Projekt domu przyszłości. Jak będzie wyglądała budowa domu za kilka lat?
Jeśli planujesz budowę domu w perspektywie najbliższej dekady, warto już teraz zapoznać się ze zmianami, które czekają inwestorów, a także architektów, wykonawców czy producentów materiałów. Projekt domu, który powstanie po 2020 r., musi dostosować się do standardów, które obecnie spełniają tylko nieliczne budynki mieszkalne.
29.11.2016 16:05
Projekt domu na cenzurowanym
Jeszcze niedawno wielu inwestorów cieszyło się ze zmian w prawie budowlanym upraszczających i przyspieszających uzyskanie pozwolenia na budowę. W najbliższym czasie czekają nas kolejne, zgodne ze strategią Unii Europejskiej, które nie przez wszystkich są jednak przyjmowane tak entuzjastycznie. Mają one w szczególności na celu podniesienie wymogów energetycznych wobec nowo powstających budynków. Skomplikuje to oczywiście życie tym, którzy będą dostosowywać gotowy projekt domu do wprowadzanych norm czy też będą musieli budować drożej. Zmiany dotyczą wszystkich, którzy zdecydują się załatwiać w urzędzie formalności związane z budową domu już w 2018 r. Nie ma jednak tego złego – budowlana rewolucja ma bowiem służyć ochronie środowiska naturalnego, a co za tym idzie: naszego zdrowia.
Zrównoważone zużycie energetyczne
Pracownie architektoniczne bez wątpienia będą miały pełne ręce roboty z wycofywaniem nieaktualnych, gotowych projektów, a architekci tworzący je od nowa będą musieli dokształcić się w kwestii innowacyjnych metod budowy domu, rozwiązań instalacyjnych czy materiałowych. Producenci okien czy ogrzewania także będą zmuszeni do wypuszczania na rynek wyrobów, których zastosowanie korzystnie wpłynie na parametry budynków.
Budowa domu w nowych standardach zakłada, że będzie to budynek zużywający mało energii i niegenerujący praktycznie jej strat. Warto więc, by przyszli inwestorzy zainteresowali się kwestią odnawialnych źródeł energii (głównie pozyskiwanej ze słońca) i szczególnie zadbali o strategiczne usytuowanie budynku na działce, tak by w przyszłości pomieszczenia były jak najlepiej doświetlone.
Od 2020 r. będzie też obowiązywał całkowity zakaz ogrzewania domu piecami węglowymi, które obecnie przyczyniają się do obniżenia jakości powietrza, zwłaszcza w wybranych regionach. Niestety wielu Polaków narazi to na niedogodności i koszty związane z montażem nowej instalacji grzewczej oraz jej późniejszą eksploatacją.
Zrównoważona architektura
Choć na razie koncepcje energetyczne i budowlane są w trakcie wdrażania, pewne jest to, że dom przyszłości ograniczy nie tylko swoje zapotrzebowanie na energię, lecz także na popularne do tej pory rozwiązania architektoniczne. Projekt domu spełniającego nowe wymagania zakłada uproszczenie jego bryły, zwarta konstrukcja ma bowiem korzystny wpływ na energooszczędność. Może się to nie spodobać tym, którzy gustują raczej w tradycyjnym budownictwie. Nie oznacza jednak, że do wyboru pozostaną wyłącznie surowe, minimalistyczne projekty. Promowane będą skromniejsze konstrukcje wykonane z ekologicznych materiałów, plusem dla inwestorów będzie jednak to, że takie domy są na ogół tańsze w budowie i utrzymaniu, co zniweluje nieco dodatkowe koszty wynikające z budowy domu energooszczędnego.
Materiały wykorzystywane do budowy domu będą miały na celu przedłużenie jego żywotności. Muszą być trwałe, przyjazne naturze i naszemu zdrowiu. Planując ich zastosowanie, architekci będą zobowiązani, aby dbać o harmonijne dopasowanie projektu domu do otoczenia pod względem przyrodniczym i kulturowym. Będziemy więc mieli okazję obserwować, jak nowoczesne technologie łaczą się z regionalnymi tradycjami, co być może zapoczątkuje nową erę w dziejach rodzimej architektury.
Zdjęcie w tekście: Pracownia KWK Promes / arka Koniecznego / fot. Juliusz Sokołowski