Wakacyjne dekoracje okienne

Wakacyjne dekoracje okienne
Źródło zdjęć: © shutterstock.com

24.06.2013 17:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Lato to czas, kiedy nasze okna spełniają kluczowe zadanie: są otwierane, także na oścież, znacznie częściej niż w pozostałych porach roku. Czym zatem przystroić okna w czasie, kiedy tak często zwracają na siebie swoją uwagę i stają się najpopularniejszym sprzętem w domu? Oto nasze propozycje wakacyjnych aranżacji okna.

Zanim wybierzemy pasującą nam dekorację okna, warto pamiętać o cechach, jakie powinna ona posiadać. Wakacyjne okno powinno być lekkie, kolorowe, a jego dekoracje nie może utrudniać jego użytkowania (otwierania i zamykania). Warte podkreślenia jest także to, że lato to wyjątkowy czas, śmiało więc możemy sobie pozwolić na jakieś dodatkowe, odważniejsze czy nawet ekstrawaganckie dekory. Do łask wracają np. spinki czy łańcuchy na firany. Jeśli nasze okna nie zdobią żadne tkaniny, można wykorzystać gotowe naklejki na szybę, w słonecznych kolorowych albo prostych minimalistycznych wzorach. Ich wybór jest naprawdę duży.

Lekkość i przewiewność letniego okna
Latem okno powinno „oddychać”. Jeżeli jesteśmy zwolennikami tradycyjnych dekoracji okiennych, dobrze jest wybrać delikatne tkaniny. Raczej zrezygnujmy z zasłon (zastępując je np. lekkimi roletami), a na firany wybierzmy subtelny materiał np. tiul. Nowością, coraz chętniej wybieraną do domów, są delikatne firanki z kolorowym haftem np. motywem kwiatowym, niezwykle ostatnio modnym motywem ludowym albo motylami. Tu warto jednak pamiętać o tym, że takie firanki są naprawdę wyjątkowo dekoracyjne. Żadne inne dekory: także w pozostałej części pomieszczenia, nie są już potrzebne. Na pewno warto wykluczyć (lub znacznie wyeliminować) te wyjątkowo wzorzyste.

Kolorowo i przyjemnie dla okna
Ponieważ latem polecamy rezygnację z zasłon, a jest to pora bardzo radosna i optymistycznie nastawiająca do życia, warto pokusić się o odważne stylizacje z udziałem w pełni kolorowych firanek. Dodają one energii i pozytywnie nastawiają do świata. Dzięki takim dekoracjom, w zasadzie całe wnętrze nabiera wyjątkowego charakteru. Jeżeli wybór kolorowych firanek jest dla nas zbyt odważny, warto pokusić się o montaż dodatkowych zewnętrznych dekorów, które ozdobią letnie wnętrze, a jednocześnie, gdy nam się znudzą, będziemy mogli je zdjąć. Pamiętajmy, że lato to specyficzna pora roku i możemy nieco poszaleć – także aranżacyjnie. To czas sporej dowolności stylistycznej.

Okno: kontakt ze światem
Upinając firanki czy montując inne dekoracje, warto mieć na uwadze praktyczną stronę okna: nie dopuścić, by coś utrudniało nam jego otwieranie czy zamykanie. Czasem dzieję się tak kiedy np. upinamy okna w fantazyjny sposób: podpinamy lub wiążemy w supeł. Taka aranżacja okna rzeczywiście ładnie wygląda, ale jest niefunkcjonalna.

Przykładowe aranżacje okien:

Słoneczny poranek
Biała gładką firanę upinamy na bok, dekorując ją motylkami (do kupienia w sklepach z wyposażeniem wnętrz). Może być jeden albo dwa asymetrycznie ułożone względem środkowej linii firany. Jeżeli pomieszczenie jest wyjątkowo jasne, możemy dodatkowo zawiesić w oknie zasłonę w żółtym kolorze ale z bardzo cienkiej tkaniny. Puszczamy po jednej stronie, delikatnie drapując końce lub upinamy na bok, asymetrycznie względem firanki.

Powiew świeżości
Najważniejszym w tej stylizacji jest materiał firany: musi być lekki i delikatny, by mógł poruszać się razem z wiatrem wpadającym do pomieszczenie. Doskonale w tej roli sprawdzi się woal. Taką aranżację możemy zastosować w oknie balkonowym. Jeszcze lepszy efekt osiągniemy kiedy firana będzie składała z dwóch niezależnych części (przecięta na pół).

Chwila ochłodzenia
W ofercie dekorów okiennych znajdziemy rozmaite naklejki na okna: kolorowe albo gładkie. Te ostatnie, w kolorze białym, lekko przeźroczystym lub écru doskonale prezentują się w oknach, dając efekt podobny jak oszronienie. W upalne dni zerknięcie w stronę takiego okna, może dać efekt orzeźwienia: przynajmniej wizualnego.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)