Przepłacasz za ogrzewanie? Przyjrzyj się wentylacji

Przychodzi jesień i zaczynasz zatykać gazetami lub pakułami ciągi wentylacyjne, bo wieje z nich chłodem? Ani to zdrowe, ani wygodne, ani bezpieczne. Ani nawet skuteczne. Wyziębianiu domu na skutek mało skutecznej wiosną i jesienią wentylacji grawitacyjnej łatwo zaradzić zmieniając ją na hybrydową.

Przepłacasz za ogrzewanie? Przyjrzyj się wentylacji
Źródło zdjęć: © Najczęstszym błędem źle działającej wentylacji grawitacyjnej jest zbyt krótki przewód kominowy, fot. Shutterstock

12.09.2017 | aktual.: 12.09.2017 13:11

Sprawny system wentylacyjny to gwarancja stałego dostępu czystego powietrza do naszych pomieszczeń. Polskie domy tradycyjnie wyposaża się w wentylację naturalną, czyli grawitacyjną. Nie zawsze jednak jest to skuteczne rozwiązanie. Nic prostszego więc, niż zamienić ją na mechaniczną? Niekoniecznie. Przyjrzyjmy się problemowi.

Wentylacja grawitacyjna to system kanałów wprawiających w ruch powietrze w pomieszczeniach: świeże powietrze nawiewane jest przez okna oraz nawiewniki, zużyte zaś wyprowadzane przez kratki i kanały wywiewne na zewnątrz. Zwana jest też naturalną nie bez powodu – jej działanie opiera się na działaniu sił natury – ruch powietrza we wnętrzach odbywa się dzięki różnicy temperatur i gęstości powietrza. Cieplejsze powietrze unosi się, wydostając na zewnątrz, a chłodniejsze dostaje do środka, zgodnie z zasadą wyporu termicznego powietrza. Wentylacja grawitacyjna pracuje bezgłośnie, nie wymaga zasilania, a z zabiegów konserwacyjnych – jedynie regularnych przeglądów kominiarskich i ewentualnego czyszczenia kanałów.

Obraz
© Shutterstock.com

Skuteczność takiego rozwiązania bywa różna, zależy bowiem m.in. od warunków atmosferycznych panujących na zewnątrz. Przy niekorzystnych ciąg powietrza zostaje zatrzymany, a nawet odwrócony – powietrze przez kanały i kratki dostaje się do wnętrza domu – mówimy wtedy o ciągu wstecznym. Ponadto, wentylacją grawitacyjną nie da się sterować.

Takich problemów można jednak uniknąć, instalując wymuszający ruch powietrza mechaniczny system wentylacyjny. Działa on w sposób wywiewny (tylko wypycha) lub wywiewno-nawiewny (wypycha i nawiewa powietrze), potrzebuje jednak montażu wentylatora lub wentylatorów, do tego chętnie rekuperatora (odzyska energię cieplną z wywiewanego powietrza).

Obraz
© Shutterstock.com

Dobrze, jeśli instalacja systemu mechanicznego zaplanowana jest jeszcze w fazie projektu budynku. Oczywiście, pracujące urządzenia tego typu generują też hałas i koszty – wymagają zasilania w energię elektryczną. A gdyby połączyć zalety jednej i drugiej wentylacji?

Wentylacja hybrydowa łączy te zalety w najprostszy sposób. Tak długo, jak długo wentylacja naturalna jest wydajna, system pracuje w sposób grawitacyjny. Dopiero, gdy przestaje ona wystarczać, przełącza się w tryb mechaniczny, uzupełniający działanie wentylacji grawitacyjnej. Dzieje się to za sprawą wentylatorów niskociśnieniowych, umiejscowionych na szczycie kominów i sterownikowi monitorującemu ciśnienie oraz prędkość przepływu powietrza w kanale. Stabilizują one ciąg kominowy. Podczas wiatru wentylatory (nakładki na komin) obracają się swobodnie, wspierając przepływ powietrza.

Obraz
© Shutterstock.com

Jeśli wiatr jest zbyt mały, wymuszają ruch dzięki pracy silników elektrycznych o niewielkiej mocy (5-15W), jeśli zaś zbyt silny – hamują obroty, przeciwdziałając wychłodzeniu się pomieszczeń. Systemem możemy sterować automatycznie lub manualnie. Będzie działał właściwie, gdy pomieszczenia nie są zbyt hermetyczne (zastosowanie nazbyt szczelnych okien utrudnia wentylację). W innym przypadku trzeba będzie zainstalować dodatkowe nawiewniki.

Zalety instalacji systemu wentylacji hybrydowej są oczywiste: pobór energii elektrycznej potrzebnej do wentylacji pomieszczeń jest niewielki, nie wzrastają nam więc drastycznie rachunki za prąd. Do tego urządzenia takie pracują sporo ciszej niż tradycyjne wentylatory i tylko wtedy, gdy zachodzi potrzeba, co ogranicza w budynku poziom hałasu powstałego w wyniku pracy wentylacji. Dodatkowo mamy możliwość sterowania pracą nasad kominowych przy pomocy elektronicznego sterownika. Można go np. zaprogramować, by pracował mniej intensywnie podczas nieobecności domowników, niektóre modele reagują też włączeniem się w przypadku podwyższonej wilgotności w pomieszczeniach. Nasady kominowe wytwarzają w kanałach podciśnienie, co jest gwarancją skuteczności całego systemu i prawidłowej wymiany powietrza w całym budynku, również w pomieszczeniach bez okien. Podciśnienie to w swej sile jest porównywalne do siły tradycyjnego ciągu kominowego.

Obraz
© Shutterstock.com

Wentylacja hybrydowa uniezależnia nas od warunków pogodowych (wentylacja naturalna działa gorzej wiosną i na jesieni), do tego jej montaż możliwy jest w budynkach już istniejących i w kanałach wywiewnych zbiorczych. Co ważne, pomoże nam lepiej wentylować budynki z niewłaściwie wykonaną instalacją grawitacyjną: częstym błędem podczas jej planowania jest zbyt krótki przewód kominowy lub niewłaściwie dobrany jego przekrój poprzeczny. Warto pamiętać jednak, by nie instalować nasad wentylacyjnych na przewody odprowadzające spaliny z pomieszczeń, w których znajdują się urządzenia grzewcze lub np. spalające gaz przepływowe ogrzewacze wody.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (44)