejszym stopniu "glamour". To zasługa nostalgii za przeszłością oraz dowód na to, że idee ruchu hippisów, np. emanowanie pozytywną energią i szukanie bliskości z naturą, pozostają aktualne do dziś.
Design rodem z lat 70.
Jak sprawić, by ówczesna "flower power" rozkwitła także w naszym mieszkaniu? Wystarczy skupić się na kilku poniższych detalach.
Surrealistyczna kolorystyka
Najpopularniejsze barwy wnętrz "boho" to drewniany brąz, a także pastelowe odcienie żółci i zieleni. Z kolei "glamour" preferuje fiolety, róż i złoto. Nie popadajmy jednak w schematy, lata 70. uwielbiały bowiem różnorodność i eksperymenty. Dlatego w mieszkaniach i domach sprawdzą się obrazy i ozdoby o kosmicznych, nawet nieco psychodelicznych kształtach i kolorach. Spróbujmy również pobawić się wzorami tapet ściennych – figury geometryczne oraz motywy botaniczne są tu szczególnie pożądane. Pamiętajmy przy tym, że jednym z haseł epoko było "make love, not war" – nie przesadzajmy więc z kolorystycznymi kontrastami we wnętrzach.
Niski, wygodny wypoczynek
Jednym z charakterystycznych elementów designu epoki były niskie tapczany oraz fotele w pokoju gościnnym. Posiadały one najczęściej dość fantazyjne, geometryczne kształty, a także bardzo widoczne drewniane elementy. To nie wszystko, jak podkreśla portal Clippings, nieodzowną częścią wypoczynku sprzed 50 lat były delikatne materiały – wełna lub tkanina pętelkowa. Ostrożnie jednak! Kiedy raz usiądziemy na takim fotelu, nieprędko zapragniemy z niego wstać.
Bliskość natury
Hippisi uwielbiali kontakt z naturą i właśnie na jej łonie zakładali swoje komuny. Również wnętrza, dotychczas często sterylne, wypełniły się nagle roślinnością i drewnianymi elementami. Wnętrza w stylu "boho" lubią doniczki i wazony z roślinami. Jeśli chodzi zaś o meble – komodę, półki czy stół, najcenniejszy będzie kolor naturalnego drewna. W przypadku wspomnianego już wypoczynku, istotnym jest, by drewniane nogi i oparcia były doskonale widoczne.
Lustra, lampy i naczynia
Elementy szklane powinny podkreślać fantazyjność i lekki surrealizm wnętrza. Dlatego warto zastanowić się nad lustrami i kloszami lamp w nietypowych kształtach. Wszelkie romby, elipsy oraz asymetryczne formy są mile widziane. Dotyczy to także szklanych blatów stolików i stojaków. Elementy szklane powinny przykuwać oko gości i domowników. To samo tyczy się szklanych misek, wazonów oraz popielniczek – mogą mieć kształt np. muszelki albo zupełnie abstrakcyjny.
Tkaniny i materiały ozdobne
Chyba najważniejszy element lokum w stylu lat 70., wspomniany także w raporcie portalu Clippings. Jeśli planujemy taki właśnie wystrój wnętrza, musimy pomyśleć o zakupie tkanin ozdobnych, zarówno wiszących, jak i narzut, obrusów oraz serwet. To nie wszystko, z tamtego okresu wraca też do nas tzw. markieteria. Owa technika polega na pokrywaniu mebli różnymi materiałami, z których następnie tworzymy niepowtarzalne wzory.
Jak widzimy, urządzenie wnętrza rodem z lat 70. XX wieku nie jest wcale takie trudne. Poza kilkoma ważnymi wytycznymi mamy spore pole do popisu dla własnej wyobraźni. Możemy również poprosić o odrobinę inspiracji naszych dziadków i rodziców, którzy pamiętają tamte kolorowe czasy.