To mieszkanie jest prawdziwą oazą kobiecości
21.03.2017 | aktual.: 27.03.2017 09:34
Kielecki apartament powstał z myślą o dwóch kobietach: mamie i córce. Miał wymykać się sztywnym etykietom stylistycznym i niekoniecznie ślepo podążać za popularnymi trendami. Dzięki wyobraźni i umiejętnościom projektantek Elizy Wojtasiewicz i Katarzyny Olejarz powstało wnętrze emanujące elegancją, kobiecością i subtelnym pięknem.
Kameralny apartament
Blisko 90-metrowy apartament znajduje się na kameralnym osiedlu domków jednorodzinnych, w przyjemnej, zielonej okolicy. Właścicielka - młoda bizneswoman, pasjonatka jazdy konnej, sztuki i podróży, dzieli go ze swoją nastoletnią córką. Inwestorka miała bardzo jasno sprecyzowane oczekiwania. Poprosiła o zaprojektowanie wnętrza ponadczasowego, niekoniecznie bazującego na modnej szarości czy bieli. Zależało jej na zbudowaniu klimatu przytulności i intymności, a zarazem nadaniu wnętrzom wysublimowanego charakteru.
Przestronna przebudowa
Zaplanowanie układu funkcjonalnego stanowiło spore wyzwanie dla projektantek, gdyż apartament w Kielcach powstał poprzez połączenie dwóch lokali. Wykreowanie nowego porządku przestrzennego wiązało się z trudnościami natury technicznej. Zmianę usytuowania kuchni oraz łazienek poprzedziły żmudne prace związane z przenoszeniem instalacji wodnych, kanalizacyjnych, podłączeniem wentylacji i klimatyzacji. W efekcie powstał bardzo przejrzysty układ, w którym można wyróżnić strefę wejściową - przestronny hall z pokrytą lustrem zabudową; dzienną - złożoną z salonu płynnie przechodzącego w jadalnię i otwartą kuchnię z wyspą; nocną - pomyślaną jako domowe spa, czyli sypialnię połączoną z łazienką oraz strefę córki.
Ultrakobiece wnętrze
Projektantki z pracowni KAZA bardzo kompleksowo potraktowały zadanie stworzenia wnętrza ultrakobiecego. Interpretacja tego tematu znalazła odzwierciedlenie nie tylko w wystroju, ale również w samej tkance architektonicznej apartamentu. Jego geometria została złagodzona i zamiast tradycyjnych narożników pojawiły się zaokrąglone, które nadały wnętrzu “miękkości” i lekkości. Obłe, owalne kształty stały się powtarzającym motywem we wnętrzu. Opływowy kształt nadano bryle, niezwykle efektownej, wyspy kuchennej. W łazience, ąsiadującej z sypialnią pani domu, zainstalowano eliptyczną, wolnostojącą wannę. Koliste formy przybrały: kuchenny stół, lampy - między innymi organiczna Nafir Axo Light w jadalni, czy oryginalne stoliki kawowe wykonane z pnia drzewa (projektu polskiej pracowni Malafor).
Paleta barw
W kieleckiej realizacji pojawiła się nieoczywista paleta barw - stonowana w części dziennej, bardziej energetyczna w pokoju córki, ciemniejsza i sprzyjająca relaksowi w miejscu odpoczynku. Otwierają ją pastelowe, pudrowe róże, szarości, błękity, przechodzące w dostojne grafity i turkusy ocieplone złotymi akcentami i kolorem drewna, przełamane świeżym, dziewczęcym pink flamingo.
Niecodzienne ściany
Prawie na wszystkich ścianach apartamentu zastosowany został materiał inny niż farba. Pokrycie pionowych powierzchni bardzo różnorodnymi, ale świetnie skomponowanymi okładzinami, pozwoliło zaakcentować atmosferę luksusu i zmysłowości. Uwagę przykuwają świetliste tapety, tynk strukturalny w pokoju córki czy wyglądające jak marmur spieki kwarcowe ujęte w złote, biżuteryjne ramy dekoracyjnych listewek. Mięsiste tekstylia działające na wyobraźnię - grube zasłony, aksamitna tapicerka mebli, niewiarygodnie miękki, igrający ze światłem dywan, ku-szą, by ich dotknąć i się w nich zatopić. Wieczorem, przy zapalonym kominku, mieszkanie jest miejscem, którego nie chce się opuszczać. Niewątpliwie, stanowi niekwestionowaną enklawę kobiecości i stylu.