Dzik euroazjatycki
To kolejne zwierzę, które w poszukiwaniu pożywienia może nawiedzić podmiejskie tereny. Jak śpiewał niegdyś Piotr Fronczewski, "dzik jest dziki, dzik jest zły, dzik ma bardzo ostre kły", lepiej więc z nim nie zadzierać. Zwłaszcza, gdy napotkamy w okolicy naszego domostwa lochę opiekującą się młodymi. Starcie z rozpędzonym dzikiem, którego waga dochodzi do 300 kg, może się skończyć nieciekawie dla samochodu, a co dopiero dla marnej istoty ludzkiej!
Gdy spotykamy dzika: jeśli widzimy go z oddali, powoli zmierzamy w przeciwnym kierunku. Jeśli zaś naszedł nas znienacka, stajemy w bezruchu. Innym sposobem jest wspięcie się na drzewo lub schronienie za drzwiami naszego domu. Stamtąd możemy wezwać przez telefon odpowiednie służby.