Rysy na parkiecie. Jak uratować podłogę domowymi sposobami?

To jedna z prostszych i często zaskakująco skutecznych metod na zamaskowanie zarysowań na drewnie. Przygotowujemy kawałek orzecha włoskiego oraz intensywnie pocieramy rysy do momentu, aż będą niewidoczne (niekiedy zużyjemy kilka kawałków). Ponieważ jest to jeden z najbardziej miękkich gatunków orzechów, ściera się dość dobrze, wnikając w zarysowania. Kiedy jednak metoda ta będzie nieskuteczna? Problem może pojawić się w przypadku ciemnego drewna, parkietu lakierowanego i oczywiście głębokich zarysowań. W innych przypadkach ślady po rysach nie będą widoczne nawet po umyciu podłogi.

Jeśli nie mamy ochoty na wyprawę do marketu budowlanego, możemy próbować zamaskować rysy na parkiecie jeszcze innymi sposobami. Warto je jednak traktować jako metody awaryjne (np. gdy wpadają wymagający goście), a efekty nie zawsze się utrzymają na długi czas.
• Bezbarwna wazelina – nakładamy ją na rysę i czekamy mniej więcej dobę, aż wyschnie. Nadmiar wazeliny wystarczy usunąć szmatką.
• Kredka do brwi – możemy jej użyć do zamaskowania rysy, pod warunkiem że jej kolor odpowiada temu na parkiecie.
• Fusy z kawy – kolejna domowa metoda, ale skuteczna tylko w przypadku parkietów z ciemnego drewna i z jasnymi rysami. Najlepiej nakładać fusy kosmetycznym patyczkiem do uszu. Później czekamy, aż wyschną.
• Jodyna, pasta do butów, herbata – inne sposoby na oszukanie wzroku. Za ich pomocą możemy sprytnie zabarwić zarysowania.

Drobne rysy na parkiecie olejowanym właściwie można zignorować – z czasem najpewniej znikną, bo drewno cały czas „pracuje” i delikatnie pęcznieje. Niekiedy też wystarczy po prostu przetrzeć fragment parkietu olejem, by zarysowania przestały być widoczne. Jeśli to nie pomaga, warto przeprowadzić nieco większą renowację uszkodzonego miejsca, do czego przyda się olej naprawczy (koniecznie o takiej samej barwie jak olej naniesiony wcześniej na parkiet!). Pierwszy krok to dokładne wyczyszczenie fragmentu parkietu – można użyć mokrej szmatki. Gdy podłoga wyschnie, przystępujemy do przecierania jej papierem ściernym. Należy użyć tego o gradacji 100 lub 120. Ostatni etap to naniesienie oleju naprawczego (np. za pomocą pędzla) oraz – po wyschnięciu – wypolerowanie powierzchni.

Jeśli rysy są nazbyt głębokie, aby „zadziałał” orzech włoski, można skorzystać ze specjalnych pisaków z lakierem szybkoschnącym. Dostępne są one w wielu różnych kolorach, dlatego nie powinniśmy mieć problemu ze znalezieniem tego pasującego do lakieru na parkiecie. Zabieg jest bardzo prosty: wstrząsamy pisakiem oraz delikatnie nanosimy lakier na rysy.

Oprócz pisaków z lakierem szybkoschnącym możemy korzystać np. z wosków maskujących. Zarysowane miejsce można też przeszlifować wełną stalową, a następnie na nowo polakierować.

Gdy zarysowania są bardzo głębokie i nie pomagają wyżej wymienione metody, należy użyć odpowiedniego wypełniacza, którym jest woskowa szpachla stolarska. Zanim z niej skorzystamy, powinniśmy dokładnie oczyścić zarysowane miejsce, usuwając z niego ewentualne drzazgi (można to zrobić chociażby śrubokrętem).
Szpachlę musimy rozgrzać (np. lutownicą), tak by krople spadały na zarysowane miejsce, wypełniając je. Gdy szpachla już stwardnieje, usuwamy jej nadmiar szpachelką, a całość wygładzamy wełną stalową.

Szpachla stolarska dobrze wypełnia uszkodzenia, jednak nie zawsze zapewni idealnie „wyretuszowaną” powierzchnię. Dlatego na sam koniec można jeszcze użyć pisaka z lakierem, by poprawić ewentualne niedoskonałości na parkiecie.