Rozpoczynasz sezon grzewczy? Zadbaj o jakość powietrza w domu

Powoli rusza sezon grzewczy, a za nami pierwsze dni z temperaturami w okolicach 0 stopni Celsjusza. To sprawiło, że wielu właścicieli domów jednorodzinnych uruchomiło grzejniki, żeby nie zmarznąć w nocy. Przy okazji ogrzewania pomieszczeń warto też zadbać o jakość powietrza, żeby zapewnić sobie swobodne oddychanie i zdrowy sen. Jednym z największych problemów jest suche powietrze.

Nawilżacz pomoże uniknąć problemu suchego powietrza podczas ogrzewania domu
Nawilżacz pomoże uniknąć problemu suchego powietrza podczas ogrzewania domu
Źródło zdjęć: © Shutterstock

11.10.2023 13:50

Jesienią i zimą korzystamy z różnych form ogrzewania pomieszczeń, ale większość z nich ma to do siebie, że jednocześnie wysusza powietrze. To z kolei może powodować poranne pobudki z uczuciem suchości w gardle. Zarówno zbyt wysoka, jak i za niska wilgotność powietrza może dawać się we znaki, a najbardziej cierpią wtedy alergicy. Teoretycznie, wilgotność powietrza powinna wynosić od 30 do 50 proc. Zbyt wysoka powoduje pojawienie się wilgoci, a zbyt niska – uczucie wysuszenia organizmu. Jak sprawić, żeby była na odpowiednim poziomie?

Domowe sposoby

Jeżeli szukacie prostych metod na zwiększenie wilgotności w pomieszczeniach, to można uciec się do tricków w postaci zakupu ceramicznego pojemnika, który napełnia się wodą i wiesza na kaloryferze lub położenia na grzejniku ręcznika zamoczonego wcześniej w wodzie. Są również tacy, którzy stawiają na grzejniku lub na parapecie nad grzejnikiem garnki albo inne naczynia. W zwiększeniu poziomu wilgotności może też pomóc np. otwarcie drzwi od łazienki zaraz po gorącym prysznicu. Największym problemem tych metod jest brak kontroli poziomu wilgotności. Są też często niepraktyczne lub po prostu krótkotrwałe.

Zadbaj o powietrze z nawilżaczem

Alternatywą dla opisanych wyżej sposobów jest zakup nawilżacza powietrza, który sam zadba o to, żeby poziom wilgotności był odpowiedni. Urządzenia dzielimy ze względu na sposób działania i wyróżniamy ewaporacyjne, parowe i ultradźwiękowe. Te pierwsze zasysają suche powietrze, oczyszczają je, nawilżają i oddają z powrotem.

Nawilżacze parowe działają trochę jak czajnik, a więc w środku mają grzałkę, która doprowadza wodę do odpowiedniej temperatury i w następstwie tego wytwarza się para, która nawilża powietrze. Takie urządzenia są mało ekonomiczne, bo potrzebują dużo energii elektrycznej do zasilenia grzałki.

Najpopularniejszym typem nawilżaczy są ultradźwiękowe, które rozbijają cząstki wody i przekształcają je w mgiełkę. O ile w przypadku nawilżaczy ewaporacyjnych i parowych można korzystać ze zwykłej wody z kranu, o tyle przy nawilżaczach ultradźwiękowych zaleca się stosowanie wody destylowanej lub poddanej odwróconej osmozie.

Jak wybrać nawilżacz powietrza?

Jeżeli już wybraliście sposób nawilżania, to trzeba też zwrócić uwagę na moc urządzenia, pojemność pojemnika na wodę, poziom hałasu oraz deklarowaną przez producenta maksymalną powierzchnię pomieszczenia. Nawet proste nawilżacze są często wyposażone w higrostat. Mierzy on wilgotność i kiedy osiągnie ona optymalny poziom, to sprzęt przechodzi w stan uśpienia. Są też nawilżacze z możliwością stosowania wkładów zapachowych oraz urządzenia sterowane przy pomocy aplikacji.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)