Tajemnicze E27, czyli trzonki w źródłach światła

Najstarszym zasilanym energią elektryczną źródłem światła jest żarówka, która świeci dzięki temu, że prąd przepływający przez umieszczony w szklanej bańce drut wolframowy rozgrzewa go do bardzo wysokiej temperatury, przy której zaczyna się on żarzyć. Najpopularniejsze żarówki niewiele się różnią od opatentowanych pod koniec XIX wieku. Charakterystyczny jest dla nich trzonek z przewodzącym prąd metalowym gwintem i podpórką – stopą kontaktu elektrycznego.

Tajemnicze E27, czyli trzonki w źródłach światła
Źródło zdjęć: © Shutterstock

16.09.2015 15:50

Najstarszym zasilanym energią elektryczną źródłem światła jest żarówka, która świeci dzięki temu, że prąd przepływający przez umieszczony w szklanej bańce drut wolframowy rozgrzewa go do bardzo wysokiej temperatury, przy której zaczyna się on żarzyć. Najpopularniejsze żarówki niewiele się różnią od opatentowanych pod koniec XIX wieku. Charakterystyczny jest dla nich trzonek z przewodzącym prąd metalowym gwintem i podpórką – stopą kontaktu elektrycznego.

Trzonek umożliwia zamocowanie żarówki w oprawie przez wkręcenie. Taki system opatentował Thomas Alva Edison i z jego nazwiskiem związane jest jego oznaczenie – E27, w którym 27 jest średnicą gwintu podaną w milimetrach.

Co oprócz E27?

Przez wiele lat trzonek E27 był najpopularniejszy i zdecydowana większość opraw oświetleniowych była przygotowana do zamocowania żarówek właśnie z nim. W mniejszych oprawach, takich jak kinkiety i lampki nocne, popularny stał się ten sam system, ale z gwintem o mniejszej średnicy i oznaczeniem E14. W oprawach, których raczej nie stosuje się w mieszkaniach, spotyka się mocowanie o większym gwincie, do dużych żarówek z oznaczeniem E40. Wszystkie te źródła światła są przeznaczone do zasilania prądem o napięciu 230 V. Trzonek Edisona jest też stosowany w bardzo małych żarówkach do latarek i oświetlenia choinkowego oznaczonych E10, na prąd stały o niskim napięciu.

Trzonki świetlówek

Po zwykłych żarówkach pojawiły się świetlówki. Świecą one dzięki wyładowaniom elektrycznym pojawiającym się między elektrodami umieszczonymi w szklanej rurze wypełnionej parami rtęci i argonu. Efektem wyładowań jest emisja niewidzialnego promieniowania ultrafioletowego, które jest zmieniane w widzialne przez luminofor pokrywający wewnętrzną powierzchnię szklanej rury. Przez długi czas świetlówki miały zupełnie inny kształt niż żarówki i wymagały innych opraw.

Najbardziej rozpowszechnione są świetlówki liniowe, czyli długie proste rurki z trzonkami w postaci cienkich metalowych bolców (po dwa na każdym końcu), noszących oznaczenie G5 - do najpopularniejszych świetlówek typu T8 (średnica 26 mm), T5 (średnica 16 mm) i nowszych T4 (średnica 12 mm). Do starszych opraw odpowiednie mogą być świetlówki z podobnie wyglądającym, ale większym trzonkiem G13, noszące oznaczenia T8 lub starszej konstrukcji T12 (średnica 38 mm). Najnowsze miniaturowe świetlówki liniowe typu T2 (śrenica 7 mm) mają trzonek W4.3 - w plastikowej obudowie. Nietypowe świetlówki w kształcie pierścienia (do plafonów), występujące w odmianie T5, mają trzonek 2GX13.

Świetlówki kompaktowe

Od lat 90. ubiegłego wieku popularność zdobywają świetlówki kompaktowe, które są zamiennikami zwykłych żarówek. Mają zintegrowany układ zapłonowy, niewielkie rozmiary umożliwiające umieszczanie ich w tradycyjnych oprawach i odpowiednie do nich trzonki E14, E27 i E40. Obecnie są bardzo popularne dzięki wprowadzonemu na terenie Unii Europejskiej zakazowi sprzedaży zwykłych żarówek większej mocy do zastosowań domowych.

Żarówki halogenowe

Jeszcze przed rozpowszechnieniem świetlówek kompaktowych zaczęło się pojawiać coraz więcej niewielkich opraw oświetleniowych przeznaczonych do żarówek halogenowych. Od zwykłych różnią się tym, że ich bańka wypełniona jest gazem szlachetnym z domieszką halogenu, co pozwala rozgrzewać włókno wolframowe do temperatury wyższej niż w próżni bez zniszczenia go. Dzięki temu skuteczność świetlna i wskaźnik oddawania barw żarówki halogenowej są wyższe.

Żarówki halogenowe mogą mieć niewielkie rozmiary. Spotyka się je najczęściej w świecących punktowo oprawach wpuszczanych – do nich przeznaczone są lampy halogenowe ze zintegrowanym odbłyśnikiem i trzonkami GU10 - z dwoma grubymi bolcami i stopkami. Po umieszczeniu w gnieździe należy je jeszcze zablokować przez obrócenie żarówki. Inne popularne rozwiązanie to trzonki w postaci cienkich szpilek (pinów), które się wsuwa do gniazda - GU5.3 (oznaczane też MR16) w reflektorkach o średnicy 51 mm i GU4 (MR11) w reflektorkach o średnicy 35 mm. Trzonek o oznaczeniu GX5.3 jest taki sam jak GU5.3.

Żarówki halogenowe kapsułkowe (bez odbłyśnika) są również wyposażone we wsuwane piny o różnych rozstawach - G4 (4 mm) i GY6.35 (6,35 mm). W żarówkach o większej mocy spotykany jest wsuwany trzonek G9, w którym zamiast cienkich szpilek są płaskie blaszki albo zastępujące je druty wywinięte w kształt litery U.

Gdy zabroniono sprzedaży zwykłych żarówek, w sprzedaży pojawiły się lampy halogenowe będące ich zamiennikami – o niemal identycznym kształcie, z mocowaniem na gwint Edisona. Są one, podobnie jak świetlówki kompaktowe, nazywane żarówkami energooszczędnymi.

Trzonki w LED-ach

Obecnie wszystkie rodzaje żarówek zwykłych i halogenowych oraz świetlówek mają swoje zamienniki w postaci lamp ze źródłem światła typu LED, czyli z diodami emitującymi promieniowanie widzialne. Niewielkie diody w odpowiedniej liczbie są umieszczane w obudowach wyposażonych w trzonki umożliwiające umieszczenie ich w typowych oprawach oświetleniowych przeznaczonych do stosowanych dawniej źródeł światła.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)