Skąd się bierze pleśń w mieszkaniu. Wszystko, co musisz wiedzieć o wilgotności i osuszaniu powietrza

Pleśń na ścianie ma bardzo negatywny wpływ na zdrowie i zawsze oznacza, że w domu dzieje się coś podejrzanego. Zaczyna się od ciemniejszych śladów w rogach pomieszczeń, przy suficie i za meblami. Jeśli dasz mu się rozwinąć, zwalczenie go może być bardzo trudne.

Skąd się bierze pleśń w mieszkaniu. Wszystko, co musisz wiedzieć o wilgotności i osuszaniu powietrza
Źródło zdjęć: © iStock.com

25.10.2019 | aktual.: 28.10.2019 10:02

Pozbycie się grzyba i pleśni na dobre będzie niemal niemożliwe. Nawet jeśli uda się go usunąć, istnieje duże prawdopodobieństwo, że gdy znowu zrobi się wilgotno, wróci na to samo miejsce. Jednym ze skuteczniejszych sposobów na uchronienie się przed rozwojem grzybów i pleśni w domu będzie kontrola wilgotności powietrza, a w razie potrzeby wykorzystanie osuszacza.

Po czym poznać, że w mieszkaniu jest za wilgotno?

Prawidłowy poziom wilgotności w mieszkaniu powinien wynosić od 40 do 60 proc. Jeśli stężenie jest większe, szybko pojawiają się pierwsze oznaki – odczuwamy przenikliwy chłód, bóle głowy i problemy z górnymi drogami oddechowymi. Inne, widoczne gołym okiem ślady zawilgocenia mieszkania to przede wszystkim zaparowane okna – nie tylko w kuchni podczas gotowania czy w łazience po kąpieli. Bardziej widocznym efektem długotrwałego zawilgocenia są odparzenia na tynku, które oznaczają, że wilgoć już wniknęła w ściany. Stąd tylko krok do pojawienia się pleśni.
Problem wilgoci często pojawia się późnym latem i jesienią, gdy temperatury powoli zaczynają spadać, a za oknem coraz częściej pojawia się deszcz i mgła. Wtedy unikamy wietrzenia mieszkania, aby nie wyziębić domu. Wilgoć częściej pojawia się w domach nieocieplonych, które mają problemy z dogrzaniem w okresie jesienno-zimowym. Jeśli połączysz to ze słabą wentylacją lub zatkanymi kratkami, masz gotowy przepis na katastrofę.

Obraz
© iStock.com

Skład się bierze wilgoć w domu?

Wilgoć może wnikać do mieszkania z zewnątrz, jednak jej źródłem mogą być również nasze codzienne czynności. Suszenie prania, gotowanie, częste kąpiele, a także obecność wielu roślin w mieszkaniu – to wszystko przekłada się na zwiększenie poziomu wilgotności pomieszczeń. Znacznie poważniejszym problemem jest wilgoć, która dociera do pokoi z zewnątrz, gdyż może to oznaczać, że podczas projektowania lub budowy domu doszło do błędu, którego naprawienie może okazać się kosztowne. Nieszczelne pokrycie dachu, fundamenty bez należytej izolacji czy wreszcie okna bez zabezpieczenia w postaci izolacji temperaturowej – to wszystko może powodować przedostawanie się wilgoci do mieszkania.

Jak chronić się przed wilgocią

W myśl zasady "lepiej zapobiegać, niż leczyć" powinno się pomyśleć o ochronie domu przed wilgocią już na etapie projektowania. Niestety, w wielu przypadkach problemy z wilgocią pojawiają się już po wprowadzeniu do domu. Wtedy trudno mówić o wprowadzeniu poprawek w planie. Należy jednak działać szybko, nim na ścianach pojawi się grzyb. Przede wszystkim musisz dopilnować, by cały dom był należycie dogrzany, sprawdzić stan kratek wentylacyjnych, a także regularnie wietrzyć cały dom. Otworzenie okien na pięć minut rano i wieczorem powinno pomóc.

Jeśli jednak problem jest o wiele poważniejszy, w grę wchodzą tylko nowoczesne rozwiązania. W walce z wilgocią pomogą specjalne osuszacze, czyli urządzenia elektryczne, które wyłapują i wytrącają cząsteczki pary wodnej nagromadzone w powietrzu. W zależności od poziomu wilgoci i jakości urządzenia, sprzęt może skroplić nawet kilka litrów wody dziennie. Urządzenia domowe, takie jak na przykład osuszacze firmy Wood's wykonane są w większości z metalu, który doskonale dopasowuje sie zarówno do wystroju pomieszczenia, jak i innych sprzętów AGD. Taka konstrukcja to nie tylko mniej plastiku, ale również większa wytrzymałośc modeli.

Obraz
© Materiały prasowe

Zebrana woda zbiera się w pojemniku, który należy regularnie opróżniać. Oczywiście w razie przepełnienia urządzenie przestanie pracować i powiadomi cię o konieczności wylania wody. Nie musisz obawiać się, że sprzęt "przesuszy" powietrze do poziomu poniżej 40 proc. Samodzielnie wybierzesz poziom wilgotności, który chcesz osiągnąć, a urządzenie dopasuje do niego swój tryb pracy.

Osuszacz to sprzęt idealny zarówno do domu, jak i powierzchni biurowych. Pracuje bardzo cicho, dlatego można bez obaw włączyć go w salonie lub sypialni. Będzie działać na zadowalającym poziomie zarówno w niższej, jak i wyższej temperaturze. Osuszacz powinien stanowić integralną część wyposażenia domowej pralni. Dzięki niemu suszenie będzie trwać znacznie krócej.

Jakiego osuszacza potrzebujesz?

Przede wszystkim zwróć uwagę na wydajność, którą podaje się w litrach na dobę bądź godzinę. Przeważnie producenci podają maksymalne możliwości sprzętu, pamiętaj więc, że im wyższa wartość, tym bardziej wydajny sprzęt. Do bardzo zawilgoconych pomieszczeń przyda się osuszacz o wydajności od pięciu do dziesięciu litrów na dobę. Jeśli szukasz urządzenia, które będzie pracować w kilku mniejszych bądź jednym większym pokoju, lepiej będzie postawić na sprzęt zbierający około 20 litrów wody na dobę. Warto sprawdzić prędkość przepływu powietrza, którą podaje się w metrach sześciennych na godzinę. Wysoka wartość jest kluczowa dla dużych przestrzeni biurowych, jeśli natomiast wybierasz osuszacz do mieszkania, sprzęt z najniższym poziomem przepływu z powodzeniem spełni swoje zadanie. Warto również sprawdzić, jak głośno działa osuszacz. Na szczęście urządzenia przeznaczone do domu są w stanie pracować niemal bezgłośnie.

Pamiętaj również o gwarancji na sprzęt. W przypadku osuszaczy trwa ona zwykle 24 miesiące, jednak w sieci możesz znaleźć urządzenia, w których będzie ona o wiele dłuższa. Szwedzka firma Wood's, jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek w Europie, oferuje urządzenia z gwarancją nawet do 6 lat. Jest to o tyle interesujące, że niektóre osuszacze mają na wyposażeniu również inne przydatne akcesoria, które znacząco poszerzają możliwości sprzętu. Wbudowany higrometr pozwoli zmierzyć wilgotność powietrza z dużą dokładnością. Dodatkowe filtry wyłapują zanieczyszczenia i usuwają brzydkie zapachy z powietrza To czyni z urządzenia hybrydę osuszacza i oczyszczacza powietrza. Modele z grzałką mogą natomiast funkcjonować jako przenośna nagrzewnica i wydmuchiwać powietrze o kilka lub kilkanaście stopni cieplejsze niż to, które pobiera.

Źródło artykułu:WP Dom
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)