OgródUrokliwa, zielona pergola. Czym ją obsadzić, by wyglądała doskonale?

Urokliwa, zielona pergola. Czym ją obsadzić, by wyglądała doskonale?

Urokliwa, zielona pergola. Czym ją obsadzić, by wyglądała doskonale?
Źródło zdjęć: © iStock.com

05.06.2019 14:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak osłonić taras przed słońcem, zapewnić prywatność użytkownikom, a równocześnie ozdobić budynek? Rozwiązaniem jest obsadzona roślinami pergola, która przez lata będzie zachęcać do spędzania czasu na świeżym powietrzu.

Obsadzona pnączami ażurowa konstrukcja to godna uwagi alternatywa dla ścianek, rolet i innych osłon tarasu. W odróżnieniu od sztucznych materiałów żywe rośliny nie tylko dają cień, ale i zapewniają przyjemny mikroklimat, chronią przed kurzem, a przede wszystkim są efektowną ozdobą. W domach jednorodzinnych łączą budynek z otoczeniem, w mieszkaniach stanowią namiastkę ogrodu. Liczba dostępnych w Polsce gatunków jest tak duża, że można dobrać pnącza odpowiednie do każdego stylu architektonicznego, koloru elewacji czy upodobań właścicieli.

Jak w starym dworku

Warto zadbać o spójność kompozycji. Do starego, stylowego budynku dobrze pasują tradycyjnie wybierane gatunki. Najpopularniejszy z nich to dzikie wino, czyli winobluszcz pięciolistkowy. Ma wiele zalet – nie przemarza nawet w najbardziej mroźne zimy, nie wymaga żyznej ziemi, rośnie dobrze zarówno w słońcu jak i półcieniu, a w sprzyjających warunkach szybko tworzy zieloną ścianę. Ciemnozielone liście większości odmian jesienią zmieniają kolor na czerwony. Wyjątkiem jest Yellow Wall, która przyjmuje barwę żółtą.
Na tle jasnych elewacji dobrze prezentuje się również kokornak wielkolistny. To pnącze dobrze rośnie w półcieniu, a nawet na zacienionych ścianach, świetnie nadaje się więc do ciemnych ogrodów wśród gęstej zabudowy. Ze względu na bujny wzrost wymaga solidnych podpór.

Kwitnące pnącze

Niektóre pnącza wyróżniają się dekoracyjnymi liśćmi, inne mają piękne kwiaty. W tej drugiej grupie szczególnie wyróżniają się glicynie. Ich kwiatostany mogą osiągnąć aż 60 cm długości (glicynia kwiecista Noda), w zależności od odmiany są białe (Alba), różowe (Pink Ice) albo fioletowe (polska odmiana Ludwik Lawin). Niestety na spektakularny efekt trzeba poczekać – w sprzyjających warunkach glicynie zaczynają kwitnąć w czwartym-piątym roku po posadzeniu, przyrastają stosunkowo powoli, a młode egzemplarze mogą być uszkadzane przez mróz.

Obraz
© iStock.com

Dla niecierpliwych

Niektóre gatunki pnączy rosną błyskawicznie i tworzą zieloną ścianę już w ciągu kilku tygodni. Jeśli czas jest priorytetem, warto zasadzić rdestówkę bucharską. Przyrasta nawet pięć metrów rocznie, a od lipca do późnej jesieni obsypana jest białymi, delikatnymi wiechami kwiatów.
Niemal równie szybko rozrastają się powojniki tanguckie (Kaśka, Golden Tiara, Bill MacKenzie). Ich żółte kwiaty z biegiem czasu zmieniają się w puszyste owocostany.

Oprócz roślin wieloletnich na tarasach i balkonach wykorzystać można także rośliny jednoroczne, takie jak wilec trójbarwny o niebieskich kwiatach czy fasolę wielkokwiatową. Dają szybki efekt, a w kolejnym sezonie łatwo zastąpić je innymi roślinami i zmienić aranżację.

Pachnące rośliny na taras

Nieco niedocenianym jednorocznym pnączem jest groszek pachnący. Co prawda dorasta tylko do 150 cm wysokości i sam nie stworzy dobrej osłony, ale może być uzupełnieniem roślinnej kompozycji. Jest łatwy w uprawie, a jego głównymi atutami są silnie pachnące kwiaty i bogactwo kolorów. Propozycją dla bardziej ambitnych ogrodników są róże pnące. Królowe kwiatów są niestety dość wymagające, a przy tym grożą im liczne choroby i szkodniki, od mszyc, przez mączniaki po czarną plamistość liści.

Owoce na wyciągnięcie ręki

Od kilku lat trwa moda na przydomową albo wręcz balkonową uprawę ziół i warzyw. Dobrze oświetlony taras można obsadzić pnączami owocującymi, a zarazem dekoracyjnymi. Jednym z gatunków łączących te dwie zalety jest cytryniec chiński. Jego owoce wyglądają jak grona czerwonych, lśniących korali. Są dość kwaśne i twarde, nie nadają się do jedzenia na surowo, ale można z nich robić przetwory, a w medycynie chińskiej uznawane są za jeden z najzdrowszych pokarmów. Deserowe, smaczne owoce mają za to „polskie kiwi”, czyli aktinidia, a przede wszystkim winorośl.

Obraz
© iStock.com
Źródło artykułu:WP Dom
pergolaogródkwiaty
Komentarze (2)