Choć naturalne materiały pokryciowe na dach kojarzą się z budownictwem z dawnych lat, pasują też do nowoczesnej architektury. Doskonałym tego przykładem jest łupek kamienny, za pomocą którego udało się nawet scalić stare z nowym, otrzymując w efekcie dom nie tylko ciekawy w formie, lecz także innowacyjny - jak na obiekt sprzed ponad półwiecza.
Choć naturalne materiały pokryciowe na dach kojarzą się z budownictwem z dawnych lat, pasują też do nowoczesnej architektury. Doskonałym tego przykładem jest łupek kamienny, za pomocą którego udało się nawet scalić stare z nowym, otrzymując w efekcie dom nie tylko ciekawy w formie, lecz także innowacyjny - jak na obiekt sprzed ponad półwiecza.
Łupek to nic innego jak skała osadowa. Przeznaczony na dach jest dzielony na płytki, które na ogół nie są już poddawane żadnej dalszej obróbce. Doskonale nadaje się on zatem do krycia dachu nawet o skomplikowanych kształtach, gdyż w każdej chwili można go dowolnie docinać. Najbardziej kosztowne tzw. dzikie krycie polega na tym, że dekarz dopasowuje płytki o mniej lub bardziej regularnych kształtach w czasie układania dachu, nadając każdej z nich pożądany kształt. Płytki przybija się (cynkowanymi) gwoździami lub mocuje na hakach. Samo układanie jest niezwykle czasochłonne i w przypadku większej powierzchni może zająć nawet dwa miesiące, zwłaszcza gdy kawałki łupka są niewielkie. Równie dobrze materiał ten może jednak przybierać formę dużych oktagonalnych czy prostokątnych płyt, co na ogół nadaje budynkom współcześniejszy wygląd.
Potencjał do wydobycia
Łupek szczególnie rozpowszechnił się w Niemczech ze względu na to, że są tam dostępne dość bogate złoża tego surowca na cele budowlane. Właśnie jedna z niemieckich firm, Rathscheck Schiefer und Dach-Systeme Zn der Wilh. Werhahn Kg Neuss, podjęła się niezwykłej przebudowy domu z 1947 roku z zastosowaniem wspomnianego surowca. Do tamtejszych specjalistów zwrócili się właściciele niewielkiego, liczącego 80 mkw. domku z wysokim poddaszem. Chcieli przemienić go w znacznie bardziej funkcjonalny i nowoczesny budynek, który sprosta wymaganiom kilkuosobowej rodziny. Inwestorzy dostrzegli potencjał w starym, typowym jak na owe czasy domu i nie przelękli się problemów związanych z jego metamorfozą.
Plan na miarę potrzeb
Na etapie projektu budynek zyskał dodatkowe pomieszczenie, na którym bardzo zależało przyszłym gospodarzom. Specjaliści zadbali też o odpowiednie zaaranżowanie ogrodu. Najbardziej spektakularna okazała się jednak przemiana fasady i dachu, które wyróżniają dom spośród sąsiedniej zabudowy, nie konkurując z nią jednak w negatywnym tego słowa znaczeniu. Z wielu odcieni łupka - od brązów przez czerwienie po zielenie - wybrano elegancki antracyt, który wspaniale skomponował się z ciepłym drewnem modrzewia syberyjskiego, nadając całości minimalistyczny i elegancki charakter. Aby całość nie wyglądała zbyt mrocznie, pojawiły się też ogromne przeszklenia, które wewnątrz budynku zapewniają wrażenie przestronności.
Optymalne wyważenie
Ponieważ układanie łupka jest dość czasochłonne, zwykle oznacza też spore koszty. Dach i fasady złożone z prostych płyt w domu przeprojektowanych przez Rathscheck Schiefer pozwoliły jednak nieco obniżyć cenę inwestycji. W tym przypadku nieprzesadzone wymiary budynku i jego nieskomplikowana forma także podziałały na plus. Udało się również pogodzić ciężar materiału z wymogami konstrukcyjnymi - metr kwadratowy łupka może bowiem ważyć nawet 40 kg i nie każda konstrukcja jest w stanie go udźwignąć. Więźba dachowa musi więc być solidna. Oczywiście wiele zależy też od stopnia skomplikowania wzoru i grubości płytek. W przypadku wspomnianego budynku zdecydowano się akurat na najprostsze, choć efektowne rozwiązanie.
100 proc. izolacji
Łupek najlepiej sprawdza się pod względem szczelności na dachu o kącie nachylenia powyżej 25°, zwłaszcza gdy jest kładziony na kształt łusek. W przypadku wspomnianego domu płytki zostały zamontowane z zachowaniem jednocentymetrowych odstępów, nie tylko na dachu, ale też na elewacji, a delikatnie zarysowane linie podziałów nieco zdynamizowały bryłę. Budynek o stromym dachu to modelowy przykład, by w pełni cieszyć się właściwościami i pięknem naturalnego materiału. Płytki łupka układa się na ogół na pełnym deskowaniu zabezpieczonym papą, membraną bitumiczną czy folią wysokoparoprzepuszczalną.
Wielopokoleniowy wybór
Łupek to materiał o tyle wdzięczny, że nie wymaga specjalnych zabiegów konserwacyjnych, a w przypadku dachu jedynie regularnego oczyszczania z kolek czy liści - najlepiej mechanicznego, strumieniem wody pod ciśnieniem. Fachowo położony przetrwa nawet setki lat. Ciekawostką jest jednak fakt, że o użyteczności łupka w charakterze pokrycia dachu czy fasady wytwórca może zdecydować tylko na podstawie badań laboratoryjnych. Nawet ten pozyskiwany w jednej kopalni miewa bowiem rozmaite właściwości fizykochemiczne. Każda partia musi być więc oddzielne sprawdzona, by surowiec nie kruszył się i nie pękał w trakcie pracy lub użytkowania.
Czarny łupek stanowiący podstawę metamorfozy domu spełnił wszelkie oczekiwania zamieszkującej go obecnie rodziny. Jeśli jednak zaszłaby potrzeba jego wymiany, plusem jest to, że jako naturalny surowiec nie stwarza on problemów z utylizacją. Do wykorzystania nadają się także odpady poprodukcyjne, zamieniane w posypki do pap czy w inne elementy dekoracyjne. Jeśli wziąć jeszcze pod uwagę fakt, że obróbka łupka nie jest energochłonna i nie wiąże się z zanieczyszczaniem środowiska, z powodzeniem można uznać go za materiał ekologiczny - na miarę naszych czasów.