Ten dom to luksusowa kryjówka

Mały, kryty gontem domek i nowoczesna willa z betonu. To dwie twarze tego samego budynku na wybrzeżu Kornwalii - The Hide (z ang. kryjówka).

Zgodnie z nazwą dom miał być idealnym wakacyjnym schronieniem. Otoczony drzewami ogród położony jest na uboczu, z dala od ruchliwych tras. Za to tylko kilka kilometrów dzieli go od malowniczej plaży Perranporth na kornwalijskim wybrzeżu. Architekci z ARC Studio starali się osiągnąć efekt naturalności i prostoty. Nawiązując do tradycyjnego budownictwa, część elewacji pokryto gontem. We wnętrzach dużo jest surowego, srebrzystego od starości drewna, dominują kolory ziemi i wody. Pomieszczenia nie kojarzą się jednak ze staromodną chatką. Naturalne materiały połączono z modnym betonem architektonicznym i minimalistycznymi dodatkami.

Sam budynek ma prostą formę. Przed główną bryłę wysunięty jest obszerny, zadaszony taras. Wysunięte poza obrys murów okna zdobią dom, ale mają też praktyczny cel. W wykuszach umieszczono łóżka, więc leżąc wewnątrz ciepłego domu można patrzeć wprost w gwiazdy. Z kolei małe okienka mają według architektów wprowadzać do wnętrza strumienie światła, dając efekt przypominający wrażenia z lasu, ze słońcem przeświecającym między gałęziami.

Wyposażenie domu kojarzy się raczej z wygodnym apartamentem niż domkiem letniskowym. W kuchni zainstalowano m.in. podwójny piekarnik, ekspres do kawy, zmywarkę i zamrażarkę. W części wypoczynkowej musiał się znaleźć kominek, w łazience prysznic i wanna z dostosowaną do wystroju betonową obudową. Oprócz tych podstawowych sprzętów jest też zewnętrzna wanna ustawiona na zboczu wzgórza i barbecue, gospodarze urządzili nawet na dachu miejsce do ćwiczenia jogi i zaopatrzyli je w niezbędne akcesoria.

Tak przygotowany dom wynajmowany jest osobom, które szukają kilkudiowego odpoczynku w Kornwalii. Poza sezonem za tygodniowy pobyt trzeba zapłacić 1150 funtów, (równowartość ok. 5,4 tys. zł), wiosną 1800 funtów (ok. 8,5 tys. zł), w pełni sezonu 2350 funtów (ok. 11 tys. zł).

Najważniejszym materiałem we wnętrzu jest beton. Szarą barwę ma zabudowa kuchni, sufit, ściany i wiele elementów wyposażenia, od betonowych lamp po donice na kwiaty. Jeden z przeszklonych wykuszy w salonie – panoramiczne okno – otwiera dom na malowniczy, pagórkowaty krajobraz północnej Kornwalii.

Umywalka w łazience to wielkie drewniane koryto, z widocznymi śladami narzędzi i matową powierzchnią. Ten rustykalny element połączono z prostą, betonową obudową