SalonPracuję z domu – tak mówimy coraz częściej. Jak się zorganizować?

Pracuję z domu – tak mówimy coraz częściej. Jak się zorganizować?

Pracuję z domu – tak mówimy coraz częściej. Jak się zorganizować?
Źródło zdjęć: © Lum3n.com from Pexels

28.02.2018 06:14, aktual.: 01.03.2018 11:04

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Coraz więcej osób pracuje z domu, a firmom wręcz na tym zależy. Praca w kapciach wymaga jednak zorganizowania odpowiedniej przestrzeni i niedużej inwestycji.

Dzięki pracy zdalnej można zaoszczędzić nawet kilkanaście tysięcy rocznie. Nie wydajesz na dojazdy do biura, przekąski i lunch czy wymianę garderoby. Trudno się więc dziwić, że wykonywanie obowiązków służbowych w kapciach i na kanapie cieszy się coraz większą popularnością. Wymaga to jednak poczynienia pewnych przygotowań. Napisać kilka wiadomości albo przejrzeć prezentację można choćby przy kuchennym stole. Ale kiedy praca w domu zajmuje kilka godzin dziennie, specjalne miejsce do pracy staje się koniecznością.

Minimum

Domowe biuro to w wielu przypadkach biurko z przyległościami. Mimo niewielkich rozmiarów taki kąt może być wygodny. Trzeba jednak zadbać o podstawy, zaczynając od miejsca do siedzenia. Im więcej czasu spędza się przed komputerem, tym ważniejsza jest ergonomia.

Dobre krzesło do pracy powinno być przede wszystkim wygodne, dobrane do wzrostu i budowy ciała. Przydaje się możliwość regulacji oparcia, głębokości siedziska, wysokości podłokietników i zagłówka, godne uwagi są też modele z otworami wentylacyjnymi. Dobrej jakości meble są niestety dość drogie, krzesło obrotowe za 100 zł na dłuższą metę się nie sprawdzi. Modele ze średniej półki kosztują kilkaset złotych, profesjonalne nawet 5-7 tysięcy.

Ozdobne "designerskie meble" i zabytkowe fotele świetnie wyglądają na zdjęciach z czasopism wnętrzarskich, ale nie są zaprojektowane z myślą o wielogodzinnym przesiadywaniu przed ekranem. Łatwo się w ten sposób nabawić bólu kręgosłupa.

Podczas pisania ramię i przedramię powinny być ułożone mniej więcej pod kątem prostym, a taka pozycja wymaga blatu na odpowiedniej wysokości. Standardowo powinien się znaleźć ok. 75 cm nad podłogą, ale dla osób o różnym wzroście optimum może wypadać na 70 albo 85 cm.

Równie ważne jest właściwie oświetlenie stanowiska pracy, zwłaszcza naturalnym, rozproszonym światłem. Najkorzystniejsza będzie ekspozycja wschodnia lub północna. Przy właściwym ustawieniu biurka promienie słoneczne nie powinny razić ani odbijać się w monitorze. Jako niezbędne uzupełnienie służy lampa, najlepiej z regulowaną wysokością i położeniem klosza.

Gabinet

W bardzo dużym mieszkaniu albo w domu jednorodzinnym można przeznaczyć jeden pokój na miejsce do pracy. Takie rozwiązanie jest bardzo wygodne, umożliwia zorganizowanie archiwum, fachowej biblioteki czy warsztatu, a także wygodne przyjmowanie klientów i współpracowników.

Gabinet urządza się zwykle we frontowej części domu, blisko wejścia. Klienci i współpracownicy nie muszą wówczas wchodzić do prywatnych pomieszczeń.
Aranżacja zależy od profesji. Małe studio graficzne wygląda inaczej niż studio prawnika. Dotyczy to zarówno wyposażenia, jak stylu mebli i kolorystyki. W niektórych pracowniach najważniejsza jest funkcjonalność, inne powinny mieć reprezentacyjny charakter.

Urządzając miejsce do pracy, z zasady dobrze jest unikać jaskrawych barw i wyrazistych wzorów, a także nadmiaru dodatków i przedmiotów osobistych. Najbezpieczniejsze są stonowane, pastelowe odcienie, szarości i biele. Im mniej niepotrzebnych przedmiotów, tym lepiej.

Dla komfortu użytkownika istotny jest poziom hałasu. O izolacji akustycznej ścian i sufitu warto pomyśleć jak najwcześniej. Wyciszenie jest w pewnym stopniu możliwe na każdym etapie, warunki poprawia wymiana drzwi na dźwiękoszczelne czy wyłożenie ścian specjalnymi panelami. Te ostatnie bywają ozdobą wnętrza. Ceny tego rodzaju produktów są zróżnicowane, od kilkudziesięciu do kilkuset zł za mkw.

Razem czy osobno?

Gabinet pani Katarzyny wydaje się daleki od ideału. To przechodni pokój o powierzchni zaledwie kilku metrów, właściwie wydzielona część korytarza. Ale pomieszczenie doskonale spełnia potrzeby użytkowniczki.
– Syn i córeczka mają mnóstwo energii. Przy otwartych drzwiach mam ich w polu widzenia, mogę w razie potrzeby skontrolować, co robią. Kiedy są pod opieką męża, a ja muszę zadzwonić albo po prostu się skupić, zamykam drzwi i odcinam się w moim małym świecie – mówi.
Ozdobą gabinetu jest panoramiczne okno z widokiem na ogród i mały sad. Szklana tafla zastępująca ścianę optycznie powiększa wnętrze, a przy tym zapewnia obfitość naturalnego światła.
Przeszklenia dobrze sprawdzają się także we wnętrzach. Pan Krzysztof z Poznania swój gabinet oddzielił od przedpokoju ścianką z przezroczystych szyb osadzonych w czarnym metalowym stelażu.
– W ten sposób mam wyznaczoną delikatną granicę między miejscem do pracy a mieszkaniem – zauważa właściciel. Industrialna konstrukcja wygląda efektownie, a przy tym poprawia funkcjonalność obu przyległych pomieszczeń. Domowe biuro wydaje się większe niż w rzeczywistości, a światło słoneczne dociera do przedpokoju.

Nie ma jednej recepty na urządzenie idealnego miejsca do pracy. Najważniejsze, by było dostosowane do potrzeb i trybu pracy użytkownika.

Materiał powstał przy współpracy z Alior Bankiem

Komentarze (2)