Przytulny dom gotowy na przyjście jesieni

Znów nastaje pora, kiedy dostrzegamy urok żółtych, szeleszczących liści, cieszy nas widok czerwonej jarzębiny, zachwyca wrzos i pomarańczowa dynia w ogrodzie, a do domu przyciąga nas blask świec i filiżanka aromatycznej herbaty. Jesień, ach, to ty!

Jesień delikatnie wkrada się do domu. Wabi ją złoto i szlachetna miedź, kuszą soczyste pomarańcze, czerwień suszonej żurawiny, fiolet winogronowych kiści i czekoladowe brązy. W smak jej Marsala, ogłoszona przez Instytut Kolorów Pantone barwą roku 2015. Chętnie komponuje jej brązowo-czerwone tonacje z odcieniami szarości, beżów czy oliwkowej żółci. Wraz z nią wnosi do wnętrz powiew elegancji i szlachetności. Nastrojowe bordo nasyca dom ciepłem i skłania do relaksu. Pani jesień doskonale o tym wie, dlatego rzuca czasem na łóżko miękką kapę, przewiesza na fotelu pled, upina mięsiste zasłony w oknach albo kładzie na sofie miękkie poduchy w kolorze czerwonego wina. Ubarwia pokoje kolorami jesiennych liści i kwiatów. Żongluje odcieniami zieleni. Za wszelką cenę stara się przełamać mit o tym, że jest szara i ponura.

Pani jesień lubi łączyć w wystroju wnętrz różne tekstury. Tworzy udane kompozycje filcu i aksamitu z taftą albo wełny z lnem i jedwabiem. Lubi otulać krzesła pokrowcami, kłaść na stołach maty i bieżniki w swoich ulubionych kolorach. Niekiedy w jej zastawie stołowej pojawiają się półmiski w kolorach bordo czy złote akcenty na sztućcach. Uwielbia przewiązywać serwetki wstążkami z motywami żołędzi i liści. Fascynują ją rozmyte desenie dalekowschodnich ikat, w których żółcie i pomarańcze gładko przechodzą w nasycone czerwienie i brązy. Docenia różnorodność kształtów liści. Wykleja czasem nimi tekstylne abażury, by po włączeniu światła rzucały zabawne cienie i osłabiały moc żarówek, czyniąc wystrój wnętrz bardziej kameralnym.

Jesień pięknie objawia się w naturze. Do wnętrz także wkrada się sztuka florystyczna inspirowana suszonymi kwiatami i liśćmi, żołędziami, szyszkami, jarzębiną czy miechunką. Na stołach i komodach pojawiają się orzechy i rajskie jabłuszka, z pozoru tylko niedbale rzucone na paterę. Jesień układa dorodne jabłka w wiklinowych koszach albo – tak jak dynie – zmienia je w świeczniki, by migoczące w nich światełka uprzyjemniały deszczowe dni. Duże liście klonu upina czasem na sznureczkach przy oknie i pozwala im wirować, tak jakby właśnie spadały z drzew. Cieszy się na widok kolczastych łupinek kasztanów i miniaturowych dyń. Zachęca często najmłodszych, by wykorzystywali je do tworzenia dekoracji. Sama układa gałązki z owocami dzikiej róży w glinianych naczyniach i wtyka mięsiste strączki i kolorowe ziarenka fasoli do słojów. Zaplata wianki z wierzbowych witek, głogu czy rokitnika i dekoruje nimi drzwi, aby wchodzący przez nie goście od progu wczuli się w jej nastrój.

**

W powietrzu**

Zapach szarlotki z sezonowych jabłek czy gruszek pieczonych z cynamonem to ulubione jesienne aromaty. Wystrój wnętrz staje się dzięki nim jeszcze bardziej przytulny, a dom zyskuje rodzinne ciepło. Oprócz kadzidełek i olejków zapachowych jesień wykorzystuje sprawdzone przepisy na własnej roboty aromaty do wnętrz. Niekiedy zagotowuje w garnku wodę z kilkoma łyżeczkami cynamonu, szczyptą wanilii, gałką muszkatołową, skórką cytryny i paroma plasterkami jabłek. Wtedy dom w mig nasyca się wspaniałym zapachem. Bywa, że dodaje do herbaty odrobinę kardamonu lub goździki. Niezwykle nastrojowa i nieco melancholijna inspiruje, by zadbać o wystrój wnętrz, gdy za oknem wieje chłodem.