Pustaki szklane – hit czy kit?

Do tej pory sformułowania „pustaki szklane” i „luksfery” są stosowane zamiennie. To jednak błąd. Luksfery to monolityczny twór stosowany kiedyś popularnie w budownictwie. Z kolei bliższe naszym czasom pustaki szklane to dwie tafle, między którymi znajduje się pustka powietrzna. Czy w nowym wydaniu sprawdzają się jako element dekoracyjny?

Pustaki szklane – hit czy kit?
Źródło zdjęć: © icefery.com

11.08.2016 17:05

Do tej pory sformułowania „pustaki szklane” i „luksfery” są stosowane zamiennie. To jednak błąd. Luksfery to monolityczny twór stosowany kiedyś popularnie w budownictwie. Z kolei bliższe naszym czasom pustaki szklane to dwie tafle, między którymi znajduje się pustka powietrzna. Czy w nowym wydaniu sprawdzają się jako element dekoracyjny?

Nie do pomylenia

Nowoczesne pustaki szklane nie przypominają luksferów sprzed lat. Dziś zamiast odlewu mają formę dwóch scalonych kształtek, co znacznie poprawia ich parametry cieplne. Doskonale przepuszczają światło (do 80 proc.) i niekiedy mają lepszy wskaźnik izolacyjności akustycznej niż okna podobnej wielkości. Do ich montażu na elewacji stosuje się zaprawę do murowania oraz wodoodporną fugę, we wnętrzach można jednak wykorzystać łatwiejszy i szybszy sposób instalacji oparty na profilach. Mogą one być drewniane, z PCW lub aluminiowe. Te ostatnie umożliwiają montaż ścianki o większej powierzchni. Pustaki szklane do stosowania na zewnątrz są zwykle grubsze od tych do wnętrz, podczas wyboru należy więc zwracać uwagę także na ich przeznaczenie.

Granica światów

Pustaki szklane mają tę zaletę, że dzielą, łącząc. Dyskretnie odgradzają od siebie nie tylko strefy w domu, lecz także jego wnętrze od przestrzeni na zewnątrz, zapewniając przy tym kontakt z otoczeniem i dyskrecję. To doskonałe rozwiązanie dla osób, które budując dom, muszą zbliżyć go do granicy działki na odległość 3 m. W tej sytuacji bowiem stosowanie otworów okiennych i drzwiowych jest niedozwolone. Pustaki szklane są traktowane jak mur, a jednocześnie pozwalają rozświetlić wnętrze. Dobrze sprawdzają się w przypadku ganku czy garażu usytuowanego w bryle budynku.

Wszechstronne zastosowanie

**

**

fot. VON MANN ARCHITEKTUR

Z upływem czasu pustaki szklane stają się coraz atrakcyjniejsze. Mogą efektownie rozpraszać światło lub rozświetlać miejsca, gdzie go brakuje. To strzał w dziesiątkę, jeśli chce się uzyskać prześwit o nietypowych wymiarach, np. na klatce schodowej lub w łazience. Za ich pomocą można efektownie wydzielić garderobę w dużej sypialni z jednym oknem czy aneks kuchenny w salonie, bo dzięki nim światło przenika z sąsiedniego, jasnego pomieszczenia. Z zastosowaniem pustaków szklanych można też stworzyć kabinę prysznicową lub rozgraniczyć w łazience strefę w.c. i kąpielową. Idealnie się też nadają, gdy chcesz wydzielić fragment pomieszczenia (np. gabinet w sypialni czy spiżarnię przy kuchni), nie zamykając go.

Troska o efekt

Obecnie pustaki szklane są nieocenione w tworzeniu indywidualnych rozwiązań. Z ich pomocą można uzyskać o wiele więcej, niż było to możliwe w przypadku topornych luksferów. Należy tylko pamiętać, że nie powinny być łączone na sztywno z innymi typami ścian, aby zapobiec pojawianiu się spękań na łączeniach. Bardzo istotnym elementem są również spoiny – wykonane niedbale, nierówno mogą zepsuć cały efekt. Im bardziej przezroczyste szkło, tym bardziej świetlisty efekt. Mętne o zielonkawym odcieniu bardziej kojarzy się z luksferami na klatkach schodowych w blokach z wielkiej płyty – taki rezultat rzadko jest pożądany.

Kreatywne budowanie

**

**

fot. OES ARCHITEKCI

Pustaki szklane nie muszą tworzyć prostej ściany, można układać je np. po łuku. Im węższe elementy, tym bardziej zaobloną formę można uzyskać. W tej sposób może powstać np. fantastyczna balustrada schodów. Niezwykle dekoracyjnie prezentują się też pustaki szklane podświetlone LED-owo (bywają i takie wyposażone w diody LED). W ściankę z pustaków szklanych z powodzeniem można też wstawić drzwi. Dzięki różnym kształtom i kolorom luksfery nowej generacji tworzą we wnętrzach celowe kompozycje. Nie muszą stanowić jednak zwartej powierzchni – wmurowane w ścianę pojedynczo, w dość dużych odstępach, wyglądają na niej jak biżuteria i sprawiają, że mur nabiera lżejszego charakteru. W takim przypadku warto zastosować pustaki szklane o różnych barwach.

Pewne ograniczenia

Efekty, jakie da się uzyskać z pomocą pustaków szklanych, są nieporównywalne z tymi sprzed lat, kiedy luksfery pełniły głównie funkcje użytkowe tam, gdzie wstawienie okna nie było możliwe. Obecnie największym ograniczeniem stosowania szklanych pustaków jest cena oraz powierzchnia ścianki wybudowanej z ich zastosowaniem. W zależności od wybranego systemu łączenia, zwykle może ona liczyć co najwyżej kilkanaście metrów kwadratowych. Faktem jest jednak, że pustaki szklane nie są obecnie traktowane jako mniejsze zło. Wręcz przeciwnie, coraz częściej stają się elementem wystroju wnętrza, za który niejeden jest w stanie niemało zapłacić.

Źródło artykułu:WP Dom
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)