Pozbądź się plam soli z butów. Wypróbuj proste i domowe sposoby
Wyjmujemy z szafki zimowe buty i chcemy je założyć, ale nagle… zauważamy paskudne, białe plamy z soli. Na szczęście ich usunięcie jest dość łatwe, jeśli użyje się sprawdzonych środków.
08.11.2018 | aktual.: 08.11.2018 16:19
Pojawiają się niespodziewanie
Plamy z soli mają to do siebie, że mogą pojawić się nagle, nawet na świeżo wyczyszczonym obuwiu. Zdarza się, że wkładamy wypastowane buty, przez cały dzień nie mamy kontaktu ze śniegiem, a i tak wieczorem ukazują się na nich białe plamy. Dzieje się tak, ponieważ sól wcześniej zdążyła wniknąć w materiał, z którego zrobione jest obuwie. Zimą taki kontakt z solą jest nie do uniknięcia, gdyż stosuje się ją do posypywania chodników i jezdni, przez co czasem po prostu brodzimy w śniegowo-solnym błocie. Plam z soli nie można też pozostawić na butach na dłużej, gdyż uszkadza ona zarówno skórę, skórę ekologiczną, jak i zamsz czy inne materiały, z których obecnie robione są buty. Nie mówiąc już o nieestetycznych, białych plamach. Stąd zaciekami solnymi należy się zająć jak najszybciej, bo im dużej będą one na obuwiu, tym trudniej będzie skutecznie się ich pozbyć.
Środków na solne plamy jest dużo
W jaki sposób usunąć solne plamy? Porad na ten temat można znaleźć bardzo wiele, niektóre środki są sprawdzone i pewne, o innych mówi się znacznie rzadziej, ale co szkodzi je również wypróbować?
Sprawdzoną metodą na pozbycie się zacieków z soli jest przetarcie butów ciepłym mlekiem. Bierzemy miękką ściereczkę lub gąbkę, zwilżamy ją w letnim mleku i wycieramy miejsce, w którym znajduje się plama. Efekt jest gwarantowany, tyle że niekiedy nasycenie solą jest tak duże, że jednorazowe czyszczenie nie pomaga, bo pojawia się ona znowu. Nie ma powodu do niepokoju, po prostu trzeba powtórzyć operację aż do skutku.
Innym, często polecanym specyfikiem na solne plamy jest woda z octem. Żeby jednak nie zniszczyć sobie butów, np. poprzez odbarwienie, trzeba przygotować roztwór we właściwych proporcjach, czyli 1 łyżka stołowa octu na szklankę wody. Tak przygotowanym płynem przecieramy brudne miejsca. Nie musimy się obawiać ostrego zapachu octu, gdyż szybko się on ulotni.
Jeżeli jednak mimo wszystko nie chcemy używać octu, możemy zastosować inne roztwory z płynów, które bez trudu znajdziemy w domu. Będą to sok z cytryny, płyn do mycia naczyń czy woda utleniona. W każdym przypadku bardzo istotne będą proporcje. I tak – wodę z sokiem z cytryny mieszamy w stosunku 1:1, w przypadku płynu do mycia naczyń wystarczy 5 kropel na pół szklanki wody, zaś przy wodzie utlenionej należy dać 2 jej łyżki stołowe również na pół szklanki wody.
Jeśli jednak nie mamy wymienionych składników pod ręką, niektórzy radzą przemywać buty zwykłą wodą albo użyć… skórki od chleba. W tym ostatnim wypadku musi być ona oczywiście miękka, a but należy przecierać jej wewnętrzną stroną. Sól, dzięki własnościom absorpcyjnym pieczywa, powinna się wchłonąć.
Niezależnie od tego, jakiego środka użyjemy, po takim zabiegu buty należy normalne wyczyścić i wypastować. Pamiętajmy jednak o tym, aby nie stawiać ich pod kaloryferem, ponieważ mogą ulec nadmiernemu wysuszeniu i zniekształceniu. Wystarczy spokojnie poczekać, aż powoli wyschną w normalnej temperaturze pokojowej.
Lepiej zapobiegać niż leczyć
Oczywiście, jak wspomnieliśmy, trudno jest zimą uniknąć kontaktu obuwia z solą, ale możemy wiele zrobić, żeby je ochronić i maksymalnie utrudnić wyniknięcie jej do materiału. Po pierwsze zawsze trzeba dbać o to, żeby buty były odpowiednio natłuszczone. Są tacy, którzy radzą tu używać specjalnych "antysolnych" substancji, takich jak oliwka dla dzieci, krem Nivea czy nawet Bepathen. Warto też zastosować dostępne w sprzedaży impregnaty, które nie pozwolą lub znacznie utrudnią osadzanie się soli na powierzchni butów. Nic też nie zastąpi dobrej pasty do butów, najlepiej na bazie pszczelego wosku i z dodatkiem fluoru. Unikać jednak należy past w płynie, które jedynie nabłyszczają obuwie, a nie mają właściwości ochronnych.