Rodzaje listew przypodłogowych. Nie każda będzie pasować do projektu

Dobra podłoga to inwestycja na wiele lat. Wybiera się ją z namysłem i starannie. Na wybór listew przypodłogowych często nie starcza już energii i pomysłu. Tymczasem ten skromny element wystroju może być ozdobą wnętrza – albo wprowadzić drażniący dysonans.

Rodzaje listew przypodłogowych. Nie każda będzie pasować do projektu
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

15.07.2019 | aktual.: 15.07.2019 16:25

Listwy przypodłogowe: materiały

Klasyczny materiał używany do produkcji listew to drewno. Eleganckie, trwałe, doskonale pasujące do parkietu. Nadaje się do odnawiania, można je przemalować, nie szkodzą mu drobne zarysowania czy wgniecenia. Jest jednak stosunkowo drogie.

Tańsza alternatywa to listwy z MDF, lakierowane, pokryte naturalnym fornirem albo laminatem. Są dostępne w różnych kolorach i wzorach oraz łatwe w montażu. Ich główną wadą jest pęcznienie pod wpływem wilgoci. Trudno je też z dobrym skutkiem odnowić.

Największą odpornością na kontakt z wodą charakteryzują się listwy z PVC. Są przy tym tanie, a dzięki elastyczności można je dopasować do niewielkich nierówności podłogi. Atutem jest też możliwość przeprowadzania wewnątrz profili okablowania. Można w ten sposób ukryć np. przewód zasilający telewizor. Minusy? Głównie natury estetycznej. Niskiej jakości „plastik” wygląda tandetnie, zwłaszcza w zestawieniu z drewnianą podłogą. Materiał źle się starzeje, łatwo rysuje i ulega uszkodzeniom.

Obraz
© 123RF

Znacznie odporniejsze, a zarazem droższe są listwy z innego tworzywa sztucznego, ekstrudowanego polistyrenu. Spieniony materiał pod względem twardości jest podobny do drewna, ale bez obaw można go stosować w pomieszczeniach o podwyższonej wilgotności. Zwykle pozostawia się je białe lub maluje na kolor ściany.

Największą wytrzymałość mechaniczną mają listwy metalowe, ze stali albo aluminium. Z tego powodu stosowane są w biurach i innych intensywnie użytkowanych pomieszczeniach. Pasują do minimalistycznych, nowoczesnych aranżacji. W przytulnym wnętrzu mogą razić jako zbyt chłodne.
Ciekawostką pozostają listwy z lacobelu, czyli dekoracyjnego szkła. Znajdują zastosowanie głównie w łazienkach, w zestawieniu z płytkami ceramicznymi. Szkło jest twarde, ale kruche, a uszkodzony element nie nadaje się do naprawy.

Obraz
© Unsplash

Jak dobrać kolor listew?

Wzór i barwę listew najczęściej dostosowuje się albo do podłogi, albo do ścian. Pierwszy wariant optycznie powiększa wnętrze, ale też sprawia, że wydaje się ono niższe. Efekt jest tym silniejszy, im wyższy cokół listwy i ciemniejszy jej odcień.

Idealne dobranie koloru nie zawsze jest łatwe, zwłaszcza w przypadku parkietów z drewna egzotycznego. W takiej sytuacji bezpiecznym rozwiązaniem może się okazać dopasowanie listew do pozostałych elementów stolarki: framug i skrzydeł drzwiowych, ram okiennych czy parapetów. W praktyce oznacza to często wybór odpowiedniego odcienia bieli. Białe listwy pasują do wnętrz w stylu angielskim albo skandynawskim, najbezpieczniej łączyć je z jasnymi podłogami. Kontrastowe zestawienia mogą dać widowiskowy efekt, jednak w nieudanym projekcie za bardzo rzucają się w oczy. Jeszcze bardziej ryzykownym zabiegiem jest wyróżnienie listew odmiennym, wyrazistym kolorem.

Obraz
© Unsplash

Wysokie, niskie, profilowane…

Moda nie omija także wnętrzarskich detali. Kilkadziesiąt lat temu stosowano głównie drewniane ćwierćwałki, obecnie producenci oferują listwy gładkie i profilowane, z wyoblonymi albo wyraźnie zaznaczonymi krawędziami. W modzie są zarówno cokoły bardzo niskie, jak i te o wysokości przekraczającej 10 cm. Niskie listwy lepiej pasują do ciemnych podłóg, listwy wysokie do jasnych – pomniejszają pomieszczenie, więc najlepiej sprawdzą się w obszernych wnętrzach.

Jeśli mieszkanie jest małe i liczy się każdy centymetr, a szczeliny dylatacyjne nie stanowią problemu, warto rozważyć zastąpienie listew samoprzylepną taśmą przypodłogową. Ceną wygrywa z najtańszymi nawet wyrobami z PVC, skutecznie zasłania szczeliny dylatacyjne i łatwo można samodzielnie ją ułożyć.

Urządzając mieszkanie, można przebierać wśród wzorów i kolorów listew przypodłogowych. Najważniejsze jest konsekwentne trzymanie się podjętej decyzji. Łączenie listew o różnym profilu i wysokości wygląda źle, sprawia też wiele problemów z dopasowaniem elementów. Lepiej też unikać zbyt skomplikowanych, żłobionych i dekorowanych listew. Mogą okazać się zbyt widoczne, a w ich zagłębieniach łatwo gromadzi się kurz.

Obraz
© Materiały prasowe
Źródło artykułu:WP Dom
listwy podłogowelistwy przypodłogowepodłogi
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)