Remont w wielkim mieście. Zgodnie z prawem

ʺMój dom, moje zasadyʺ – tak z pewnością myśli większość właścicieli mieszkań, zarówno kupionych od dewelopera, jak i z rynku wtórnego. Czy aby na pewno? Istnieją granice podyktowane dobrymi obyczajami, ale to nie wszystko. Prawo jasno stanowi, czego należy przestrzegać chociażby w kwestii wymiany okien czy renowacji balkonu. Aby znajdujące się w centrum miasta zabudowania nie przypominały wielobarwnej mozaiki, są tworzone zapisy i uchwały precyzyjnie określające, co i w jaki sposób można zmieniać i remontować.

Remont w wielkim mieście. Zgodnie z prawem
Źródło zdjęć: © Budvar, fot. Unsplash, Ján Jakub Naništa

31.05.2017 | aktual.: 02.06.2017 16:00

Wiadomo, że o gustach się nie dyskutuje. Jednak planując remont mieszkania własnościowego w centrum miasta, niestety należy dostosować swoje preferencje do wymogów obowiązujących aktów prawnych i uchwał wspólnoty mieszkaniowej. Zbyt swobodnie ingerując w zewnętrzny wygląd budynku, możemy bowiem narazić się na nieprzyjemności, bez względu na to, czy zdecydujemy się na wymianę okien i drzwi, czy też renowację balkonu.

Okna a wspólnota mieszkaniowa
Przede wszystkim ogólnym zasadom podlega tzw. ʺnieruchomość wspólna”, czyli części, które nie należą do pojedynczych właścicieli mieszkań, a są w równym stopniu użytkowane przez wszystkich mieszkańców budynku. Jest to: dach, ściany nośne i elewacja, a także fundamenty, klatka schodowa oraz instalacje – wodno-kanalizacyjna, gazowa czy centralne ogrzewanie.

Nawet jeśli w konkretnym przypadku prawo nie określa granic ingerencji w zewnętrzny wygląd mieszkania, nie można zapomnieć o wspólnocie mieszkaniowej. Dlatego też planując prace budowlane, mające wpływ na estetykę budynku wielorodzinnego, należy przede wszystkim uzyskać zgodę ogółu mieszkańców.

Zobacz koniecznie! Najtrwalsze, najcichsze i w dobrej cenie. Idealne rozwiązanie do domu

– Zasadom tym podlega m.in. wymiana okien. Choć właściciel sam ponosi wszystkie koszty, nie oznacza, że może dowolnie decydować o wyborze konkretnego modelu i koloru. Jeśli okna wymieniane są na takie same, nie jest konieczne pozwolenie na budowę. Należy niemniej przekazać zgłoszenie właścicielowi budynku lub wspólnocie. Jeśli natomiast okna miałyby być w innym wymiarze, należy dopilnować formalności regulowanych przez przepisy prawa budowlanego – wyjaśnia Karolina Trzcińska, ekspert firmy Budvar.

Remont w kamienicy
Wymiana okien jest znacznie bardziej problematyczna w przypadku budynków zabytkowych, czyli np. kamienic. Zgodnie z prawem wszelkie renowacje obiektów wpisanych do rejestru zabytków powinny być poprzedzone uzyskaniem pozwolenia na budowę.

– Komplikacje rodzi także fakt, że często właściciele poszczególnych mieszkań indywidualnie organizują wymianę okien, w związku z czym zamawiane są one najczęściej u różnych producentów. Tymczasem okna powinny być spójne pod względem koloru, wielkości, surowca, kształtu, podziału przeszkleń oraz elementów wykończeniowych (np. okuć i ozdobników). Współpraca z urzędem konserwatorskim jest w tym przypadku konieczna. Jego wytyczne mogą być niemniej interpretowane na kilka sposobów, co skutkuje tym, że często w obrębie jednej kamienicy można zauważyć wiele różnych rozwiązań – wyjaśnia ekspertka.

Obraz
© Budvar, fot. Unsplash, Daniel Frank

– Dobrą wiadomością jest natomiast to, że możemy starać się o dotację na wymianę okien w budynkach zabytkowych. Wielu producentów wprowadza także ułatwienia technologiczne, usprawniające wymianę okien w takich obiektach. Są nimi na przykład okna z ramą renowacyjną, które pozwalają na montaż nowego okna bez konieczności demontowania starej ramy – dodaje.

Balkonowe rozterki
Na pełną swobodę nie możemy sobie również pozwolić w kwestii balkonu. Choć jest on nieodłączną częścią mieszkania, stanowi zarazem element elewacji, dlatego większość prac budowlanych musi być przeprowadzona za zgodą wspólnoty. Problematycznym działaniem jest na przykład zabudowa balkonu.

Poza koniecznością uzyskania wyżej wymienionej zgody należy zadbać także o pozwolenie na budowę. Podobnie wygląda kwestia balustrad. Mimo, że wymiana i wybór nowych barierek nie są regulowane prawnie, wszelkie wytyczne znajdziemy w uchwałach wspólnoty mieszkaniowej.

Zgodnie z prawem, wewnętrzna część balkonu należy do właściciela mieszkania. Z drugiej strony stanowi on również element konstrukcyjny budynku, zatem partycypuje w części wspólnej nieruchomości. W kwestii finansowania prac remontowych ważne jest zatem to, czy mają one służyć poprawie estetyki zewnętrznej części mieszkania w obrębie balkonu, czy też wzmocnić jego konstrukcję. W drugim przypadku kosztami powinna zostać obciążona wspólnota.

By wykluczyć zbyt dużą rozbieżność w wyglądzie zewnętrznym budynku, balustrady są z kolei zaliczane do części wspólnej, o której również decyduje wspólnota. W innym przypadku zbyt duża dowolność w wymianie i renowacji tej części budynku w krótkim czasie mogłaby bardzo negatywnie odbić się na jego wyglądzie. Warto pamiętać, że każde działanie poza uchwałami wspólnoty jest traktowane jako samowola budowlana i może podlegać sankcjom.

Źródło artykułu:WP Dom
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)